« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-11-26 21:57:22
Temat: Re: zupaX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:ekd29r$3be$1@nemesis.news.tpi.pl>
ps <d...@p...onet.pl> pisze:
> Dziekuje w imieniu wlasnym jak i zapewne czesci psd za sciagniecie tu
> panslavisty.
No jasne, bo do tej pory osobnik ów nie miał pojęcia o istnieniu grupy psd
:>
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-11-26 21:58:21
Temat: Re: zupaX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:ekd22j$efe$1@news.onet.pl>
Gosia Plitmik <p...@o...pl> pisze:
> Bo siedzi w domu, obija sie i z nudów wymysla coraz bardziej
> kretyńskie pytania, które sle na grupę;-)ba, na 3 grupy
Ale to nie o gsk chodzi, lecz o jej sąsiadkę ;-)
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-11-26 21:59:55
Temat: Re: zupaNixe napisał(a):
> Ale to nie o gsk chodzi, lecz o jej sąsiadkę ;-)
A, to przepraszam bardzo;-)
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-11-26 22:11:44
Temat: Re: zupa
Szpilka napisał(a):
> Nie każdy ma czas stać nad garami codziennie. Już jest 1 powód.
Jak się ma wywar, to kwestia 15 minut i jest inna zupa. Poza tym
gotowanie to dla mnie przyjemność, a gdy jestem zmęczona, to rodzina
mi wybacza brak zupy, a czasem i obiadu, lub gotuje coś sama - ja
odpoczywam :-) Ostatecznie robią kanapki i jest OK. Broń Boże
śmieci z McDonalds.
Generalnie - gotuję i to chętnie, nawet jak nie mam czasu lub siły.
Warto poświęcić się trochę i widzieć rodzinkę pałaszującą z
apetytem. Dla mnie to takie samo niesamowite wrażenie, jak malarza
widzącego tłumy przed swoim obrazem :-))) Jakoś przez 25 lat mi się
to nie nudzi :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-11-26 22:37:07
Temat: Re: zupaUżytkownik "Misia" <M...@p...fm> napisał
> jasne inni to nawet roczne jedzenie z zamrazarnika tez dobre nagotuja i
> maja rok spokoju :))))
Oooo to ja ;-)
Raz od wielkiego dzwonu się wezmę do kuchennej roboty - narobię dań
różnych - pomrożę - a później wyciągam i szamiemy jak złoto - nikt nigdy
nie chorował.
A w ogóle chorowanie dzieci po jedzeniu (nieświeżego/lodówkowego,
świeżego/nieumytego, ziemi z kwiatków, glizdy z ogródka, papieru i kredek
świecowych, kremu nivea itd) jest mocno przereklamowane.
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-11-26 22:38:23
Temat: Re: zupaOn Sun, 26 Nov 2006 22:49:47 +0100, medea <e...@p...fm> wrote:
>> Reczywiscie, temat Twojej zupy jest tak fascynujacy, az postanowiłas go
>> na 3 grupy wcisnac;->?
>
> I jak widać znowu trafiła, bo odzew niemały. Jak ona to robi? ;-)
Patrzcie państwo, ile to o takiej zupie Marynie można :)
Borek
--
http://www.chembuddy.com
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-11-26 22:51:34
Temat: Re: zupaOn Sun, 26 Nov 2006 23:37:07 +0100, MOLNARka <M...@M...pl> wrote:
> A w ogóle chorowanie dzieci po jedzeniu (nieświeżego/lodówkowego,
> świeżego/nieumytego, ziemi z kwiatków, glizdy z ogródka, papieru i
> kredek świecowych, kremu nivea itd) jest mocno przereklamowane.
Jak dzieci są chowane za czysto to potem są na wszystko uczulone. Ziemia z
kwiatków i glizdy są wręcz niezbędne do prawidłowego rozwoju, zawierają
niezbędne mikroelementy i w ogóle ;) Ja mając lat dwa na gościnnych
występach w Jastarni zbierałem z ziemi i jadłem wapno gaszone używane do
dezynfekowania wychodka. Podobno nic a nic mi nie było, chora to była moja
Mama - z wrażenia :)
Borek
--
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-11-26 22:55:48
Temat: Re: zupaPanslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>> Dziekuje w imieniu wlasnym jak i zapewne czesci psd za sciagniecie tu
>> panslavisty.
> Ależ ja tu jestem jak najbardziej u siebie... I jestem stale...
(cut crosspost na kuchnię)
Ciiii. Nie mówcie mu GDZIE!
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-11-26 23:04:03
Temat: Re: zupaOn Sun, 26 Nov 2006 22:09:04 +0100 I had a dream that Misia <M...@p...fm>
wrote:
>z dnia poprzedniego jeszcze bym dala dziecku ale nie starocie czterodniowe,
>dziecko powinno miec swieze jedzenie
Aha, a te wszystkie rzeczy, z których zrobiłaś zupę, to niby ile miały?
Jeden-dwa dni? :) Nie było tam np. koncentratu pomidorowego wyprodukowanego
kilka miesięcy temu i dobrze zakonserwowanego? :)
--
Grzegorz Janoszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-11-26 23:46:45
Temat: Re: zupa"MOLNARka" <M...@M...pl> wrote in message
news:ekd54f$8lp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A w ogóle chorowanie dzieci po jedzeniu (nieświeżego/lodówkowego,
> świeżego/nieumytego, ziemi z kwiatków, glizdy z ogródka, papieru i kredek
> świecowych, kremu nivea itd) jest mocno przereklamowane.
a gdzie to "raklamowali"?? bo od jedzenia nieswiezego to dzieciaki
wraz z rodzicami pokotem w szpitalu lezec moga, ale od glizdy i wyzej
wymienionych to nawet nie wiem gdzie reklamowali...:)
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |