Witam grupę,

Moja sytuacja wygląda dość dołująca, wiem ze żona ma flit i to nie pierwszy
zresztą ciągle jacyś nowi koledzy z sympatii ilove cyberrandki mniejsza o
to, postanowiłem się rozwieść mam pytania:

- Jak powiedzieć o tym żonie bez jakiś ceregieli chce skończyć nasz
związek i koniec po prostu nie kocham już jej tak mocny by być nadal z nią
( miłość nigdy się nie kończy, ale czasami człowiek nie wytrzymuje) ?

- Jak powiedzieć dzieciom mamy parkę syn ma 7 lat córka 6 ?



Najgorsze, iż wiem ,że z żona dzieci będą miały stracone życie, pochodzi z
ubogiej rodziny alkochlików. Jej rodzina jest duża ma 6 rodzeństwa i żadne z
nich nie ma normalnego związku. Nie mówiąc o tym i ciągle którąś z jej
sióstr jest u nas w domu bo przecież u nas spanie wikt za darmo no i jest
internet. Podejrzewam ze to za sprawa sióstr, które zmieniają facetów jak
rękawiczki i cięgle przybywa im nieślubnych dzieci ona tez postanowiła sobie
cos urozmaicić.

Pytanie czy w dzisiejszych czasach facet ma szanse na opiekę?



Z mojej strony ona nic nie wie, i jakoś nie mam zamiaru ratować tego związku
wiec odpowiedzi w stylu postaraj się to naprawić itd. Porozmawiaj może się
zmieni nie wchodzą w grę liczę na odpowiedzi panów, którym udało się
rozwieść i zachować opiekę nad dziećmi, pan tez, głownie w kwest
informowania dzieci o swojej decyzji.