| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-04 18:52:35
Temat: Re: 70% rzeczy w IKEA jest "made in CHINA"
Użytkownik "KK" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:bvr9gq$b7o$1@news.polbox.pl...
> "Mack" <m...@a...gazeta.pl> wrote in message
> news:bvr67f$240g$1@News.K.PL...
> > takie są fakty, czemu sie dziwić,
> > bo ja tylko głupocie ludzi którzy ręczniki kupują w sklepie meblowym..
>
> Bez przesady. To nie jest sklep meblowy tylko sklep z artykułami
wyposażenia
> wnętrz i meblami. Zresztą JAKIE to ma znaczenia jak się zwie? A że
chińskie?
> Jeśli jest dobre to może być i z Kazachstanu.
a bawełna to gdzie rośnie jak nie w chinach i kazachstanie
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-04 19:39:59
Temat: Re: Ręczniki IKEA
On Wed, 4 Feb 2004, KK wrote:
> I nie pałętają Wam się po łazience takie malutkie niteczki? Ja też tego nie
> zauważyłem DO momentu aż nie zacząłem zakładać soczewek kontaktowych. Po
> wytarciu się tymi ręcznikami zostają taki malusienkie drobniutkie niteczki
> np. na rękach.
Ja właśnie po tym oceniam czy ręcznik jest dobry czy nie. Tymi z Ikei mogę
wycierać ręce przed zdejmowaniem/zakładaniem soczewek.
Pozdrawiam,
Alojzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 00:36:24
Temat: Re: 70% rzeczy w IKEA jest "made in CHINA"On Wed, 4 Feb 2004 19:52:35 +0100, "Artur" <t...@n...adem.pl> wrote:
>> Bez przesady. To nie jest sklep meblowy tylko sklep z artykułami
>>wyposażenia
>> wnętrz i meblami. Zresztą JAKIE to ma znaczenia jak się zwie? A że
>chińskie?
Chodzi o to, że w Chinach używani są do tego niewolnicy.
Oczywiście każdy ma prawo kupować, gdzie mu się podoba
i co mu się podoba. Czasami wystaczy chwila refleksji.
Czy kupując coś od handlarzy niewolników, nie sankcjonujemy
w jakiś sposób jego poczynań.
Ja wiem, nie ta grupa itp.
Ale warto czasem poruszyć i takie tematy przy okazji.
>> Jeśli jest dobre to może być i z Kazachstanu.
Chodzi o to., że jesli wykorzytywana jest praca niewolnika
(więźnia), to taka rzecz zawsze będzie tańsza niż wyprodukowanego
w wolnorynkowym usroju.
>a bawełna to gdzie rośnie jak nie w chinach i kazachstanie
To prawda. Tylko że pewnie po zbiorach jest wysyłana do
na drugi koniec świata, żeby ją przerobić na płotno, a dopiero
potem wraca, skąd przyjechała
pozdrawiam serdecznie,
Andrzej Garapich
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-06 20:10:26
Temat: Re: Ręczniki IKEA"Grzegorz W. Fedorynski" <a...@z...mimuw.edu.pl> wrote in message
news:Pine.LNX.4.58.0402042039200.728@localhost.local
domain...
> > I nie pałętają Wam się po łazience takie malutkie niteczki? Ja też tego
nie
> > zauważyłem DO momentu aż nie zacząłem zakładać soczewek kontaktowych. Po
> > wytarciu się tymi ręcznikami zostają taki malusienkie drobniutkie
niteczki
> > np. na rękach.
>
> Ja właśnie po tym oceniam czy ręcznik jest dobry czy nie. Tymi z Ikei mogę
> wycierać ręce przed zdejmowaniem/zakładaniem soczewek.
Wszystkimi? O czy ta dyskusja wogóle? Piszę z autopsji, że mi się kłaczki
przy ręcznikach z IKEI wałęsają a przy innych nie. Ktoś pisze, że jemu nie.
Dla mnie wniosek, że różnie z ręcznikami z IKEI to bywa - trzeba uważać. I
tyle :)
Pozdrawiam
KK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |