| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-06-18 08:49:06
Temat: Re: RozstanieJohnson:
>Jak najłagodniej i najmniej boleśnie (dla niej) rozstać się z kobietą, która
>sprawia wrażenie, ze jej zależy.
Podrzuć jej link do swojego pytania na psp.
V-V
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-06-18 09:07:27
Temat: Re: Rozstanie
Użytkownik "PsychoOne" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cau79u$2pm$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Tytus" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:cask3o$47j$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "PsychoOne" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:cas7pd$2uv$1@news.onet.pl...
> > > > Jak najłagodniej i najmniej boleśnie (dla niej) rozstać się z
kobietą,
> > > która
> > > > sprawia wrażenie, ze jej zależy.
> > > ...sprawić, żeby mocno się rozczarowała tym, na którym jej zależy. nie
> > > będzie żałować rozstania...
> > >
> > uważaj, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane
> > w ten sposób umniejszysz siebie
> > i upokorzysz ją
> zanadto sie pospieszylem, wyrwalem. ale i odnosic sie nie mialem
> do czego, bo pytanie bylo zdawkowe. nie odnosilo sie do zadnej
> konkretnej sytuacji. a dopiero w jej obliczu wszystko jest
> jakby trudniejsze, ale i pelniejsze
>
> podalem jedno z mozliwych rozwiazan. nie ideal. nawet nie moge
> napisac, ze najprostsze. do wykonania. na pewno nie, nie dla
> czlowieka. istota rozczarowania soba jest poswiecenie swojego
> wizurenku, ktory ma sie u innej, bliskiej osoby. celowe
> wykreowanie sie na gorszego, niz sie jest, a wiec takze
> pogodzenie sie gorszym, niz na to zaslugujemy,
> traktowaniem. technicznie proste do wykonania. ale
> moze nam dopiec.
> jednak pytanie nie bylo o to, jak zachowac twarz, nie
> umniejszac sie wewnetrznie/w oczach innych. tylko jak
> sprawic, aby druga osoba nie cierpiala. mysle: "wziac jak
> najwiecej na siebie". nie trudno powiedziec-"nie kocham
> Cie juz, nie podobasz mi sie, masz trudny charakter, nie
> pasujesz mi". umniejszyc kogos i odejsc. zostawic z poczuciem
> winy. kobieta po rozstaniu bedzie mniej cierpiala, gdy
> jednak to bedzie JEJ decyzja. gdy sama uzna, ze nic z tego
> nie bedzie. gdy nie bedzie rozmyslac po nocach, czy wrocic,
> czy on wroci, gdy nie bedzie idealizowac zapominajac o
> wadach i pamietajac tylko to, co dobre.
> to tyle jest chodzi o teorie...
>
>
> > wyobraż sobie że masz zabić sarnę
> > będziesz ją głodził? bił? ranił?
> prosze, nie przedstawiaj w tej sytuacji takiego przykladu.
> jest troszke analogii. i duzo znieksztalcen.
> rownie dobrze moge powiedziec tak:
> jest sobie ta sarna z nami. w ciemnej, otoczonej skalami
> dolinie, w ktorej nic oprocz sniegu i skal nie zostalo.
> uderzysz ja lub sploszysz wystrzalem, zeby uciekla stad,
> pognala gdzies, gdzie znajdzie byc moze slonce i zielen.
> czy tez nie podniesiesz reki, niech krazy po okolicy,
> trzymana Twoja tu obecnoscia?
>
> a czy wypuszczajac wyleczone zwierze na wolnosc, nie lepiej
> je sploszyc lub przestraszyc, zeby nie wracalo do ludzi?
>
> nie rozmawiajmy tymi obrazami o ludziach, bo oprocz
> uproszczen wprowadzimy falsz, przeklamanie
>
> > trudno, podjąłęś taka decyzje, trzeba to zrobić
> > szybko i pewnie
> nie pisalem, ze trzeba to ciagnac w nieskonczonosc...
>
> > nie łudź się, że nie będzie jej bolało, będzie...
> > zrób rachunek sumienia, musisz wiedzieć dlaczego to robisz
> > nawet jesli jest to "bo tak będzie lepiej" (chociaż to gówniany powód)
> > mów do niej, niech czuje Twoje ciepło, jeszcze przez jakiś czas
> > ale nie oszukuj, jeśli to miało by ją zranić wybierz najłagodniejszą
formę
> > patrz jej w oczy
> > prawda i pełen szacunek,
> pozostawie to zacytowane. moze ktos przeczyta to po raz drugi.
>
> zacytuje jeszcze Johnsona
> "jak (...) rozstać się z kobietą, która sprawia wrażenie, ze jej zależy"
> "tylko jak wyczuć co ją rozczaruje. To dziwna osoba"
>
> Tytus, jakie widzisz perspektywy na szacunek, rowne traktowanie?
>
> w tych zdaniach jest wypowiedziane wiecej prawdy, niz podczas
> niejednego rozstania
>
> choc wlasciwie. moze niech kobieta pozna prawde? chocby przez przeczytanie
> tych dwoch zdan. reszte zobaczy sama. i sie rozczaruje. tak sama
> z siebie, bez potrzeby udawania przed nia. i prawda i rozczarowanie.
>
> zdziwilbym sie, jesli by sie nie rozczarowala...
> chociaz nie. ja bym sie rozczarowal. o niej nic nie wiem...
>
> PsychoOne
>
>
kiedy coś jest w równowadze
nie ma potrzeby tego zmieniać
reagujesz (my) tylko na nierównowagę
na przykład kompensując ją słowami, tak jak się to wydaje najrozsądniej
każdy wedle swego uznania
dobrze że odpisujesz
w ten sposób rozciągnęliśmy strunę
całą tęcze możliwości
kontra jest bardzo często potrzebna żeby wodobyć drugi plan
i głębokość
tak powie każdy fotograf ludzi
cokolwiek by nie zrobił, tak będzie
ktoś niedawno przywóływał Rabindranatha Tagore:
"Woda w naczyniu lśni,
woda w morzu jest ciemna.
Małe prawdy wyrażają się jasnymi słowy.
Wielkim prawdom towarzyszy wielka cisza"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-06-18 10:45:49
Temat: Re: RozstanieJohnson <j...@g...pl.nospam> napisał(a):
> Jak najłagodniej i najmniej boleśnie (dla niej) rozstać się z kobietą, która
> sprawia wrażenie, ze jej zależy.
>
> --
a moze podejd do niej, usmiechnij sie smutno i lagodnie powiedz np
tak: "wiesz, moze sie myle, ale wydaje mi sie, ze angazujesz sie w nasza
znajomosc bardziej, niz ja bym sobie tego zyczyl. Krepuje mnie to i
chcialbym, bysmy zostali na stopie kolezenskiej. Cenie cie za .... i traktuje
jak dobra kolezanke..."
tak mi sie wydaje jest jednoznacznie, poza tym na pewno nikogo nie uraza, no
chyba ze czyjes nadwatlone ego czy inna pusta dume...
Zdrowki
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-06-18 11:31:00
Temat: Re: Rozstanie
Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cauh4t$ee9$1@inews.gazeta.pl...
> a moze podejd do niej, usmiechnij sie smutno i lagodnie powiedz np
> tak: "wiesz, moze sie myle, ale wydaje mi sie, ze angazujesz sie w nasza
> znajomosc bardziej, niz ja bym sobie tego zyczyl. Krepuje mnie to i
> chcialbym, bysmy zostali na stopie kolezenskiej. Cenie cie za .... i
traktuje
> jak dobra kolezanke..."
A ona na to: "Po 15 latach małżeństwa ??????? " :-))
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-06-18 18:42:15
Temat: Re: RozstanieUżytkownik Johnson <j...@g...pl.nospam> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:cas7cm$52t$...@n...onet.pl...
> Jak najłagodniej i najmniej boleśnie (dla niej) rozstać się z kobietą,
która
> sprawia wrażenie, ze jej zależy.
niezależnie od wybranej opcji - nie da się tak rozstać. a jeśli zrobisz tak,
żeby to ona podjęła tę decyzję ZA CIEBIE (bo ja tak to widze) i tak bedzie
cierpiała, bo to bedzie jedna z najbardziej trudnych decyzji w Jej życiu
(przypuszczam)
byłam po drugiej stronie lustra ....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-06-18 20:56:14
Temat: Re: Rozstanie
"Johnson" <j...@g...pl.nospam> wrote in message
news:cas7cm$52t$1@news.onet.pl...
> Jak najłagodniej i najmniej boleśnie (dla niej) rozstać się z kobietą,
która
> sprawia wrażenie, ze jej zależy.
Looser!
Jak myslisz, ile kobiet, ktorym na tobie zalezy spotkasz w zyciu?
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-06-18 23:16:08
Temat: Re: RozstanieJohnson:
> Jak najłagodniej i najmniej boleśnie (dla niej) rozstać się z
> kobietą, która sprawia wrażenie, ze jej zależy.
Powiedz jej, ze zasluguje na kogos kto znacznie bardziej
niz Ty doceni jej uczucia.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-06-19 07:22:11
Temat: Re: RozstanieUżytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:2jh3bjFvrk96U1@uni-berlin.de...
>
> "Johnson" <j...@g...pl.nospam> wrote in message
> news:cas7cm$52t$1@news.onet.pl...
> > Jak najłagodniej i najmniej boleśnie (dla niej) rozstać się z kobietą,
> która
> > sprawia wrażenie, ze jej zależy.
>
> Looser!
>
> Jak myslisz, ile kobiet, ktorym na tobie zalezy spotkasz w zyciu?
>
> Kaska
>
>
Nie wiem, ile spotkam, ale już spotakełem co najmniej dwie. O jedną za dużo.
--
JOHNSON :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-06-19 07:22:54
Temat: Re: RozstanieUżytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cavt0e$h2n$1@news.onet.pl...
> Johnson:
> > Jak najłagodniej i najmniej boleśnie (dla niej) rozstać się z
> > kobietą, która sprawia wrażenie, ze jej zależy.
>
> Powiedz jej, ze zasluguje na kogos kto znacznie bardziej
> niz Ty doceni jej uczucia.
>
> --
> Czarek
>
Mówię jej tak, ale to nie pomaga. Powiedzmy, ze to typ, który lubi
pocieszać.
--
JOHNSON :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-06-19 07:23:46
Temat: Re: RozstanieUżytkownik "Veronika" <v...@o...pl> napisał w wiadomości
news:04061810490633@polnews...
> Johnson:
>
> >Jak najłagodniej i najmniej boleśnie (dla niej) rozstać się z kobietą,
która
> >sprawia wrażenie, ze jej zależy.
>
> Podrzuć jej link do swojego pytania na psp.
>
> V-V
> --
> ============= P o l N E W S ==============
> archiwum i przeszukiwanie newsów
> http://www.polnews.pl
>
To wydaje mi się bardzo dobry pomysł. Tylko, ze strasznie bolesny.
--
JOHNSON :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |