Data: 2009-09-17 09:53:46
Temat: Re: zemsta na partnerze...( jazda na 2 fronty)
Od: STranger <p...@n...ue>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lukas pisze:
> Mam ogormną ochote zemścić sie i powiedziec jemu pare słow
Odpuść sobie :)
Żadnych korzyści Tobie to teraz nie przyniesie, poza ulotnym poczuciem
chwilowej satysfakcji.
Pozostanie gorycz i wyrzuty sumienia gdzieś tam na dnie pamięci.
Gdy kiedyś będziesz umierać to na pewno sobie przypomnisz ten epizod
jako obciążający twoją karmę. Jeżeli to Cię nie rusza to pomyśl sobie,
że w życiu obowiązuje zasada bumerangu. Wszelkie uczucia które wzbudzasz
w innych ludziach w końcu wracają do Ciebie choćby kilkadziesiąt lat
później w innych ale podobnych sytuacjach. Jest takie na pozór naiwne
powiedzenie - "kto sieje zło, ten zbiera zło, prędzej czy później"
A ten jej nowy koleś sam się na niej przejedzie kiedyś, ale to już nie
będzie twoja sprawa.
Ty jesteś już wolny od tego, idź swoją drogą, ciesz się życiem i czystym
sumieniem.
--
pozdrawiam
STranger
|