Data: 2004-11-17 22:39:03
Temat: Re: zle sie z tym czuje :(
Od: r...@v...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> >
> > ?? uzasadnil?... wiesz czemu tak zareagowal? bo to rzuca calkiem nowe
> swiatlo
> > na sprawe
>
>
> Doslownie powiedzial: moze zaczniesz mu mowic kochanie, to zmieni zone na
> Ciebie?
> (dzis mielismy rozmowe o tym "kochanie")
> A tak wogole to sie okazalo, ze to nie byla nowa panienka, tylko ze starszej
> kadry. I teraz moj partner ma satysfakcje i chodzi dumny jak lew i sie
pastwi
> nade mna. Bo on sie zmienia... Jak sam mowi.
zaczynam miec wrazenie, ze to niezly mitoman i kotek.
a nie mezczyzna. a jego sugestie zebys komus mowila per "kochanie" oznaczaja
jedno z dwoch IMO. Albo ma wyrzuty sumienia, albo jest niedojrzale zazdorsny
tylko, ze rzucanie takich tekstow po takich zdarzeniach w takich
okolicznosciach (o fak, to brzmi niezle...) zmusiloby mnie do jak najszyszej
ewakuacji, albo.. ew. do rozmowy, w ktorej ty bys zadala wyjasnien.
bo chyba nie rzucilas w czasie ogladania mieszkania jakiejs uwagi, ktora
moglaby urazic ew. ukochanego? typu glodny kawalek typu, ach, marze o taki
kredensie, mojego misia nie stac.... och.... zawsze snilam o takiej szafce na
buty... niestety, przy tym indywiduum nie mam co o niej marzyc;)
hrehrehre
rw
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|