Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Blog

Grupy

Szukaj w grupach

 

Blog

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-06-06 01:27:46

Temat: Blog
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzień 1.

Dzisiaj świętowaliśmy 25 rocznicę naszego ślubu.

W sumie świętowania to tam za dużo nie było.

Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną, Karol zamknął się w
łazience i płakał.



Dzień 2.

Dziś wyznał mi swój największy sekret.

Powiedział, że jest impotentem i, że chce, abym dowiedziała się o tym
pierwsza.

Też mi odkrycie!

Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam?



Dzień 3.

To małżeństwo przeżywa poważne kłopoty.

Przecież kobieta też ma swoje potrzeby !!!



Dzień 4.

Zdarzył się cud!

Jest coś, co nam pomoże! Viagra!

Powiedziałam mu, że jeśli zażyje Viagrę, wszystko będzie tak, jak w naszą
noc poślubną.

Myślę, że zadziała.

Zamieniłam mu Prozac na Viagrę, spodziewając się podnieść nie tylko jego
nastrój.



Dzień 5.

Błogość!

Absolutna błogość!



Dzień 6.

Czyż życie nie jest cudowne?

Trochę trudno mi pisać, gdy ciągle to robimy. :))



Dzień 7.

Wszystko mu sie kojarzy z jednym!

Na przykład wczoraj w mięsnym sklepowa mówiła coś na temat grubej kiełbasy,

a Karol wziął to do siebie.

Muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne - wydaje mi się, że nigdy przedtem
nie byłam tak szczęśliwa.



Dzień 8.

Sądzę, że wziął zbyt dużo przez weekend.

Zamiast skosić trawnik, eksperymentował z "nowym przyjacielem" jako
wykrywaczem kłamstw.

Jestem już trochę obolała.



Dzień 9.

Nie miałam kiedy napisać.

Mógłby mnie dopaść.



Dzień 10.

Dobra, przyznaję się.

Ukrywam się.

Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky!

Co mam robić? Czuję się kompletnie załamana...



Dzień 11.

Żyję z czymś w rodzaju skrzyżowania Murzyna z wiertarką udarową.

Obudziłam się dzisiaj rano dosłownie przyklejona do łóżka...

Nawet pachy mnie bolały.

On jest kompletną świnią.



Dzień 12.

Żałuję, że nie jest homoseksualistą.

Nie robię makijażu, przestałam czyścić zęby, ba, nawet już się nie myję.

To na nic.

Nadal przychodzi!

Nawet ziewanie stało się niebezpieczne...



Dzień 13.

Zawsze gdy zamykam oczy, Karol podstępnie atakuje!

To jak pójście do łóżka z pędzącym pociskiem.

Ledwie chodzę.

Jeśli znów wyskoczy z tym swoim "Oops, przepraszam", chyba zabiję drania.



Dzień 14.

Zrobiłam już chyba wszystko, by przystopował.

Nic nie skutkuje.

Nawet zaczęłam ubierać się jak zakonnica, ale wydaje mi się, że jest jakby
jeszcze bardziej napalony.

Pomocy!



Dzień 15.

Myślę, że będę musiała go zabić.

Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę.

Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele w ogóle już nas nie
odwiedzają.

Ubiegłej nocy powiedziałam mu "pieprz się" i zrobił to.



Dzień 16.

Drań zaczął narzekać na bóle głowy.

Mam nadzieję, że "duża rzecz" wreszcie eksploduje.

Zasugerowałam mu odstawienie Viagry i zażywanie Prozac'u.



Dzień 17.

Podmieniłam pigułki ale nie zauważyłam specjalnej różnicy...

O matko!!! Znów tu idzie!!!!!!!!!!!



Dzień 18.

Wrócił na Prozac.

Kawał lenia, przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręce i
oczekuje, bym mu gotowała, sprzątała,

podawała piwo, prasowała koszule...

Błogość.

Absolutna błogość!!!




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-06-06 18:40:19

Temat: Re: Blog
Od: "Ewa" <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

absolutnie błogo boskie! wiecej wiecej wiecej....moze cos typu: ania-mezatka
od 2lat.....kasia mezatka od 9lat.......to tez bylo dobre


pozdrowienia i mrowienia z niecierpliwosci na c.d

ewak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-06 19:19:00

Temat: Re: Blog
Od: Fioletowy Kot! <f...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa napisał(a):

> Dzień...

Jesteś przykra, spragniona pochwały idotka czy idota (nie wiem) znalazł/a
tekst, w dodatku bardzo znany, i sobie go wkleił/a nic nie mówiąc że to nie
jego/jej.

http://www.smieszny.net/teksty/pokaz.php?id=943
http://www.mako.boo.pl/?s=40&art=30&sort=3

i tak dalej...

http://je.pl/9q5k

--
To był Fioletowy Kot, który z chęcią nasra ci na płot.

GG: 7526231 www.fioletowykot.sympatia.pl fioletowykot[@]vp.pl
alt.pl.zbluzgaj, alt.pl.tnv.brednie - grupy dobre w ryj

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-06 20:09:01

Temat: Re: Blog
Od: "Aneta" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Rozpowszechnienie historii świadczy, że istota rzecz osiągnęła znaczne
rozmiary.
Aneta

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-06 20:32:24

Temat: Re: Blog
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aneta" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d82agt$h3h$1@inews.gazeta.pl...
> Rozpowszechnienie historii świadczy, że istota rzecz osiągnęła znaczne
> rozmiary.
> Aneta

Słusznie.
Ale, każdy chce być wielki - (?)
Czym węższe majtki, tym więcej szynki do skonsumowania?

Kto zauważa te, "niby", rzeczy niewidzialne?

Determinacja jest już tak silna, że ilość kolczyków wbitych, w miejsca,
gdzie dotychczas światło nie dochodziło jest katastrofalna. Przodują niemry.
Czym paskudniejsza, tym więcej wysiłku by pokazać, że i mnie możesz
prze...transportować.

Jak myślisz.
Kochałabyś męża gdyby nie 'mógł'?
I czy kochałby, gdybyś była, 'nie ten teges'? (migrena)

Czemu?

ett




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-06 22:12:19

Temat: Re: Blog
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

TYrata etata dokończę...

Jestem dorosły. Tak mi się wydaje :-))

Jakiż to, żyjący fragment człowieka, a i może pół
człowieka, a może niuans człowieka, miałby
nie być dla mnie sympatyczny?

Też mi Bluzgacza brak.

Kto wie, niech rozpozna co z dzieciarem!

Strusi nie brak.

:-... jak mi nos idzie w górę jakbym się nastroszył,
to jak emotikionem wyrazić?
:-q
Może być?

ett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-07 21:31:24

Temat: Re: Blog
Od: "Aneta" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa <e...@g...pl> napisał(a):

> Jak myślisz.
To miłe, że tak o mnie myślisz.
> Kochałabyś męża gdyby [..]?
> I czy kochałby, gdybyś [..]?
Nie mam bladego pojęcia.
> Czemu?
Wyobrażenia o rzeczywistości bywają dalekie niej samej.
Aneta



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-08 00:08:15

Temat: Re: Blog
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aneta" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d853nc$djk$1@inews.gazeta.pl...
> eTaTa <e...@g...pl> napisał(a):

> Wyobrażenia o rzeczywistości bywają dalekie niej samej.
> Aneta

Usprawiedliwienie.
Ale ładne zdanie :-)

Nie mam czasu na to, ale daj choć jeden przykład wyobraźni, która
nie może być rzeczywistością?
Albo inaczej. Wyobrażenia, którego sama nie zniszczysz, by nie stało się
postrzeganą przez Ciebie rzeczywistością.
Proszę

ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Lepiej myśleć niż...
malarstwo?
co badają te testy?
O medytacji (wstępnie)
porozmawiajmy o sciemnianiu /btw. niedlugo RFD o pl.sci.neuronauki/

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »