« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-11-05 17:30:06
Temat: zioła zmniejszajace wydzielanie kwasu solnegoWitam,
Czy znacie jakies ziola zmniejszajace wydzielanie kwasu solnego?
Mysle ze skoro jest Mieta, to powinno byc tez cos na zmniejszenie ...
dziekuje za pomoc i pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-11-06 14:49:19
Temat: Re: zioła zmniejszajace wydzielanie kwasu solnegoRafalM wrote:
> Witam,
> Czy znacie jakies ziola zmniejszajace wydzielanie kwasu solnego?
> Mysle ze skoro jest Mieta, to powinno byc tez cos na zmniejszenie ...
szczerze to ziół nie znam, ale odradzam leczenie objawowe. Podstawa przy
nadkwasocie to zmiana diety + zmiana podejścia do życia, aby zredukować
czynnik nerwicowy. Zmniejszanie wydzielania ziółkami czy lekami doprowadzi
w końcu do tego, że organizm przyzwyczai się i bez ziółek dopiero da
popalić, heh
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-11-06 14:57:23
Temat: Re: zioła zmniejszajace wydzielanie kwasu solnegotomek wilicki wrote:
> RafalM wrote:
>
>> Witam,
>> Czy znacie jakies ziola zmniejszajace wydzielanie kwasu solnego?
>> Mysle ze skoro jest Mieta, to powinno byc tez cos na zmniejszenie ...
>
> szczerze to ziół nie znam, ale odradzam leczenie objawowe. Podstawa przy
> nadkwasocie to zmiana diety + zmiana podejścia do życia, aby zredukować
wielkie dzieki, moje dodatkowe pytanie: czym sie zywic, aby wydzielanie
kwasu solnego bylo jak najmniejsze? albo jakich pokarmow unikac?
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-11-06 17:44:53
Temat: Re: zioła zmniejszajace wydzielanie kwasu solnegoRafalM wrote:
>
> wielkie dzieki, moje dodatkowe pytanie: czym sie zywic, aby wydzielanie
> kwasu solnego bylo jak najmniejsze? albo jakich pokarmow unikac?
oj, to powinieneś sam sprawdzić - po których czujesz się lepiej, po których
gorzej. To w bardzo dużej mierze zależy od organizmu, każdy reaguje
inaczej. Ale ogólnie niektóre pokarmy działają identycznie na każdego -
mięso, silnie przetworzone węglowodany (wypieki z białej mąki), a przede
wszystkim cukier - powoduje on potężne wydzielanie kwasu żołądkowego, który
po prostu nie ma co trawić. Jest to substancja nie występująca w naturze,
dlatego powoduje takie małe "oszustwo" organizmu - żołądek myśli, że dostał
węglowodany, wytwarza substancje żeby je rozłożyć - a tu zonk, one już są
rozłożone. I substancje szorują po ściankach. Prawdziwe "morderstwo" to
cocacola, pepsi i inne tego typu kwaśne, gazowane, osłodzone wody. Cola i
pepsi mają tu szczególnie złą sławę, ostatnio 21 letnią kumpelę do szpitala
wywieźli z perforacją wrzodu - colą się załatwiła.
Aha, no i jeszcze raz (co w nieskończoność można powtarzać), nerwy, nerwy,
nerwy. One są główną przyczyną tego typu schorzeń. Zwłaszcza aktywność
ruchowa pomaga rozładować napięcia.
(i koniecznie sprawdź helicobacter pylori, miałem trzy wrzody i to w całkiem
młodym wieku, zeszły po wytępieniu helicobacter - chociaż mogło się tu też
złożyć parę innych czynników)
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |