> Uważasz, ze w googlemogle znajduje się zadowalająca
> ludzką albo bydlęcą psyche odpowiedź na to pytanie ? :o)

tak uważam. znam maksymę, której treść głosi, że: jeśli czegoś
nie ma w Internecie, to znaczy, że to nie istnieje. interpretuj to
dowolnie... ;)

> Twoim zdaniem różnorodność jest hańbą tej Ziemi ?
> moim zdaniem to jest raczej nasze boga-ctwo...

tak... z tym że ja jestem zwolennikiem umiarkowanej kreacji; śmietnik
w głowie to wspaniała rzecz; trzeba jednak umieć segregować
odpadki.

> Od wielu lat nad tym właśnie pracuję, by dochodzić
> do takich prostych-wyrazistych pytań...
> i do takich na nie odpowiedzi,
> o ile to możliwe rzecz jasna :o(

no to współczuje. ja też nad tym pracowałem, ale udało mi się
zaspokoić moją ciekawość dochodząc do prostego wniosku: proste
pytania dają proste odpowiedzi. dlatego jeśli już poruszam nieproste
kwestie, tworze w moim zapytaniu pewien obraz moich dotychczasowych
przemyśleń z pewną założoną teorią, tak by osoby zapytane (tu
grupowicze) wiedzieli mniej więcej co już wiem, czego oczekuje, i co
jestem w stanie zrozumieć ;P

> jeśli o to chodzi, tj. o moje cyce, to jestem
> raczej podstarzałym byczkiem i raczej hetero,
> tzn. prawie na pewno hetero, sorry,
> jeśli wprowadziłem w błąd, brata,
> ale taką już mam głupią urodę :o)

no tak, totalne nieporozumienie, ale nie ma to żadnego znaczenia;
założyłem że jesteś samicą przez wzgląd na żeńską końcówkę
Twojego nicka. po latach doświadczeń wszyscy userzy są dla mnie
obojnacy; jeśli odwołuje się do zróżnicowania seksualnego, to
tylko dla zabawy.

pozdrawiam
Łukasz