> od takiego odzywiania sie mozna stracic odpornosc na choroby i
samopoczucie
> jest do dupy,

Sprawdzałeś to ?

Ja (i cała rodzina) stosujemy Żywienie Optymalne już ponad rok i nam BARDZO
PASUJĘ !

Dlaczego ?

1. Schudłem 23 kg.
2. Uregulowało mi się ciśnienie krwi.
3. Ustąpiła alergia (może przypadak - mokre lato ale...)
4. Oczyściły mi się nerki (sikanie piaskiem)
5. Wydaliłem kamień (widziałem jeden) żółciowy.
6. Żona schudła 12 kg (z 68 na 54 kg a jaką ma znowu figurę - jak za dawnych
lat ;-)))))) )
7. Synowi poprawił się poziom przeciwciał (ma usuniętą śledzionę, może wynik
rozwoju, może leczenia w CZD ale...)
8. Ostatniej zimy dzieci (obydwoje) wyraźnie mniej opuszczały szkołę z
powodu przeziębień (kończyły się po kilku dniach, temp. nie przekraczała 37
stopni + lekkie drapanie w gardle)
9. Jemy przeważnie dwa posiłki dziennie (czasem wystarcza jeden !).
10. Dzieci nie potrzebują tzw. "drugiego śniadania" (zrezygnowały same bo
przynosiły je z powrotem do domu).
11. Śpimy krócej, wstajemy wyspani (zregenerowani ?) i obserwuję u siebie
większa "aktywność życiową".
12. Mniej wydajemy na żywność (zakupy przestały być "kłopotliwe" - rzadziej
robimy, mniej kupujemy).
13. Mojej mamie ZO wyraźnie (poprawa wyników badań krwi) wspomaga
hemioterapię.
14. Tata (guz esicy) jeszcze nie jest całkiem na ZO ale odstawił już
pieczywo i cukry (w każdej postaci) i po kilku dniach ustapiły dolegliwości
żołądkowe (wzdęcia, bule brzucha, itp) i problemy z wypróżnianiem.
15. No i samopoczucie jest O.K. (młodzież mówi chyba "POWER" rośnie
;-))))) )

Mówcie sobie co chcecie, TO naprawdę działa.

I jeśli tylko przestrzega się zasad (proporcji B:T:W) poprawa MUSI być
zauważalna.

"Jadarek" - Dariusz Kral