| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-17 12:06:49
Temat: Re: zupa na kaca
> Czym sie strules ty sie lecz ;-)
----------
To sie homeopatia nazywa. Podobne lecz podobnym:))) Trucizna w malych
dawkach nie szkodzi, a pomaga:)))
A powaznie to mocno odkacowujaca jest woda mineralna bez gazu, wypita
PRZED pojsciem spac (bez wzgledu na stezenie w czlowieku). Rano czlek
budzi sie lepszy o wiele, bo juz ma troche pouzupelniane:)))
Moja przyjaciolka zas ma teorie jeszcze ze swoich czasow licealnych,
oparta na mleku. Otoz, alkohol scina bialko, jak wiadomo, i stad te
wszystkie klopoty: bialko sciete, czlek z bialka, to i czlek sciety.
Wiec bialko trzeba uzupelniac, w trakcie albo po zaraz, zeby rownowaga
byla. I woda... 70 procent mamy jej w sobie, a w mozgu to nawet 95, a
alkohol wiaze. I nie puszcza!!! Wiec trzeba nawilzac organizm, najlepiej
hurtowo... W wannie, bo to wszystkimi porami w czleka wlazi ta woda.
Dobra wlazi, ale ta zla, ta zatrzymana, zostaje. Trzeba ja wypedzic. Nic
tak nie wypedza, jak pocenie, a najlepiej napotne jest ostre zarcie...
No i ta moja przyjaciolka leczyla sie tak, ze siedziala w w wannie,
jadla tam parowki z sosem chili i popijala to mlekiem:)))
I pomagalo jej!!! Wiara czyni cuda:)
Ja jednak wole ogorkowa albo zurek... Chociaz mleko, czasami, nie
powiem... Ale bez wanny:)
Gosia
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |