Data: 2001-10-16 22:17:15
Temat: Re: zyrtec
Od: "Sark" <s...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:9qi25b$s07$1@news.onet.pl...
> No właśnie, panowie doktorzy zalecający podobne leki, czy zastanawialiście
> się kiedy ilu kierowców jest na podobnym lekowym chaju?
Rozmawiamy o silnym (chociaż dla wielu i tak za słabym a nawet bardzo
słabym) leku antyhistaminowym II generacji. Ciekawe co byś napisała w
przypadku leku I generacji którego spektrum oddziaływania niekorzystnego
było o wiele szersze. A poza tym leki powstają w firmach farmaceutycznych.
Tam powstają zasady ich stosowania obowiązujące także lekarzy.
> Czy ktoś czuje
> odpowiedzialność za takie niebezpieczeństwo?
Tragizujesz. Na pewno producent który był zobowiązany wykonać wiele testów i
badań nim lek został dopuszczony do sprzedaży. To on ponosi odpowiedzialność
formułując w taki a nie inny sposób ulotki załączone do lekarstwa.
Zwłaszcza jeżeli napisał w ulotce (dane z ulotki z 03.1999 r)
//// Obiektywne badania z zastosowaniem preparatu Zyrtec w dawkach
terapeutycznych nie wykazały istotnego klinicznie wpływu na zdolność
prowadzenia pojazdów mechanicznych, obsługi maszyn oraz odczuwanie senności.
Jednakże ze względu na różnice dotyczące subiektywnie odczuwanej senności
wskazane jest zachowanie ostrożności////
W przypadku każdego leku mogą zajść nieprzewidziane interakcjie i reakcje.
Zapewne odpowiedzailność ponosi także pacjent mający świadomość że lek
wywyołuje u niego senność i odczuwalne osłabienie reakcji a mimo to prowadzi
samochód zamiast pójsć do lekarza i próbować zmienić lek.
Sark
|