« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-16 08:53:52
Temat: zespół zatokowo-oskrzelowyjak w temacie, jesli takowy w ogóle jest. otóż od ponad miesiąca spływa mi
jakieś paskudztwo po tylnej ścianie gardła i przypuszczam, że z tego właśnie
powodu nie moge sie uwolnić od bólu gardła i kaszlu (to chyba skutek
codziennego mycia głowy przed wyjściem do pracy). może ktoś ma receptę
leczenia i zapobiegania takim przypadkom tzw. sposobem domowym. Czy będzie
mnie jednak czekała wizyta u Pana Dochtora? w archiwum nie znalazłem zbyt
wiele na ten temat.
--
pozdrufka Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-01-16 15:17:07
Temat: Re: zespół zatokowo-oskrzelowy
logard napisał(a) w wiadomosci: ...
>jak w temacie, jesli takowy w ogóle jest. otóż od ponad miesiąca
spływa mi
>jakieś paskudztwo po tylnej scianie gardła
Chodzi zapewne o to, ze wydzieliny z nosa nie splywaja przez nozdrza,
tylko przez gardlo, bo sa zageszczone.
Mam dokladnie to samo, tylko juz ponad rok. Bylem u laryngologa: na
poczatek dostalem kuracje antyhistaminowa (rozne leki
przeciwalergiczne) - bez skutku. Dlatego tez wykluczono komponente
alergiczna i stwierdzono lekkie skrzywienie przegrody nosowej, ktore
moze powodowac taki prewlekly przerostowy niezyt blon sluzowych nosa.
Zaproponowano mi zrobienie resekcji przegrody. Wciaz sie zastananawiam
czy isc na ta operacje.
Jesli jakis lekarz, mogl by tu cos poradzic, bede wdzieczny.
pozdr
Jerry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-01-16 15:22:37
Temat: Re: zespół zatokowo-oskrzelowy
Użytkownik "Jerry" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bu8v7c$9kj$1@panorama.wcss.wroc.pl...
>
> logard napisał(a) w wiadomosci: ...
> >jak w temacie, jesli takowy w ogóle jest. otóż od ponad miesiąca
> spływa mi
> >jakieś paskudztwo po tylnej scianie gardła
>
> Chodzi zapewne o to, ze wydzieliny z nosa nie splywaja przez nozdrza,
> tylko przez gardlo, bo sa zageszczone.
To wydzielina nie tyle z nosa co z zatok - mam to samo od czasu do czasu (
nie będę opisywać konsystencji, ale generalnie jest bleeee). O ile spływa to
nie jest źle, gorzej jeśli w zatokach zalega - wtedy jakieś punkcje czy inne
nie za bardzo przyjemne rzeczy się robi. Trzeba się nauczyć - jak wszycy
"zatokowcy" chodzić w czapce i robić inhalacje. Zresztą wątków o zatokach
bylo bardzo dużo tak więc poszukajcie w archiwum.
Pozdrawiam
Kasia S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-01-17 16:48:53
Temat: Re: zespół zatokowo-oskrzelowyOn Fri, 16 Jan 2004, logard wrote:
> mnie jednak czekała wizyta u Pana Dochtora? w archiwum nie znalazłem zbyt
> wiele na ten temat.
bedzie Cie czekala wizyta, choc doradzic mozna tylko tyle, ze
bardzo waznym elementem w sukcesie terapii jest udroznienie nosa.
Czyli wszelkie metody, ktore temu pomagaja i powoduja, ze powietrze
przez nos ma dostep do zatok przynosowych sa elementem skutecznej terapii
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-01-17 17:03:11
Temat: Re: zespół zatokowo-oskrzelowyOn Fri, 16 Jan 2004, Jerry wrote:
> Zaproponowano mi zrobienie resekcji przegrody. Wciaz sie zastananawiam
> czy isc na ta operacje.
to zalezy w jak duzym stopniu to skrzywienie jest odpowiedzialne
za niedroznosc nosa i stany zapalne w zatokach bedace potem zrodlem
infekcji oskrzela. Jesli to skrzywienie wplywa znaczaco i nie da
sie udroznic nosa wylacznie lekami to taka operacja jest jak najbardziej
wskazana, poniewaz dlugotrwale stany zapalne oskrzeli moga byc
przyczyna przewleklych chorob pluc z niewydolnoscia oddechowa
wlacznie
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-01-19 06:43:45
Temat: Re: zespół zatokowo-oskrzelowydzięki wszystkim odpowiadającym za rady.
potwierdzaja one moje przemyslenia.
pozdrawiam Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |