| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-19 06:37:58
Temat: Rurki kanalizacyjne wystajace nad podloge....Witam
Za bardzo niedlugo odbieram mieszkanko od developera i w czasie jednej z
ostatnich wizyt zauwazylem rzecz, ktora lekko mna wstrzasnela...
W lazience pion kanalizacyjny od miejsca gdzie w przyszlosci bedzie odplyw
wanny dzieli odleglosc niecalych 2 metrow. Rurka kanalizacyjna laczaca te
dwa miejsca wystaje ponad powierzchnie podlogi na jakies 2, 3 centymetry z
tym, ze nie na calej dlugosci a na jakims metrze. Efekt jest taki, ze ni
stad ni z owad na pewnym kawalku sciany mam betonowy cokolik wysokosci 4
centymetrow i podobnej szerokosci.
W kuchni sytuacja jest podobna, z tym ze odleglosc miedzy pionem wod/kan a
odplywem przyszlego zlewu jest pona 2 metry, wiec wspomniany wyzej cokoli ma
tutaj ok 7 centrymetrow szertokosci i okolo 10 wysokosci.
Na razie nieoficjalnie wiem, ze developer twierdzi, ze nie moze wkuc tych
rurek w sciane bo jest nosna (z porotermu) a w podloge nie idzie wpuscic bo
musi byc spad.
Szykuje sie do rozmowy i fajnie by bylo, gdyby ktos mi pomogl rozwiac
nastepujace watpliwosci:
- czy rzeczywiscie okolo 5-centymetrowej rurki nie mozna lekko wkuc w sciane
tak aby zostala przykryta tynkiem (sam tynk ma chyba ok 1,5 cm grubosci)?
- czy nie mozna tego wpuscic w podloge (wylewka, styropian, strop)?
- jak tu w ogole rozmwiac z developerem, ktory nagle funduje mi takie
niespodzianki? Toz teraz w lazience musialbym robic niepotrzebny sokoli a
szafki kuchenne podcinac u dolu zeby daly sie dosunac do sciany...
z gory dzieks za wszelkie rady
pozdrowka
Waldek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.dom
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-19 08:59:56
Temat: Re: Rurki kanalizacyjne wystajace nad podloge....
Uzytkownik "Sadkowski, Waldemar CAP, GCF" <W...@g...com>
napisal w wiadomosci
news:F03C497954B7D51180010008C71ED675015AD1C9@GECBXG
DA01CAPGE...
> dwa miejsca wystaje ponad powierzchnie podlogi na jakies 2, 3 centymetry z
> tym, ze nie na calej dlugosci a na jakims metrze. Efekt jest taki, ze ni
> stad ni z owad na pewnym kawalku sciany mam betonowy cokolik wysokosci 4
> centymetrow i podobnej szerokosci.
Poczekaj, rura wystaje na 2-3cm, wiec gdzie ta roznica do 4? Kolnierze? Czy
nadlany cokol?
Mialem podobna sytuacje u siebie, rura wystawala mi na podobna wysokosc. W
zasadzie nic sie z tym nie dalo zrobic, w strop nie mozna tego bylo wkuc, bo
zelbeton, w sciane tez nie, bo to byla cienka dzialowka, trzeba by ja podkuc
az do dylatacji, a wtedy niepodtrzymywana od dolu moglaby trzasnac i sie
obsunac. Rura wystawala mi tez na jakies 2cm i w jednym miejscu kolnierz
zlacza na ok.4. Rzecz jest zalatwiona bez zadnych cokolow. Rura idzie przy
samej scianie, niemal na calej dlugosci jest przykryta terakota, na ostatnim
odcinku gdzie jeszcze sie nia dawalo ta rure przykryc, spod plytki byl
podszlifowany szlifierka do mniejszej grubosci. Spod terakoty wystaje mi
doslownie na pare mm 15cm odcinek rury oraz wczesniej ow kolnierz. Calosc
jest zafugowana, dokladnie w tym miejscu stoi szafka umywalkowa i tyle.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |