"Padasz ze zmęczenia, a o dłuższym odpoczynku nawet nie masz co marzyć? Na
szczęście są metody, które pomogą ci się odprężyć i nabrać sił dosłownie w
kilka chwil.

Oczywiście, najlepiej byłoby gdzieś wyjechać [do Zakopca na ten przykład ;)]
albo przynajmniej kilka dni poleniuchować. Ale nie zawsze możemy sobie na to
pozwolić. Warto więc wypróbować proste techniki i ćwiczenia relaksacyjne.
Choć wyglądają bardzo niewinnie, naprawdę są skuteczne. Wiele z nich można
zastosować poza domem - w pracy, szkole, a nawet w czasie jazdy autobusem -
wszak spadek formy może nas dopaść wszędzie. Niektóre warto wykonywać
regularnie, traktując jako środek zapobiegawczy w walce ze stresem i
zmęczeniem, a nie tylko jako pogotowie ratunkowe.

Łyk świeżego powietrza

Głębokie oddechy to najprostsza metoda relaksu, możliwa do zastosowania
niemal w każdym miejscu i w każdej sytuacji. Nabierz powietrza przez nos,
tak by podniósł się brzuch, policz do czterech i powolutku wypuść je ustami.
Zrób 5-6 takich oddechów, starając się koncentrować jedynie na nich. Jeśli
będziesz głęboko wciągać świeże powietrze, np. stojąc przy otwartym oknie,
dostarczysz organizmowi więcej tlenu i uczucie odprężenia przyjdzie
szybciej.

Trochę wody dla ochłody

Woda uspokaja, orzeźwia i stawia na nogi. Jeśli przez 30 sekund będziesz
polewać obie ręce aż po łokcie mocnym, zimnym strumieniem, poczujesz się jak
nowo narodzona. Efekt odprężenia przyniesie już samo patrzenie na wodę w
ciszy i spokoju - na fontannę, jezioro, a także akwarium (może warto znaleźć
na nie miejsce w pokoju?).

Prosta jak struna

Zdenerwowanie i przemęczenie sprawiają, że ciało jest przykurczone, mięśnie
spięte i sztywne - jeśli je choć trochę rozluźnisz, poczujesz spokój, a
przynajmniej odprężenie. Wykonaj ramionami parę kółek w przód i w tył, a
następnie podnieś brodę, opuść ręce wzdłuż ciała, rozluźnij pięści,
wyprostuj plecy i wytrzymaj w tej pozycji licząc do 30. A jeśli stoisz w
pobliżu ściany, oprzyj się o nią plecami. Wyobraź sobie, że na czubku głowy
masz umocowany mały haczyk. Przewlekasz przez niego wyimaginowaną nitkę i
przeciągasz aż do bloczku umieszczonego na suficie, dokładnie nad twoją
głową. Ciągniesz delikatnie tę nitkę po kawałku, twoje ciało prostuje się
jak struna, rozciąga się twój kręgosłup i napięte mięśnie. Już niemal
unosisz się nad ziemią... Oddychaj spokojnie, policz do 15. Gdy skończysz,
po wewnętrznych napięciach nie będzie ani śladu.

Czuły masaż stóp

Refleksologia mówi, że stopy są minimapami całego organizmu, dlatego
naciskając na pewne znajdujące się na nich punkty, można stymulować niemal
wszystkie części ciała, usuwać z nich napięcie i stres. Już samo masowanie
stóp pobudza siedem tysięcy zakończeń nerwowych, co działa nie tylko
odprężająco, ale też poprawia krążenie. Na ćwiczenie refleksologiczne
wystarczy minuta, dwie. Lewą ręką chwyć lewą kostkę, a prawą delikatnie
wykręcaj stopę w przód i w tył. Wykonaj to kilka razy, żeby rozluźnić stawy.
Następnie przez parę sekund masuj oddzielnie każdy palec. Gdy skończysz,
powtórz całe ćwiczenie z drugą stopą. Prostszym sposobem osiągnięcia
podobnego efektu jest postawienie stopy na piłce tenisowej i wielokrotne
turlanie jej w przód i w tył. Dzięki temu docierasz do ważnych punktów
akupresurowych, które zwykle nie są pobudzane.

Pozycja "drzemiącego furmana"

Usiądź na niskim krześle albo na ławie, silnie pochylając tułów do przodu.
Rozsuń szeroko stopy, oprzyj łokcie na kolanach, dłonie niech zwisają
swobodnie, głowę opuść (tak chyba rzeczywiście musiał wyglądać śpiący
furman). Zamknij oczy, staraj się oddychać bardzo spokojnie. Poczujesz, jak
stopniowo rozluźnia się całe ciało.

Sam na sam z muzyką

W chwili zmęczenia dobrze jest włączyć płytę z ulubionymi piosenkami czy
melodiami. Słuchanie muzyki bowiem odstresowuje, wprawia w dobry nastrój,
dodaje optymizmu. A specjalne utwory relaksacyjne - ze śpiewem ptaków czy
szumem morza - działają niemal jak środek uspokajający. Warto więc
zainwestować w przenośny odtwarzacz, wtedy można się skutecznie odprężyć
nawet w pracy!

Nogi w górę

Połóż się na podłodze na plecach, nogi ugnij w kolanach i oprzyj na krześle.
Policz do 30. To proste ćwiczenie odpręża i regeneruje siły. Jeśli nie
możesz sobie pozwolić na leżenie, wystarczy, że posiedzisz chwilę ze stopami
opartymi na krześle czy biurku.

Ze sportem za pan brat

Wysiłek fizyczny to świetna metoda zrelaksowania duszy i ciała, zwłaszcza
dla osób aktywnych, którym trudno usiedzieć w miejscu. Jazda na rowerze
(także stacjonarnym), przebieżka wokół bloku albo po klatce schodowej w górę
i w dół - pomoże rozładować emocje, wyzwoli energię.

W krainie wyobraźni

Puść wodze fantazji - to nie wymaga przygotowań ani sprzętów. Po prostu
zamknij oczy i wyobraź sobie coś, co sprawia ci radość albo uwalnia od
problemów. Spróbuj np. "zobaczyć" światło, które przepływa przez twoje ciało
jak rwąca rzeka i wypłukuje z ciebie napięcie. Nie zrażaj się, jeśli na
początku z trudem przyjdzie ci cokolwiek sobie wyobrazić. To kwestia
treningu, po kilku próbach nabierzesz wprawy. Gdy masz więcej czasu..."

http://zdrowie.onet.pl/1334990,2040,,,,relaks_w_5_mi
nut,styl_zycia.html