Micha <m...@w...pl> napisał(a):
> W ogóle to pierwszy raz robiłam jakieś zakupy w Avonie, wcześniej byłam
> jakaś takaś sceptyczno-nieufna co do zakupów kosmetyków w ciemno. Ale
> skusiłyście mnie tym scrubem to se jeszcze wzięłam żel brązujący. No i nie
> wiem czy ja coś źle robię, czy to się nie nadaje do mojej cery, czy co. Bo
> jak kładę sam to mam wrażenie, że mi uwypukla wszystkie niedoskonałości cery
> i w ogóle jakiś efekt nie bardzo jest. A jak mieszam z podkładem, to
> właściwie powalającego efektu nie ma i w ogóle chyba żadnego. Macie może
> jakiś ciekawy patent na co ów żel mógłby się przydać lub jak go jeszcze
> inaczej nakładać?

żel brązujący? masz na myśli taki brązowy żel ze złotymi drobinkami w
brązowej tubce? jeśli tak, to nic nie robisz źle. jego po prostu nie da się
nałożyć tak, żeby nie było plam. próbowałam i jako róż, i na całą twarz, i na
ciało... za każdym razem robią się plamy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/