| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-19 21:05:13
Temat: Ryba na zielonym posłaniuRyba na zielonym posłaniu - Czy ktoś spotkał się z takim przepisem? Podobno
bardzo dobre i ładnie wygląda na stole.
Z góry dziękuję.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-20 17:28:13
Temat: Re: Ryba na zielonym posłaniuWitam,
Biala wrote:
>
> Ryba na zielonym posłaniu - Czy ktoś spotkał się z takim przepisem?
Jedyne co mi przychodzi na mysl to losos pieczony na szpinaku. Bardzo
pyszne. Jedyny klopot to znalezienie lisci szpinaku zima.
Pozdr, MDR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-20 20:17:37
Temat: Re: Ryba na zielonym posłaniu
Użytkownik "Biala" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:995rng$bt9$1@news.tpi.pl...
> Ryba na zielonym posłaniu - Czy ktoś spotkał się z takim przepisem?
Podobno
> bardzo dobre i ładnie wygląda na stole.
> Z góry dziękuję.
> Agnieszka
witam
Wydaje mi się, że może chodzić o nazwę dania wymysloną przez jakiegoś szefa
kuchni i znajdującą się tylko w danej karcie menu.
Może to być np. pieczona lub gotowana ryba na postumencie z zielonych
warzyw, na jakimś musie warzywnym i nie musi być to wcale szpinak(brokuły,
groszek itp)
Ostatnia moda w większości polskich restauracji to wymyślanie smakowicie i
tajemniczo brzmiących nazw na dania i potrawy
znane doskonale.
Jaki jest cel takiego działania to chyba wszyscy doskonale wiedzą.
Jak czytam recenzje z różnych placówek gastronomicznych to najczęściej jest
tak:
"zamówiłem (zaciekawiony nazwą zamówiłem sobie(tu pada nazwa potrawy),
jednak po podaniu przez kelnera okazało się najzwyklejszą(ym)(tu następuje
rownież nazwa ale już znana wszystkim).
pozdrawiam busek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-21 05:38:41
Temat: Re: Re: Ryba na zielonym posłaniubusek <b...@w...pl> wrote:
> Ostatnia moda w większości polskich restauracji to wymyślanie smakowicie i
> tajemniczo brzmiących nazw na dania i potrawy
Nie zgadzam sie. W wiekszosci polskich restauracji kroluje nadal
barszcz na occie i frytki w rocznym smalcu.
Ale fakt, ze coraz wiecej jest restauracji z zadeciem, w ktorych
kucharze wymyslaja dziwaczne potrawy o jeszcze dziwaczniejszych nazwach.
I tylko nie mozna znalezc takiej, gdzie podadza naprawde dobry
sztukamies z kwiatkiem czy kotlet schabowy panierowany. A to
umiejetnosc pzyrzadzenia takich, znanych wszystkim potraw swiadczy o
kucharzu.
Wladyslaw
>
> znane doskonale.
>
> Jaki jest cel takiego dzia"ania to chyba wszyscy doskonale wiedzą.
>
> Jak czytam recenzje z różnych placówek gastronomicznych to najczęściej jest
> tak:
> "zamówi"em (zaciekawiony nazwą zamówi"em sobie(tu pada nazwa potrawy),
> jednak po podaniu przez kelnera okaza"o się najzwyklejszą(ym)(tu następuje
> rownież nazwa ale już znana wszystkim).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |