| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-06-02 14:46:42
Temat: Odp: SEKTA -- RELIGIA
etymologia slowa "sekta" - podazac za, zmierzac za ( sekta jest tu wiec
koscol katolicki ), jednak powszechniej rozumie sie tu jakis odlam glownego
nurtu religijnego - chrzescijanstwa, muzulmanstwa, buddyzmu, itp. ( znowu
kosciol katolicki wydaje sie byc sekta - jedynie prawoslawie nie )
religia a sekta, to chyba jednak uproszczenie - religie poganskie nie sa
sektami, to tzw. religie naturalistyczne - modle sie do debow, albo do
morza - nie ma sekty, czasami nawet nie ma instytucji
troche badalem sprawe religii (antropologia kultury), jesli to wazne,
odezwij sie na priva.
pozdrawiam
daniel pep
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-06-04 13:17:33
Temat: Odp: SEKTA -- RELIGIAUżytkownik Jarecki <j...@z...polsl.gliwice.pl> w wiadomości do grup dysku
syjnych napisał:8h1gbe$l73$...@z...polsl.gliwice.pl...
> Czy moze mi ktos wyjasnic w czy tkwi roznica niedzy sekta a religia.
> Po glebszym zastanowieniu dochodze do wniosku ze mozna postawic znak
> rownosci miedzy sekta i religia.
> Co wy o tym sadzicie ?
>
> jarek
>
>
W przypadku sekty (przynajmniej z definicji) chodzi o osiagniecie jakiegos d
obra - duchowego, materialnego, politycznego, militarnego ...
Zwykle do tego celu uzywa sie religii choc to nie jest regula. (MI np. Amway
kojarzy sie z sekta :))) )
Z doswiadczenia wiem ze nawet duchowni maja z tym klopot. Zadaj to swoje pyt
anie jakiemus ksiedzu. a zobaczysz, ze tak "profesjonalnie" na nie odpowie -
tak mi sie wydaje.
--
Z E F I R O S
z...@k...net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-05 09:02:06
Temat: Re: SEKTA -- RELIGIA!
<n...@p...ninka.net> wrote in message
news:m2g0qwddvn.fsf@pierdol.ninka.net...
> "Duch" <a...@f...onet.pl> writes:
> Hm.... chyba za bardzo rzutujesz swoj sposob widzenia swiata i
swoje
> odczucia na innych. Ja np. poczucia winy nie mam (na punkcie
seksu) i
> wcale nie musze nic udawac.
Zatem Twoje przezywanie seksu jest plytkie.
Przeciez robinie czegos tak absurdalnego i niewinnego, jak seks
bez poczucia winy w trakcie i/lub przed i/lub po bardzo
zubaza zamiast ubogacac!
--
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-05 09:47:51
Temat: Re: SEKTA -- RELIGIA"Aleksander Nabaglo" <...@w...krakow.pl> writes:
> > Hm.... chyba za bardzo rzutujesz swoj sposob widzenia swiata i
> swoje
> > odczucia na innych. Ja np. poczucia winy nie mam (na punkcie
> seksu) i
> > wcale nie musze nic udawac.
> Zatem Twoje przezywanie seksu jest plytkie.
> Przeciez robinie czegos tak absurdalnego i niewinnego, jak seks
> bez poczucia winy w trakcie i/lub przed i/lub po bardzo
> zubaza zamiast ubogacac!
Ze co prosze?
Moze ty jestes masochista psychicznym ale ja nie.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-05 10:47:50
Temat: Re: SEKTA -- RELIGIAA:
> Zatem Twoje przezywanie seksu jest plytkie.[...]
Nie rozumiem dlaczego poczucie winy mialoby wbogacac
doznania. Wrecz przeciwnie, swiadomosc uczestniczenia w
czyms co uwaza sie za zle/naganne/niestosowne/nieakceptowalne
(niepotrzebne skreslic) z jakiegokolwiek powodu, blokuje doznania
a nie je wzmacnia. Przeciez do pelni doznan milosnych potrzeba
czegos wiecej niz kilku zlamanych zasad moralnych, ktore
nawiasem mowiac lamie sie na codzien i nagminnie a co wiecej
niezwykle latwo pozbyc sie potem poczucia winy. :)
Pozdro,
Jaad.
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-05 11:01:20
Temat: Re: SEKTA -- RELIGIA
----- Original Message -----
From: Aleksander Nabaglo <...@w...krakow.pl
> Zatem Twoje przezywanie seksu jest plytkie.
> Przeciez robinie czegos tak absurdalnego i niewinnego, jak seks
> bez poczucia winy w trakcie i/lub przed i/lub po bardzo
> zubaza zamiast ubogacac!
>
Polemizowałabym z określeniem, że seks jest absurdalny i niewinny. Brzmi to
jakby to była zabawa w piaskownicy bez żadnych konsekwencji, jeśli chodzi o
niewinność. A absurdalność to jak chodzenie w czapce latem.
Monika
---
Szukasz interesujacej pracy? Nie trac czasu - zajrzyj!
http://www.jobaid.pl/?kki1 - Internetowy Serwis Pracy JOBAID
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-05 11:43:34
Temat: Re: SEKTA -- RELIGIA!
<n...@p...ninka.net> wrote in message
news:m2itvozcfs.fsf@pierdol.ninka.net...
> Ze co prosze?
> Moze ty jestes masochista psychicznym ale ja nie.
Z Twojej odpowiedzi ewidentnie widac, ze boisz sie
miec poczucie winy w kontekscie seksu
(nie odmawiam Tobie do tego (leku) prawa).
Ale skad ten lek?
--
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-05 11:57:19
Temat: Re: SEKTA -- RELIGIA!
"Adam Jarosz" <a...@s...fcsd.gliwice.pl> wrote in message
news:393B9FC5.29924.F0D3C3@localhost...
> Nie rozumiem dlaczego poczucie winy mialoby wbogacac
> doznania. Wrecz przeciwnie, swiadomosc uczestniczenia w
> czyms co uwaza sie za zle/naganne/niestosowne/nieakceptowalne
Poczucie winy wcale nie musi byc jednoznacznie powiazane
z faktycznym czynieniem czegos zlego (podobnie jak
zloczyncy czesto nie maja poczucia winy).
> (niepotrzebne skreslic) z jakiegokolwiek powodu, blokuje
doznania
> a nie je wzmacnia.
Z tego wynikaloby, ze np. fakt zdrady koniecznie musialby
blokowac doznania (zdradzajacego i zdradzonego)?
>Przeciez do pelni doznan milosnych potrzeba
> czegos wiecej niz kilku zlamanych zasad moralnych, ktore
Powiedzialbym: "innego" zamiast "wiecej".
> nawiasem mowiac lamie sie na codzien i nagminnie a co wiecej
> niezwykle latwo pozbyc sie potem poczucia winy. :)
Tu nie rozumien o czym mowisz i do czego zmierzasz.
--
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-05 12:13:24
Temat: Re: SEKTA -- RELIGIA!
"Monika Bujak" <b...@k...net.pl> wrote in message
news:008a01bfcedc$421bac20$12cba0d4@tbujak...
> Polemizowałabym z określeniem, że seks jest absurdalny i
niewinny. Brzmi to
Gdy nie jest niewinny to zawsze chodzi o jeszcze cos innego,
przemoc, manipulowanie, wykorzystywanie, ....
> jakby to była zabawa w piaskownicy bez żadnych konsekwencji,
jeśli chodzi o
A dzieci to w piaskownicy nigdy nie bija sie lopatkami,
nigdy nie sypia sobie nawzajem piaskiem po oczach...
> niewinność. A absurdalność to jak chodzenie w czapce latem.
Lub na mrozie w mini!
--
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-05 12:29:28
Temat: Re: SEKTA -- RELIGIA
----- Original Message -----
From: Aleksander Nabaglo <...@w...krakow.pl>
> > niewinność. A absurdalność to jak chodzenie w czapce latem.
> Lub na mrozie w mini!
>
> --
> A.
>
Skąd wiesz jak to jest w mini zimą????
Monika
---
Szukasz interesujacej pracy? Nie trac czasu - zajrzyj!
http://www.jobaid.pl/?kki1 - Internetowy Serwis Pracy JOBAID
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |