Reklamacja po dwóch latach?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-06 22:27:13
Temat: Reklamacja po dwóch latach?Od: "Roman" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Kupiłem odkurzacz Electrolux 2 maja 2003 za ponad 600 zł.
Od pewnego czasu zaczął się wyłączać w trakcie odkurzania, a od paru dni
nie da się w ogóle odkurzać, bo wyłącza się już po chwili od rozpoczęcia
pracy.
W autoryzowanym serwisie powiedzieli, że silnik jest do wymiany (koszt 300
zł).
Podejrzewam, że silnik od początku był wadliwy, bo już wcześniej czasami
nie dało się odkurzyć całego mieszkania za jednym razem.
Gwarancja była tylko 12 mcy.
Czy mogę go w jakiś sposób jeszcze reklamować?
Czy możnaby się teraz jeszcze powołać np. na niezgodność z umową i zażądać
naprawy?
Czy są w ogóle jeszcze teraz po dwóch latach jakiekolwiek możliwości
zareklamowania tego odkurzacza?
Dzięki za pomoc
Roman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2005-06-07 11:53:37
Temat: Re: Reklamacja po dwóch latach?Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
Roman napisał(a):
> Czy są w ogóle jeszcze teraz po dwóch latach jakiekolwiek możliwości
> zareklamowania tego odkurzacza?
Musisz sprawdzić u producenta. Niektóre firmy dają dłuższą niż rok
gwarancję. Ja się raz mile zdziwiłam, bo na zwykłe żelazko Philipsa były
2 lata gwarancji.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-06-07 12:03:17
Temat: Re: Reklamacja po dwóch latach?Od: "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Roman" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d82ip5$27a$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy są w ogóle jeszcze teraz po dwóch latach jakiekolwiek możliwości
> zareklamowania tego odkurzacza?
Jeśli okaże się, że ten odkurzacz ma rzeczywiście dwa lata gwarancji, to
pamiętaj, że zawsze masz czas na zgłoszenie uszkodzenia przez rok czasu, czyli
przy sprzyjających warunkach masz prawie 3 lata gwarancji.
--
bqb znaczek wiadomo jaki data.pl
Uwaga adres w nagłówku jest antyspamowy !!!
"ZUS pewnie jest instytucją przestępczą,ale nie można nazwać jej zorganizowaną."
STOP PATENTOM http://patenty.komada.org/index.php
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-06-07 13:00:02
Temat: Re: Reklamacja po dwóch latach?Od: spp <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
BQB napisał(a):
> Jeśli okaże się, że ten odkurzacz ma rzeczywiście dwa lata gwarancji, to
> pamiętaj, że zawsze masz czas na zgłoszenie uszkodzenia przez rok czasu,
> czyli przy sprzyjających warunkach masz prawie 3 lata gwarancji.
A to na jakiej podstawie?
--
spp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-06-08 21:39:12
Temat: Re: Reklamacja po dwóch latach?Od: "Arbiter" <arbiter.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Roman" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d82ip5$27a$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Kupiłem odkurzacz Electrolux 2 maja 2003 za ponad 600 zł.
> Od pewnego czasu zaczął się wyłączać w trakcie odkurzania, a od paru dni
> nie da się w ogóle odkurzać, bo wyłącza się już po chwili od rozpoczęcia
moj tani oodkurzacz LG ma np wyłacznik który rozłacza obwod przy przegrzaniu
silnika. BYc może i Twoj Elektrolux ma taki termostat (cos jak w żelazku?) i
moze to jest przyczyną?
Silnik elektryczny raczej by się nie wyłączał nagle. Chyba ze elektronika go
zasilająca (regulator obrotów) pada. Wówczas drogą ratowania moze być próba
odłączenia elektroniki i zasilenia silnika na krótko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-06-09 06:20:12
Temat: Re: Reklamacja po dwóch latach?Od: "Grzegorz" <o...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Roman" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d82ip5$27a$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Kupiłem odkurzacz Electrolux 2 maja 2003 za ponad 600 zł.
> Od pewnego czasu zaczął się wyłączać w trakcie odkurzania, a od paru dni
> nie da się w ogóle odkurzać, bo wyłącza się już po chwili od rozpoczęcia
> pracy.
> W autoryzowanym serwisie powiedzieli, że silnik jest do wymiany (koszt 300
> zł).
Fajnie, a teraz w "promocji" w Makro jest odkurzacz Electrolux za 150 zł ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-06-09 13:22:57
Temat: Re: Reklamacja po dwóch latach?Od: "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:42a59a52$1@news.home.net.pl...
> BQB napisał(a):
>
>> Jeśli okaże się, że ten odkurzacz ma rzeczywiście dwa lata gwarancji, to
>> pamiętaj, że zawsze masz czas na zgłoszenie uszkodzenia przez rok czasu,
>> czyli przy sprzyjających warunkach masz prawie 3 lata gwarancji.
>
> A to na jakiej podstawie?
Hmm... pprzyznaję się do gafy. Gdzieś kiedyś usłyszałęm i wziąłem to za fakt.
Wertowałem przepisy i nigdzie nie ma takiego zapisu.
--
bqb znaczek wiadomo jaki data.pl
Uwaga adres w nagłówku jest antyspamowy !!!
"ZUS pewnie jest instytucją przestępczą,ale nie można nazwać jej zorganizowaną."
STOP PATENTOM http://patenty.komada.org/index.php
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-06-09 14:56:14
Temat: Re: Reklamacja po dwóch latach?Od: spp <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
BQB napisał(a):
> Hmm... pprzyznaję się do gafy. Gdzieś kiedyś usłyszałęm i wziąłem to za
> fakt. Wertowałem przepisy i nigdzie nie ma takiego zapisu.
Generalnie gwarancja jest _dobrowolnym_ i _dodatkowym_ świadczeniem ze
strony producenta. To on ustala jej warunki, w tym sposób i czas zgłaszania.
Większość ma zapis o niezwłocznym zgłoszeniu usterki po jej wykryciu,
przy czym ten brak zwłoki dodatkowo obwarowywują klauzulą "nie później
niż 2 tygodnie czy miesiąc od dnia wykrycia". To, że czasami trudno
określić czas między wykryciem wady a jej zgłoszeniem działa na korzyść
klienta, nie oznacza to jednak dowolności. :)
Reasumując - czytajmy gwarancje :)
Pozdrawiam
--
spp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |