Data: 2000-02-18 17:05:28
Temat: Re: zdrada
Od: b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny)
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia, Andrzej Bukowski <G...@...pl> na pl.sci.psychologia
napisał(a):
>hmmm...... a co to jest ta "zdrada" ???
>czy to że się z "kims przespi" oznacza zdradę?
> a może pocałunek (długi i namiętny) jest już zdradą?
>hmmm...???
A czy to wazne ? Skoro zdradzajacy napisal o swoim wystepku _zdrada_ to
tak nalezy to traktowac.
>mam trochę inne zdanie na temat zdrady...ktos ciekawy???
A pisz, pisz :) Po to sa grupy dyskusyjne...
Wlasciwie pod zdrade pewnie mozna by podciagnac wszystko. Kwestia tylko
wlasnego umyslu (i pewnie partnera/ki), co nią jest.
>--- "Fire, walk with me..."
Mmm.. Twin Peaks.. drugi film po Blade Runner'rze :)
pzdr.
--
Bartek
"I've seen things you people wouldn't believe (...) All those moments will be
lost in time, like tears in rain. Time to die.." , Roy Batty, Blade Runner, 1982
b...@k...kalisz.pl
|