« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-26 20:32:24
Temat: zupaMoja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na drugi
dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was wygląda?
Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
Pozdrawiam
Teli
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-11-26 20:39:21
Temat: Re: zupaUżytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ekctqq$nng$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
> wygląda?
Może mrozi? Ja gotuję zawsze na 2 dni. Znam też przegięcia w drugą stronę -
twierdzenie, że dziecku (lat 10) zaszkodzi biały ser kupiony poprzedniego
dnia.
EWa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-11-26 20:43:07
Temat: Re: zupa
Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ekctqq$nng$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
> wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
Zależy jaka zupa, jak zaprawiana, jak przechowywana.
Ja np nie zaprawiam śmietaną i u mnie zupa po 3 dniach jest ok.
Rosół też w lodówce może dłużej postać.
Ja ostatnio wcale nie robię zup, ale jak robiłam to na 3 dni.
Czasem jeszcze 4 dnia zostawała porcja :-)
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-11-26 20:47:15
Temat: Re: zupaPominę sprawę urozmaicenia jadłospisu. Zupa przechowywana w lodówce
spokojnie może wytrzymać tydzień. Wyjątkiem mogą być chłodniki owocowe ale
to nie ten sezon
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-11-26 20:50:14
Temat: Re: zupa"ksiezniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> wrote in message
news:ekctqq$nng$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
> wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
osobiscie mrozilabym. mroze wszystko, chleb, wedline, obiady.
co do zupy, zapewne zalezy czy jest to wywar i jest tam mieso, czy
tylko wywar z warzyw.
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-11-26 20:53:52
Temat: Re: zupa
"księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> wrote in message
news:ekctqq$nng$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
> wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
>
> Pozdrawiam
> Teli
Zależy jaka jest temperatura wewnątrz lodówki. Do przechowywania w lodówce
zupa musi pogotować się z 5 min. Bez zieleniny i śmietany...
Ja mrożę w pojemnikach, w zamrażarce skrzyniowej, gdy nie wszystko zejdzie -
później jak znalazł...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-11-26 21:00:50
Temat: Re: zupa"księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał(a):
> No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na drugi
> dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was wygląda?
Tydzień. Gotuję na gorąco wlewam w słoiki, odwracam do góry dnem,
studzę i pakuję do lodówki. Taka zupa przezywa tydzien spokojnie.
Na maśle jest i jak najbardziej z zieleniną.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-11-26 21:03:59
Temat: Re: zupa
Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ekctqq$nng$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
> wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
>
Moim zdaniem lekka przesada, widocznie nie chce sie komus gotowac, stara
zupa karmic dziecko a potem narzekac ze choruje :)))
Pozdrawia Misia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-11-26 21:05:41
Temat: Re: zupa
Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1a02p6qhswa96$.dlg@franolan.net...
> "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał(a):
>
>> No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na drugi
>> dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
>> wygląda?
>
> Tydzień. Gotuję na gorąco wlewam w słoiki, odwracam do góry dnem,
> studzę i pakuję do lodówki. Taka zupa przezywa tydzien spokojnie.
> Na maśle jest i jak najbardziej z zieleniną.
no to np. zupę pomidorową, którą gotowałam wczoraj - też na gorąco :), mogę
spokojnie dać jeszcze jutro ? jakoś mam obawy...
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-11-26 21:07:03
Temat: Re: zupa
Użytkownik "Misia" <M...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ekcvlt$rd0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
>> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
>> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
>> wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
>>
> Moim zdaniem lekka przesada, widocznie nie chce sie komus gotowac, stara
> zupa karmic dziecko a potem narzekac ze choruje :)))
> Pozdrawia Misia
no ja też tak myślałam, ale widzisz, inni pisza, że nawet tydzień jest ok.
Pozdrawiam
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |