Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rozgrzeszenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rozgrzeszenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-06-06 23:16:13

Temat: Rozgrzeszenie
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chciałem przeprosić. Bo mieszam niepotrzebnie.

Spadam. Bo wiem, że spadać należy.

I to co zrobić, mogę. To, poprostu, muszę.

i tyle.

A paradźcie sobie z dziećmi..życzę.

ett

Poprostu, coś trzeba załatwić.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-06-08 00:38:15

Temat: Re: Rozgrzeszenie
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa napisał(a):
> Chciałem przeprosić. Bo mieszam niepotrzebnie.

Przed dziećmi się spowiadasz? ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-08 00:47:46

Temat: Re: Rozgrzeszenie
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d85esn$6t5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> eTaTa napisał(a):
> > Chciałem przeprosić. Bo mieszam niepotrzebnie.
>
> Przed dziećmi się spowiadasz? ;)

Po raz enty przekonuję się, jakim dla mnie nałogiem jesteście.

Dżoszuła, a jak to jest tak się utożsamiać, a nic nie móc?
:-))

ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-08 12:05:51

Temat: Re: Rozgrzeszenie
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa napisał(a):
> Po raz enty przekonuję się, jakim dla mnie nałogiem jesteście.
>
> Dżoszuła, a jak to jest tak się utożsamiać, a nic nie móc?
> :-))

Życie.
Budzisz się i nie wiesz skąd się tu wziąłeś.
Rozglądasz się, a ludzie mówią Ci czym jest świat, kim Ty jesteś, jakim
czynnościom powineneś się oddawać, jakim ideałom być wierny.
Zastanawiasz się skąd oni niby wiedzą i widzisz, że to wszystko jest
presja reakcji łańcuchwej przekazywania informacji, a u poszczególnych
osobników silna presja stwarzania swoich ideologii. I nagle sam się
łapiesz, że próbujesz budować ideały, że szukasz ostatecznego
rozwiązania w tym świecie, próbujesz wszystko dopasować do jednego
obrazka by wszystko nabrało sensu. A później zaczynam rozumieć, że to
tylko miarka. Nie powiem, dokonywanie pomiarów i odkryć umożliwiających
dokładniejsze pomiary - zajęcie niezwykle pasjonujące.
Na to co mogę więc nie narzekam. Ciekawość i pasję budzi też to, że
nigdy nie wiem do końca kim jestem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-08 13:50:50

Temat: Re: Rozgrzeszenie
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d86n5m$jin$1@nemesis.news.tpi.pl...
> eTaTa napisał(a):
> > Po raz enty przekonuję się, jakim dla mnie nałogiem jesteście.
> >
> > Dżoszuła, a jak to jest tak się utożsamiać, a nic nie móc?
> > :-))
>
> Życie.
:-)

> Budzisz się i nie wiesz skąd się tu wziąłeś.

Bo nie wierzysz w prawdy?

> Rozglądasz się, a ludzie mówią Ci czym jest świat, kim Ty jesteś, jakim
> czynnościom powineneś się oddawać, jakim ideałom być wierny.
> Zastanawiasz się skąd oni niby wiedzą i widzisz, że to wszystko jest
> presja reakcji łańcuchwej przekazywania informacji, a u poszczególnych
> osobników silna presja stwarzania swoich ideologii.

No niema lekko :-)

> I nagle sam się
> łapiesz, że próbujesz budować ideały, że szukasz ostatecznego
> rozwiązania w tym świecie, próbujesz wszystko dopasować do jednego
> obrazka by wszystko nabrało sensu. A później zaczynam rozumieć, że to
> tylko miarka. Nie powiem, dokonywanie pomiarów i odkryć umożliwiających
> dokładniejsze pomiary - zajęcie niezwykle pasjonujące.

Prawda Ci to. Ta miarka, pozornie przydatna.
Jednak do czegóż miałaby być przydatna?
Co miałbyś sobie pomierzyć?
Pasjo-na-cie :-))

> Na to co mogę więc nie narzekam. Ciekawość i pasję budzi też to, że
> nigdy nie wiem do końca kim jestem.

To pytaj.
Kłębek nerwów? Zwitek frustracji?
Twórca? Jądro?
Poklepywacz?
Nikt?
Część czegoś?

A czymże mógłby być Je-sus?
Suseł? Je susły? czy Jest susłem?

Nadinterpretacja? Może.

W malignie życia są stałe punkty.
Np. Narodziny, śmierć, choroba?
Stany dojrzewania i pozostałe tysiące stanów.
Np. Sen, obrona, chęć, zachwyt, - miłość?
I inne takie dziwaczne.

Pamiętam jak Dzwonnik z Noter Dam i Frankensin się zakochali.
Kiszka. Rozpacz. Szczęście w nieszczęściu.

Pamiętam?

Nie. To tylko, chłoptysie, mi "zapodali" tekścicho - obrazki.

A jednak po parunastu latach wiem, jak ich obrazki są realne.
Widziałem.

Śpiącą królewnę, co to miała fart, też pamiętam :-))
I Piotrusia Pana i Alicję.

I takie coś...
"Na Wojtusia, z popielnika, iskiereczka mruga,
śpij Wojtusiu, bajka będzie długa. Była sobie raz...
(no i tak dalej, aż...) pyk iskierka zgasła."

Potrafisz korę na mózgu zagotować? Weź sporo
przeciwbólowców... i leć z koksem.

Dlaczego nie jest tak jak chcę?
Kto ma wiedzieć to lepiej odemnie?
Pech? Czy nauka?
Siły na zamiary? Noooo nie!
To nie szkółka porannej swawoli, ale jakby...
> Życie.

etc.
A gdzie powód tegoż (własnego) życia?
Niby, ktoś i coś? Gdzieś nie tak, a jak tak, to znowu?
Bezsensu!

Z tego co mnie uczyli, Ziemia jest kulą.
Później skorygowano. "taką kulą nie do końca"
Ja jej nie widziałem. Ale tak mówią.
Ja widzę conajwyżej, zarys łukowatego horyzontu.
Ale czy to omam wzrokowy, czy rzeczywistość? Nie potwierdziłem.
Ale w coś wierzę. Buduję statki i mam zaufanie do innych.
Straszne, no nie?

A teraz tak.
Jeśli istnieje błędne wyobrażenie rzeczywistości którą namacam
zmysłami, to jest ona moja czy obca?
Żyję w niej, czy w zamian za mnie, coś w niej żyje, co jest kawałkiem mnie?
Czy nie prościej, w lesie, jest drzewu?

Między innymi takie sformułowania, jak...
Wola Boska. Los. Przeznaczenie. Swoje miejsce.
Mają sens.
Sens.

Sens. Daj konia z rzędem, temu, kto potrafi to wytłumaczyć.
Sens wydając się logicznym, zahacza o logikę nie będącą sensowną.
I w koło Macieju, Wojtku, czy Jesuśle.

Zauważ, że nie trawię Twojego niku. :-))
Jak zrozumiesz kiedyś religię, to chętnie pomilczę z Tobą na ważniejsze
tematy.

A teraz
zdrówki

ett

Dla jasności powtórzę.
Poznaj, zrozum, odczuj religię. A będziesz mógł pomilczeć
na dowolny temat. Efektywnie! Ze skutkiem!
Tworząc!

A jak się rozgadasz, jak ja, w tym poście... to dostaniesz po czterech
literach.
A nawet będziesz prosił, by dostać :-))))

Niby banalny masochizm? Prawda?
Koś przypomina :-)

I jest tego dopełnienie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-08 19:07:01

Temat: Re: Rozgrzeszenie
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa napisał(a):
> Potrafisz korę na mózgu zagotować? Weź sporo
> przeciwbólowców... i leć z koksem.
>
> Dlaczego nie jest tak jak chcę?
> Kto ma wiedzieć to lepiej odemnie?
> Pech? Czy nauka?
> Siły na zamiary? Noooo nie!
> To nie szkółka porannej swawoli, ale jakby...
>
>>Życie.

Powiedział kucharz eTato z błyskiem w oku Hanibala.

> A teraz tak.
> Jeśli istnieje błędne wyobrażenie rzeczywistości którą namacam
> zmysłami, to jest ona moja czy obca?
> Żyję w niej, czy w zamian za mnie, coś w niej żyje, co jest kawałkiem mnie?
> Czy nie prościej, w lesie, jest drzewu?

Zapytałeś o wyobraźnię. Wyobraźnia to już dalszy ciąg procesu
przetwarzania informacji. Zauważ, że to obrazy odtwarzane z pamięci.
To wszystko razem daje dość skomplikowaną miarkę.
Mierzenie to zabawa, sport, czy jak kolwiek to nazwiesz.
Chociaż tyle trzeba się namierzyć by nauczyć siebie bardziej pokojowych
zamiarów, niż tylko niepotrzebnego szczekania i gryzienia na przypadkowe
lub zaplanowane komendy.


Mówiłeś o religii
a czym dla umysłu jest wiara?
Czymś pomiędzy nie wiem, a wiem?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Strumień inteligencji
Mam prośbę...
Pytanie nowego ;)
Blog
Lepiej myśleć niż...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »