Roundup strefa ochronna
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-06-19 12:40:26
Temat: Roundup strefa ochronnaOd: "Futrzak" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Czesc,
mam pytanie na ktore nie znalazlem odpowiedzi w poprzenich
dyskusjach.
Ostatnio pryskalem roundupem dzialke i uzgodnilem z sasiadami ze
nie bede pryskal blizej niz 5 metrów od ich studni. Studnia
oczywiscie jest glebinowa a nie taka otwarta. Rura siega gdzies na 8
do 10 metrów nie wiecej i nie mniej. Jednak jak tylko zaczalem
oprysk sasiadka stwierdzila ze nie powinienem pryskac blizej niz
15 metrów. Ale 15 metrów to ponad polowa szerokosci mojej dzialki.
wiec sie nie zgodzilem. Ustalilismy promien 10 metrów. Nota bene
nikt nie kazal im wiercic studni 2 metry od plotu. Sami pryskali rok
temu roundapem ale wtedy jeszcze tam nie mieszkali. Wg mnie taka
strefa ochronna jest niepotrzebna. Roundup jest pryskany powierzchniowo
i schodzi tylko do korzeni poprzez uklad "zasilania" rosliny. Poza
tym ponoc rozklada sie po 2 tygodniach.
Jesli w glebie sa jakies zwiazki azotowe to pozostalosc po
nawozeniu pól ktore tam byly i sa w okolicy. Roundup nic tu nie
zmieni. Szukam tylko jakiegos zródla zeby poprzec moja teorie.
Moze sie myle ale wg mnie moje opryskiwanie nie ma zadnego znaczenia
dla studni sasiadów. Wode chyba wykorzystuja równiez do picia ale
tego nie wiem moze tylko do kapieli i zmywania. Niedaleko 1 km jest
studnia ologocenska i pewnie stamtad biora do gotowania. Jak
zostawie ten perz to sami go zaraz beda miec u siebie na dzialce.
Prosze o szybka odpwiedz bo nie moge czekac z tym kawalkiem. Poza tym
na razie nie pada i nic nie splukuje roundupu do ziemi.
Pozdrawiam
Michal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-06-19 13:33:49
Temat: Re: Roundup strefa ochronnaOd: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
W wiadomości news:1150720826.452705.36730@f6g2000cwb.googlegroups
.com
Futrzak <f...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Ostatnio pryskalem roundupem dzialke i uzgodnilem z sasiadami ze
> nie bede pryskal blizej niz 5 metrów od ich studni. Studnia
> oczywiscie jest glebinowa a nie taka otwarta. Rura siega gdzies na 8
> do 10 metrów nie wiecej i nie mniej.
>
Hejka. Sąsiedzi muszą udowodnić, że ich studnia ma wyznaczoną strefę
bezpośredniej ochrony ujęcia wody. Podejrzewam, że strefa nie została
wyznaczona urzędowo i możesz spokojnie pryskać na całej powierzchni swojej
działki, oczywiście zachowując środki ostrożności wymienione na etykiecie
Roundupu. :-) W przypadku protestów sasiadów poproś ich o podstawę prawną
ich żądań.
Pozdrawiam dewastacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-06-19 13:56:02
Temat: Re: Roundup strefa ochronnaOd: "Futrzak" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dirko napisał(a):
> W wiadomości news:1150720826.452705.36730@f6g2000cwb.googlegroups
.com
> Futrzak <f...@p...onet.pl> napisał(a):
> >
> > Ostatnio pryskalem roundupem dzialke i uzgodnilem z sasiadami ze
> > nie bede pryskal blizej niz 5 metrów od ich studni. Studnia
> > oczywiscie jest glebinowa a nie taka otwarta. Rura siega gdzies na 8
> > do 10 metrów nie wiecej i nie mniej.
> >
> Hejka. Sąsiedzi muszą udowodnić, że ich studnia ma wyznaczoną strefę
> bezpośredniej ochrony ujęcia wody. Podejrzewam, że strefa nie została
> wyznaczona urzędowo i możesz spokojnie pryskać na całej powierzchni swojej
> działki, oczywiście zachowując środki ostrożności wymienione na etykiecie
> Roundupu. :-) W przypadku protestów sasiadów poproś ich o podstawę prawną
> ich żądań.
> Pozdrawiam dewastacyjnie Ja...cki
Prawnie napewno nie jest to rozwiązane. Chodzi mi raczej o jakąś
informacje z doswiadczenia ogrodniczego czy chemicznego. Może np
jakaś stacja epidemiologiczno sanitarna stawia takie wymogi. Pytam o
wszelkie źródła. Nie chce wojować z sąsiadami tylko rzeczowo im
przedstawić moje argumenty. Na razie ich argumentem jest pytanie "czy
chcialbym żeby moje dzieci się kapały w takiej wodzie". To chyba
troche mało zeby zabronić mi pracy na mojej działce?
Pozdrawiam
Michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-06-19 14:00:01
Temat: Re: Roundup strefa ochronnaOd: "Futrzak" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Futrzak napisał(a):
> Dirko napisał(a):
> > W wiadomości news:1150720826.452705.36730@f6g2000cwb.googlegroups
.com
> > Futrzak <f...@p...onet.pl> napisał(a):
> > >
> > > Ostatnio pryskalem roundupem dzialke i uzgodnilem z sasiadami ze
> > > nie bede pryskal blizej niz 5 metrów od ich studni. Studnia
> > > oczywiscie jest glebinowa a nie taka otwarta. Rura siega gdzies na 8
> > > do 10 metrów nie wiecej i nie mniej.
> > >
> > Hejka. Sąsiedzi muszą udowodnić, że ich studnia ma wyznaczoną strefę
> > bezpośredniej ochrony ujęcia wody. Podejrzewam, że strefa nie została
> > wyznaczona urzędowo i możesz spokojnie pryskać na całej powierzchni swojej
> > działki, oczywiście zachowując środki ostrożności wymienione na etykiecie
> > Roundupu. :-) W przypadku protestów sasiadów poproś ich o podstawę prawną
> > ich żądań.
> > Pozdrawiam dewastacyjnie Ja...cki
>
>
> Prawnie napewno nie jest to rozwiązane. Chodzi mi raczej o jakąś
> informacje z doswiadczenia ogrodniczego czy chemicznego. Może np
> jakaś stacja epidemiologiczno sanitarna stawia takie wymogi. Pytam o
> wszelkie źródła. Nie chce wojować z sąsiadami tylko rzeczowo im
> przedstawić moje argumenty. Na razie ich argumentem jest pytanie "czy
> chcialbym żeby moje dzieci się kapały w takiej wodzie". To chyba
> troche mało zeby zabronić mi pracy na mojej działce?
> Pozdrawiam
> Michał
Dopisane: Nie raz przecież jeszcze bede robił opryski. Jak posadze
drzewka owocowe to niewyobrażam sobie jak mają rosnąc bez oprysków.
Tak więc temat jest pewnie szerszy. Ale na razie chce dowiedzieć sie
konkretnie o ten Roundup.
Pozdrawiam
Michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-06-19 19:53:58
Temat: Re: Roundup strefa ochronnaOd: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Futrzak"
Prawnie napewno nie jest to rozwiązane. Chodzi mi raczej o jakąś
informacje z doswiadczenia ogrodniczego czy chemicznego. Może np
jakaś stacja epidemiologiczno sanitarna stawia takie wymogi.
Więc zadzwoń sobie do "sanepidu" i zadaj im pytanie odnośnie używania
Roundupu na działce względem głębinowego ujęcia wody, a potem napisz na
grupie co Ci odpowiedzieli.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-06-20 10:59:41
Temat: Re: Roundup strefa ochronnaOd: "Futrzak" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Miłka napisał(a):
> Użytkownik "Futrzak"
>
> Prawnie napewno nie jest to rozwiązane. Chodzi mi raczej o jakąś
> informacje z doswiadczenia ogrodniczego czy chemicznego. Może np
> jakaś stacja epidemiologiczno sanitarna stawia takie wymogi.
>
> Więc zadzwoń sobie do "sanepidu" i zadaj im pytanie odnośnie używania
> Roundupu na działce względem głębinowego ujęcia wody, a potem napisz na
> grupie co Ci odpowiedzieli.
>
> Serdecznie Miłka
A więc sobie zadzwoniłem do sanepidu. Niestety nic konkretnego mi
nie powiedzieli.
Raczej kazali zwrócic uwage na szambo a nie opryski. To tez muszę
sprawdzić czy jest odpowiednio ustawione tzn nie za blisko mojej
działki i czy ono nie zatruwa bardziej ich zródła.
Inną sprawą jest sama studnia. Na stronach muratora znalazłem wymogi
że studnia nie moze być zrobiona blizej niz 5 metrów od granicy
działki a więc nie maja prawa mi teraz ograniczać moich oprysków.
Chyba że jest ustanowiona przez lokalna stacje sanepidu własnie
strefa ochronna ujecia. Ale dla prywatnych ujęć nie jest to wymagane,
więc nie sądze żeby mieli takie papiery.
Widzę że w tej sprawie sam Roundup to pryszcz.
Pozdrawiam
Michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-06-20 22:18:35
Temat: Re: Roundup strefa ochronnaOd: "marcin grabowski" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Powiem wam jako mlody ogrodnik pod wzgledem technicznym,Roundup jest
preparatem systemicznym, tzn w wiekszosci jest wchlaniany przez rosline i w
niej pozostaje.A poza tym stężenia obecnie stosowane sa bardzo niskie ze
wzgledu na wymogi.
Tak jak pracowalem w ogrodach różnych to sie nigdy nie mówi takich rzeczy
sasiadom,że sie pryska tym czy innym preparatem.
Nalezy zachowac granice rozsadku i tyle.
Jesli masz problem z perzem i jest nieduzy areal, gdzie on rośnie to bym
nigdy nie polecil zwalczania chemicznego, lecz mechaniczne np widlami
amerykańskimi klacza na zewnatrz gleby zeby wyschly i padnie nasz piekny
Agropyron(Perz).
Życze powodzenia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-06-21 10:22:50
Temat: Re: Roundup strefa ochronnaOd: "rr" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Twoi sasiedzi sa pewnie z tych co to sie awanturuja o wszystko na wszelki
wypadek - maszty radiowe, linie wysokiego napiecia itp. Co do randapu - to
jest mój ulubiony srodek do stosowania w ogrodzie, uzywam od lat a tez mam
sasiadów. Nie widze zwiazku pomiedzy studnia i pryskaniem. Po pierwsze tym
sie opryskuje rosliny a nie polewa glebe -dziala ukladowo na rosline a na
glebe nie. Ta znikoma ilosc mgielki, która wyladuje na glebie na pewno nie
wsiaknie glebiej niz na pare cm, a to i tak zostanie rozlozone.
Na twoim miejscu zaproponowalbym sasiadom, zeby wyrwali mi zielsko, bo
inaczej pryskam.
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-06-21 10:37:05
Temat: Re: Roundup strefa ochronnaOd: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"rr" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:e7b6ln$hr9$1@opal.futuro.pl...
> Twoi sasiedzi sa pewnie z tych co to sie awanturuja o wszystko na wszelki
> wypadek - maszty radiowe, linie wysokiego napiecia itp. Co do randapu - to
> jest mój ulubiony srodek do stosowania w ogrodzie, uzywam od lat a tez mam
> sasiadów. Nie widze zwiazku pomiedzy studnia i pryskaniem. Po pierwsze tym
> sie opryskuje rosliny a nie polewa glebe -dziala ukladowo na rosline a na
> glebe nie. Ta znikoma ilosc mgielki, która wyladuje na glebie na pewno nie
> wsiaknie glebiej niz na pare cm, a to i tak zostanie rozlozone.
> Na twoim miejscu zaproponowalbym sasiadom, zeby wyrwali mi zielsko, bo
> inaczej pryskam.
>
> Robert
Roundup neutralizuje się na glebie natychmiast - produkty rozpadu nie są
szkodliwe. Gorzej z wodą - może zdążyć wybić larwy i narybek, gdyby dość
dużo napryskano na powierzchnię akwenu.
Ale raczej dotyczy to mycia zbiorników, a nie samego opryskiwania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-06-22 10:23:56
Temat: Re: Roundup strefa ochronnaOd: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Futrzak" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1150801181.707360.97280@p79g2000cwp.googlegroup
s.com...
> Widzę że w tej sprawie sam Roundup to pryszcz.
Jasne, pryśnij tym: Apyros 75 WG
A sąsiadom powiedz, że to im nie zaszkodzi i tyle.
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |