Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne znow maszyna Re: znow maszyna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: znow maszyna

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atl
antis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Julka <y...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.robotki-reczne
Subject: Re: znow maszyna
Date: Thu, 15 May 2003 21:09:47 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 71
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <b9sr1u$h20$1@atlantis.news.tpi.pl> <3...@p...onet.pl>
<b9vll2$56n$1@news.onet.pl>
Reply-To: y...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: 80.51.97.23
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1053025644 29116 80.51.97.23 (15 May 2003 19:07:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 15 May 2003 19:07:24 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.0.1) Gecko/20020826
X-Accept-Language: en-us, en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.robotki-reczne:24901
Ukryj nagłówki

slonko wrote:

I wszystko
> zwalam na sprzet (mam starego Lucznika), rwa sie nici, scieg mi krzywo
> wychodzi, a te cale naprezenia nici to dla mnie czysta abstrakcja. Czy w tym
> nowym Luczniku tez trzeba sie bawic w naprezenia nici do kazdego materialu
> osobno i powtarza sie ciagle rwanie nici.

Ja się przesiadłam ze starego Łucznika (został u rodziców). Nici mi się
na starym rwały, kiedy nie był porządnie naoliwiony, w zasadzie uznałam
za dobry zwyczaj oliwienie maszyny przy każdym użyciu (tylko trzeba
wtedy trochę poczekać i przeszyć trochę na kawałku szmatki, żeby ściekł
nadmiar oliwy). Na nowym rwą się rzadko (ale oliwię profilaktycznie ;)
), zauważyłam też, że wiele zależy od rodzaju nici (niestety te tańsze
nie zawsze są gładkie i równe i potrafią się przetrzeć). Przesiadłam się
kiedyś testowo na droższe nici z poliestru przeznaczone specjalnie do
szycia maszynowego i właściwie nie chcę wracać do poprzednich.

Co do naprężenia nici, nie ma rady. Jeśli szyjesz cienką bawełnę, a
potem flausz, musisz zmienić naprężnia, bo tkaniny mają różną grubość.
Jeśli nie masz wprawy, potestuj na ścinkach, dość łatwo jest się
zorientować, kiedy co ustawić, potem robisz to już automatycznie :)
Na starej maszynie ustawiałam też naciągnięcie nici na bębenku
(przekręca się taką malutką śrubkę), na nowej na razie jakoś nie trzeba :)

W każdym razie nowa maszyna pracuje zdecydowanie ciszej, nie trzeba
wkładać tak dużo wysiłku w rozkręcenie koła zamachowego i rzeczywiście
rzadko rwie nici.

A jak jesli chodzi o rowny scieg?
> Material sam rowno sie uklada? A zreszta to mam pytanie, jakim cudem wam
> takie rowne sciegi wychodza, czy to wprawna reka, czy istnieja naprawde
> maszyny, w ktorych prowadzenie materialu jest latwe i przyjemne? Wlasciwie
> to bede tez wdzieczna za wszystkie rady dotyczace szycia.

Materiał się układa jak na każdej maszynie ze zwykłą stopką, tzn. dolna
warstwa zawsze troszkę ucieka (ale niedużo). Żeby obie warstwy
przesuwały się jednakowo, trzeba albo mieć specjalną stopkę z "rolkami",
albo spinać warstwy (szpilki muszą być dokładnie prostopadle do ściegu,
wtedy nie złamie się igła). Poza tym maszyna właściwie sama "prowadzi"
materiał, tzn. wkładam obie warstwy, przyciskam stopką, uruchamiam
ustrojstwo i co najwyżej koryguję drogę, jeśli tkanina trochę "skręca"
(w żadnym wypadku nie należy ciągnąć na siłę).

Poza tym rzeczywiście wiele zależy od wprawy i od tego, jak trzymasz
tkaninę. W podstawówce wyprawiałam straszne rzeczy z maszyną, dopiero
znajoma krawcowa powiedziała mi, że powinnam trzymać tę część tkaniny,
która jest już za maszyną prawą ręką (przekłada się ją przez "dziurę" w
maszynie), a to, co z przodu lewą i nie próbować przesuwać, a jedynie
prowadzić tkaninę i pilnować, czy się warstwy nie rozłażą, bo przesuwa
ją i tak transporter, a cała sztuka to "skręcenie" w odpowiednią stronę
(np. duże rzeczy mają tendencje do wysuwania się i zazwyczaj trzeba je
prowadzić skośnie w prawą stronę, żeby ścieg wyszedł równy)

Jest jeszcze jeden dobry zwyczaj: jeśli szyjesz coś, w czym trzeba
zmienić kierunek ściegu (np. obszywasz obrus), to na zakręcie zostawiasz
igłę wbitą w tkaninę, przekręcasz na niej całość i szyjesz w nowym
kierunku. Dzięki temu nie zostają na rożkach żadne zaplątane i
powyciągane nitki i oba ściegi się łączą.

Jest też mnóstwo różnych drobiazgów w wykończeniu, które sprawiają, że
całość porządnie wygląda, ale na ten temat można całą książkę ;)
Mogę Ci polecić "Podręcznik kroju i szycia" Wyd. Wiedza i Życie 1998.
Ja go kupiłam niedawno w taniej książce w Warszawie, może we Wrocławiu
też gdzieś jest, albo na allegro. Są tam opisy, jak uszyć wszystko ;),
poza tym na początek zawsze możesz sprawić sobie wyd. specjalne Burdy
"Szycie krok po kroku", tam też jest sporo wskazówek.

Pozdrawiam
Julita

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
15.05 Julka
15.05 Iloneska
16.05 Kasia A.
16.05 Iloneska
Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe
lutowe spotkanie robótkowe
Styczniowe spotkanie robótkowe
Gorąca Prośba
VIII Świąteczny Kiermasz Rękodzieła
kiermasz
Krakowskie spotkanie robótkowe
szydełkowe laleczki Klemens i Klementynka do wygrania w konkursie
Październikowe spotkanie robótkowe
Świąteczny kiermasz rekodzieła
KURSY KORONKI FRYWOLITKOWEJ
Sztuka Edukacji wer. 6462
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6