| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-10 10:11:44
Temat: Rozwazania o duszy - VIIDuże JA to coś znacznie więcej aniżeli tylko własne żywe ciało, to również
inne osoby, inne żywe istoty, zwierzęta, rosliny i przedmioty, znajdujące
się w moim bezpośrednim otoczeniu, w zasięgu mojego wzroku i słuchu, moich
ramion i moich nóg, mojego języka i mojego nosa. To wszystko, co moje "ja" w
danej chwili widzi, słyszy, dotyka, wyczuwa swoimi zmysłami, to wlaśnie jest
moje JA, czyli inaczej mowiąc obraz mojej własnej duszy.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-10 14:44:23
Temat: Re: Rozwazania o duszy - VII
Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ccofd0$a9l$1@news.onet.pl...
> Duże JA to coś znacznie więcej aniżeli tylko własne żywe ciało, to również
> inne osoby, inne żywe istoty, zwierzęta, rosliny i przedmioty, znajdujące
> się w moim bezpośrednim otoczeniu, w zasięgu mojego wzroku i słuchu, moich
> ramion i moich nóg, mojego języka i mojego nosa. To wszystko, co moje "ja"
w
> danej chwili widzi, słyszy, dotyka, wyczuwa swoimi zmysłami, to wlaśnie
jest
> moje JA, czyli inaczej mowiąc obraz mojej własnej duszy.
Stary, a nie wydaje Ci się, że Twoje elaboraty zdecydowanie NTG się kręcą i
trochę za długo już tp trwa ?
W końcu tu nie pl.sci.filizofia.
Może np. by tak powiązać to co piszesz z teoriami psychologicznymi
- z zaburzeniami percepcji, z teoriami ego i id (Jung ?), z teoriami
powstawania i leczenia chorób psychicznych ?
Własnie: jakbyś swoje teorie zastosował do leczenia zaburzeń
łaknienia albo dajmy na to anorgazmii ?
Albo, dajmy na to, przychodzi do Ciebie homoseksualista i mówi:
"pomóż mi, nie che mi się żyć".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 14:51:49
Temat: Re: Rozwazania o duszy - VIIUżytkownik "redart"
> Stary, a nie wydaje Ci się, że Twoje elaboraty zdecydowanie NTG się kręcą
i
> trochę za długo już tp trwa ?
Przeciez mozesz nie czytac. Usenet jest instytucja demokratyczna i kazdy
moze pisac co chce ale nie kazdy musi wszystko czytac. To tak jak stacje
radiowe. Nadaja tysiace stacji a ty wylapujesz te, ktore cie kreca.
> W końcu tu nie pl.sci.filizofia.
To sa rozwazania psychologiczne a nie filozoficzne. W kazdym razie do tego
to zmierza.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 15:09:00
Temat: Re: Rozwazania o duszy - VII
Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ccovq6$gte$1@news.onet.pl...
> Przeciez mozesz nie czytac. Usenet jest instytucja demokratyczna i kazdy
> moze pisac co chce ale nie kazdy musi wszystko czytac. To tak jak stacje
> radiowe. Nadaja tysiace stacji a ty wylapujesz te, ktore cie kreca.
To może wtedy news:pl.comp.bazy.danych ?
Owszem - móglbym nie czytać, gdybyś schował to w jednym wątku.
A tak (o ja biedny) jestem narażony (bardzo, bardzo biedny) na lawirowanie
między nagłówkami.
Powiedzmy sobie jasno: doznałeś iluminacji i postanowiłeś swoją
iluminację wypromować na grupie psychologicznej, nie bardzo
dbając o to, by wcześniej wpasować te treści w naturalnie
istniejący tu kontekst.
Niczym młody misjonarz, który wylądował w pięknej białej szacie
i ze srebrnym krucyfiksem w środku indian ameryki południowej
z postanowieniem leczenia ich z "chorób nieczystości". Tyle tylko,
że te choroby to tylko w Europie były.
> > W końcu tu nie pl.sci.filizofia.
>
> To sa rozwazania psychologiczne a nie filozoficzne. W kazdym razie do tego
> to zmierza.
No to chyba jeszcze trochę poczekam ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 15:32:36
Temat: Re: Rozwazania o duszy - VII
Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ccovq6$gte$1@news.onet.pl...
> To sa rozwazania psychologiczne a nie filozoficzne. W kazdym razie do tego
> to zmierza.
BTW. Gdzieś tam indziej całkiem fajnie i zrozumiale żeś o alkoholikach i ich
credo
pisał. Może by zdecydowaniej skręcić w kierunku takich życiowych konkretów ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 16:33:46
Temat: Re: Rozwazania o duszy - VII
Użytkownik "redart" <r...@w...op.to.pl> napisał w wiadomości
news:ccovce$foo$1@news.onet.pl...
[.!.]
> Może np. by tak powiązać to co piszesz z teoriami psychologicznymi
> - z zaburzeniami percepcji, z teoriami ego i id (Jung ?), z teoriami
> powstawania i leczenia chorób psychicznych?
Moze ciekawic. Np. co psychologia wykrzykuje o Ja? Czytałem Freuda i Junga.
O swiadomosci nieswiadomosci i innych mościach. Ciekawe jak
psycho(ang.)-logia ;-) definiuje dusze i prowadzi usera do poznania ja.
Zetknalem sie z teoria odwroconej piramidy, zgodnie z ktora od malego
podczepiamy nowe informacje i podczepiamy i podczepiamy i podczepiamy...az
sie uzbiera niezla kupa idei i poglądów. Konca nie widac, i tak obrasta to
nasze ja. Bodaj Jung twierdzil ze by poznac ja nalezaloby taka piramide
wywinac, przekrecic jak klepsydre. Tylko czy mozliwe jest zobaczenie
wlasnego ja poprzez obserwowanie siebie? Zdaje mi sie, ze patrzac na siebie,
to zawsze ja bedzie tym stanem patrzacym. Mozemy mnozyc takiego patrzniaka w
nieskoczonosc. Ja ktore obserwuje ja, ktore obserwuje ja...Czy tez wystarczy
usiasc w ciszy i spokoju, nie zagluszajac sie muzyka, winem by odkryc i
uswiadomic sobie to, co sie przyczepilo, wessało, lub co podczepiono? I
wtedy zniknie wszystko (ciagle bedac) poza Ja?
> Własnie: jakbyś swoje teorie zastosował do leczenia zaburzeń
> łaknienia albo dajmy na to anorgazmii?
Mozliwe ze czesc przez/w trakcie/po podczepianiu.
> Albo, dajmy na to, przychodzi do Ciebie homoseksualista i mówi:
> "pomóż mi, nie che mi się żyć".
Idź pograj w piłke.*
Sokrates.
--
"Nie zaglądaj waćpan do studni, bo mądrego nie zobaczysz."
*Spotyka sie trzech pedalów i zaczynaja rozmowe o wymarzonych sportach.
- Ja marze o zapasach-mówi pierwszy - Ci mezczyzni, obcisle stroje, muskly,
caly czas walcza w uscisku. Achh! Ale bym tam zdzialal!
- Dla mnie wymarzony sport to plywanie - twierdzi drugi - wygoleni panowie,
obcisle majteczki i tak fajnie sie wypinaja podczs startu! Tak,to sport dla
mnie!
Trzeci na to mówi:
- Panowie - pilka nozna to jest to!
Pozostali patrza na trzeciego zdziwieni ale ten kontynuuje:
- Wyobrazcie sobie: final mistrzostw swiata, 75 tysiecy ludzi na trybunach,
90 minuta, przegrywamy 1:2, dostaje pilke, mijam obronce, drugiego,
trzeciego, mijam bramkarza, pusta bramka, wszyscy wstaja z miejsc a ja
pudluje... Wszyscy krzycza CHUJ CI W DUPE!!!!!!!! A ja klade sie na murawie
i marze...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 16:55:25
Temat: Re: Rozwazania o duszy - VII> Duże JA to coś znacznie więcej aniżeli tylko własne żywe ciało, to również
> inne osoby, inne żywe istoty, zwierzęta, rosliny i przedmioty, znajdujące
> się w moim bezpośrednim otoczeniu, w zasięgu mojego wzroku i słuchu, moich
> ramion i moich nóg, mojego języka i mojego nosa. To wszystko, co moje "ja" w
> danej chwili widzi, słyszy, dotyka, wyczuwa swoimi zmysłami, to wlaśnie jest
> moje JA, czyli inaczej mowiąc obraz mojej własnej duszy.
>
> CKP
Był taki psycholog, nazywał sie Nuttin,
pisał cos takiego co ciągniesz od
kilku wątków.
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 18:13:59
Temat: Re: Rozwazania o duszy - VIIUżytkownik "redart"
> To może wtedy news:pl.comp.bazy.danych ?
A po co tam?
> Owszem - móglbym nie czytać, gdybyś schował to w jednym wątku.
> A tak (o ja biedny) jestem narażony (bardzo, bardzo biedny) na lawirowanie
> między nagłówkami.
Temat sie powtarza i dadany jest tylko swiezy numerek.
Wiec nie marudz prosze.
Nie jestes znow az taki biedny.
> Powiedzmy sobie jasno: doznałeś iluminacji i postanowiłeś swoją
> iluminację wypromować na grupie psychologicznej, nie bardzo
> dbając o to, by wcześniej wpasować te treści w naturalnie
> istniejący tu kontekst.
Nie jestem az takim megalomanem.
> Niczym młody misjonarz, który wylądował w pięknej białej szacie
> i ze srebrnym krucyfiksem w środku indian ameryki południowej
> z postanowieniem leczenia ich z "chorób nieczystości". Tyle tylko,
> że te choroby to tylko w Europie były.
A gdziez ty sie dopatrzyles w moim watku jakowejs "nieczystosci"?
No coz, oj biednemu chleb na mysli.
> > To sa rozwazania psychologiczne a nie filozoficzne. W kazdym razie do
tego
> > to zmierza.
> No to chyba jeszcze trochę poczekam ...
Zgoda.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 18:17:13
Temat: Re: Rozwazania o duszy - VIIUżytkownik "vonBraun" <
> Był taki psycholog, nazywał sie Nuttin,
> pisał cos takiego co ciągniesz od
> kilku wątków.
>
Nie wiedzialem. Musze go wygooglac.
Moze on wie cos wiecej na ten temat.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-10 20:24:38
Temat: Re: Rozwazania o duszy - VII
Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ccpbld$hh2$1@news.onet.pl...
> Temat sie powtarza i dadany jest tylko swiezy numerek.
> Wiec nie marudz prosze.
> Nie jestes znow az taki biedny.
No dobra, dobra ...
BTW. Czy twój nick "cypkor" powinien mi się kojarzyć
z "mieć cykora" (poznańskie, od cykorii) ?
To by dobrze korespondowało z powiedzeniem
"mieć duszę na ramieniu", a tu już tylko krok
do Twoich postów ... :)
Zdrówko !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |