Data: 2005-05-11 11:28:31
Temat: Re: zdrada ? - co o tym myślicie ?
Od: "=sve@na=" <s...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
RSNB wrote:
> sveana, z Twoich palców 10.05.05 o 23:40 spłynęła mądrość:
>
>>- nie ma czego zazdrościć, prawda?
>
> Nie jest tak źle, jak sądzisz. Ktoś kiedyś musiał "doświadczyć",
> żeby wrócić i wiedzieć, że nie warto gonić za złudzeniami. Gdyby nie
> "kalectwo", nie miałby gdzie wracać.
Chwilka - doświadczyć i wiedzieć, że nie warto? To czemu gloryfikujesz
to gonienie?
>>Co Ci dało kalectwo, świadomie nie leczone i hołubione w imię
>>jego doskonałości, sam wiesz najlepiej.
>
> Kwestia spokoju wewnętrznego, zaufania innych, poczucia "spełnienia"
> - może to i kalectwo dla ciebie. Takie (jak prezentujesz) płytkie
> podchodzenie do życia jest może wygodne i "zdrowe", ale wolę swój
> "kaleki" świat.
Szkoda jednak czasu na dyskusję z osobą, która zupełnie nie chce
zrozumieć tego, co czyta.
Gdzie Ty widzisz płytkość w podejmowaniu wyzwań, w pracy nad sobą i
partnerem, w podejmowaniu odpowiedzialności, w pogłębianiu relacji?
To ja mogę napisać, że Twoje podejście jest płytkie, bo idziesz na
żywioł i liczysz na cud. A w życiu nie ma przypadków, są tylko
konsekwencje różnej jakości wyborów.
--
sveana
I amar prestar aen, han mathon ne nen,
han mathon ne chae a han noston ned 'wilith.
|