Dostałam wczoraj kanwę z Hobby Studio (błyskawicznie ją przysłali). Radośnie
wzięłam się za robotę. Zgodnie ze szkoleniem przeprowadzonym na grupie :)))
narysowałam kratki, okleiłam brzeg, wydrukowałam schemat i do dzieła. A że w
domu mam remont więc ciężko było znaleźć kawałek miejsca do przycupnięcia. I
tak sobie wyszywałam, aż oczy mi się zmęczyły od ciemnosci zapadłych na
dworze. Zrobiłam chwilę przerwy, poprzyglądałam się schematowi i ...
Załamka. Schemat i legenda trochę się rozjechały kolorystycznie. No i
nadziubałam się nie tym kolorem co trzeba. Prucie zajęło mi znacznie więcej
czasu niż tworzenie.
A dziś zaczęłam od nowa :))))

Pozdrawiam,
Ewa
(Słupsk)