Data: 2000-11-27 08:01:36
Temat: Re: zdrada
Od: "suitka" <s...@m...iz.wsp.zgora.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
r...@m...uni-mainz.de napisał(a) w artykule
<3...@m...uni-mainz.de>...
>
>
> > No wlasnie, dlaczego faceci zdradzaja, a potem wracaja skruszeni i
chca,
> > zeby im wybaczyc, bo "nie wiedzieli,co czynia"? Co innego, gdyby byli z
> > partnerka nieszczesliwi i poznali kogos, do kogo chca odejsc.. A tak,
> > niszczyc i narazac wszystko dla glupiego romansu.
> >
> > Pozdrawiam
> > Sylwia
>
> Myslisz, ze tak czynia tylko mezczyzni? Gdzies tu w dyskusji padly slowa
o
> wewnetrznej zdradzie kobiet, a zewnetrznej mezczyzn. Mysle, ze to nie do
konca
> prawda. Nie robmy z kobiet takich "aniolkow". Sa tez kobiety, ktore
powiedzmy
> tak ot zdradzily swego partnera, nie liczac przy tym na glebszy zwiazek
> emocjonalny z tym innym.
> Gosia
>
> Niczego nie mozna generalizowac. Warto sie zastanowic dlaczego ktos
zdradza a nie w jaki sposob to robi wewnetrzny czy zewnetrzny. Z punktu
widzenia kobiety moge powiedziec jedynie tyle ,ze dopoki kobieta czuje sie
kochana i wie, ze jest w centrum zaintereswoania swojego mezczyzny - bardzo
male jest prawdopodobienstwo zdrady z jej strony. Jesli juz zdradza to
jedynym powodem nie jest atrakcyjny wyglad kochanka ale raczej chec
odnaleznienia jakiejs wiezi , ciepla, czulosci - ktore w zwiazku z jej
partnerem nie sa juz tak silne badz nie ma ich wcale.
Co do mezczyzn i powodow jakie nimi kieruja przy zdradzie wole sie nie
wypowiadac - bylyby to tylko domysly .
--
Konto pocztowe z powiadomieniem SMS? Tak! http://rubikon.pl
|