Marcin Kielesiński wrote:
[..]
> Mówi się że "miłość na odległość nie może istnieć". Co o tym myślicie?

Czysta prawda, święte słowa.
Nie ma czegoś takiego jak miłość na odległość.
Wtedy jest tylko UŁUDA miłości.

Oczywiście istotny jest tu czas - jeśli ta odległość jest ujęta w konkretne,
krótkie ramy czasowe to nie ma problemu.
Natomiast jeśli to jest stan permanentnego rozdzielenia, z okazjonalnymi
spotkaniami, który tylko ma być w przyszłości przezwyciężony, to .... :((
Im dłużej trwa tym większa jest UŁUDA a mniejsza rzeczywista miłość.
Po prostu żyje się wtedy WYOBRAŻENIEM drugiej osoby, a nie tym jaka jest
w rzeczywistości, do tego dochodzi "próżnia", a przyroda próżni nie lubi,
więc nie trudno o inny związek itp. itd.

Jednym słowem - na dłuższą metę to nie działa. Po prostu.

Ale nie przejmuj się. Jak ktoś mądry powiedział: większość miłości
kończy się szczęśliwie, pozostałe - małżeństwem.

:))

pozdrawiam
Arek

--
Twórców stron WWW, jak również innych treści dostępnych w Internecie,
zainteresowanych otrzymywaniem należnych z tego tytułu tantiem
zapraszam na http://www.sti.org.pl