Strona główna Grupy pl.sci.psychologia SEN - De ja vu-dlaczego?

Grupy

Szukaj w grupach

 

SEN - De ja vu-dlaczego?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-01 23:28:47

Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Saulo" w news:and2lo$ias$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> Zostałeś prorokiem.
> Pamiętaj o nas, gdy przyśni Ci się Koniec Świata.

Koniec swiata snil sie mnie jakies dwa tygodnie temu. Nastepnego dnia
przytrafila mi sie dosc nieprzyjemna historia, ktora dosc mocno mnie
podlamala.




pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-02 06:23:59

Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:andb7u$j0b$1@news.tpi.pl...
> "Saulo" w news:and2lo$ias$1@news.tpi.pl napisał(a):
> >
> > Zostałeś prorokiem.
> > Pamiętaj o nas, gdy przyśni Ci się Koniec Świata.
>
> Koniec swiata snil sie mnie jakies dwa tygodnie temu.

I jak wyglądał? Sąd Ostateczny też Ci się śnił?

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-02 06:36:04

Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: b...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>> "Michel" <...@c...pl> wrote in message news:
>| witam.
>| ostatnio mialem dziwne zdarzenie. snilo mi sie ze ...
>[cut]
>| o co chodzi i jak to jest mozliwe?

> Zostałeś prorokiem.
> Pamiętaj o nas, gdy przyśni Ci się Koniec Świata.

> Saulo

Ty sobie Saulo lepiej zbytków nie czyń. Sny zwane "proroczymi" biorą się zwykle
z tzw. przeczucia, najczęściej nieokreślonego niepokoju poprzedzającego jakieś,
godzące w nas lub najbliższych zdarzenia.
A przeczucia to już fakt, najlepiej zresztą eksponujący się u innych zwierząt,
nie skażonych zbytnio cywilizacją.
Ileż to razy zaobserwowano nienaturalne zachowanie psa, przed nagłym zgonem
swego pana (nawet nieobecnego). A szczury dlaczego wieją z okrętu, który ma
ulec katastrofie. Hę?
Są rzeczy na niebie i ziemi, o których filozofom się nie śniło. :P

Bacha. ;)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-02 06:50:19

Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: Marsel <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

w poprzednim art. <and6a6$5c9$1@news.tpi.pl>,
szanowny kol. Michel pisze, ze:
>
> > Nie umiem tego wytłumaczyć, nie wierze w siły nad przyrodzone, jestem
> > psychologiem lecz dzięki tym doświadczeniom zrozumiałam, że nie można
> > wszystkiego wytłumaczyć w sposób naukowy i racjonalny.
> > pozdrawiam.
>
> no wlasnie.. mi sie to tez wydaje niemozliwe.
> ale ciekawy przypadek.. mialem kiedys cos podobnego ale na znacznie mniejsza
> skale (nie jakies wypadki tylko jakies mniej wazne rzeczy)
>

tu mialbyc jeden moj post! chyba go zostawilem w domu, sorry
! a moze mi sie to tylko snilo!? ;-)

--
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-02 06:52:37

Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

> swego pana (nawet nieobecnego). A szczury dlaczego wieją z okrętu, który
ma
> ulec katastrofie. Hę?

A widziałaś kiedyś, żeby szczury wiały z okrętu? ;)

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-02 06:57:18

Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

> ostatnio mialem dziwne zdarzenie. snilo mi sie ze bylem z kumplami w
jakims
> starym budynku (nigdy go wczesniej nie widzialem) itd. kilkanascie dni
> pozniej BYLEM w tym budynku...i wygladal od dokladnie tak jak we snie i
> bylem z tymi samymi kumplami co we snie. problem w tym (jak juz napisalem)
> ze NIGDY wczesniej nie bylem tam, ani nawet nie przejezdzalem kolo niego..
a
> snilo mi sie ze bylem wewnatrz...
> o co chodzi i jak to jest mozliwe?

To się zdarza, ale moim zdaniem to jest zwykłe złudzenie. Po prostu
wydaje Ci się, że śniłeś DOKŁADNIE o tym budynku, ale tak naprawdę
nie jesteś sobie w stanie uświadomić, czy to co Ci się śniło było
rzeczywiście
podobne, takie samo, czy może zupełnie inne. Sny są zbyt ulotne, żeby
mieć pewność, chociaż czasem pojawia się po nich przeczucie. I niekiedy
się sprawdza (mniej więcej z jednego snu na tysiąc "proroczych"), ale to
może
rodzaj samospełniającej się przepowiedni...

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-02 07:03:30

Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "TheStroyer" napisał w wiadomości
news:ane550$2nnr$1@news2.ipartners.pl...
> > swego pana (nawet nieobecnego). A szczury dlaczego wieją z okrętu, który
> ma
> > ulec katastrofie. Hę?
>
> A widziałaś kiedyś, żeby szczury wiały z okrętu? ;)
>
> JGrabowski
>
A skąd miałam widzieć Destrojerku. Jestem szczur lądowy i w dodatku daleko
od morza. :P

Bacha. ;)





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-02 07:04:28

Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

> biore udzial w katastrofie pociagu. Po okolo 2 miesiacach wracalam z
kumplem
> z wakacji, jak trudno sie nie domyslec pociagiem. Nigdy nie mialam leku
> przed srodkami komunikacji ale tym razem prosilam go abysmy nie wsiadali
do
> tego pociagu. Opowiedzialam mu moj sen.

Ciekawy zbieg okoliczności. Ja tam zawsze profilaktycznie siedzę w
środkowych wagonach, bo jako stary kolejarz wiem, gdzie najczęściej
ludzie giną podczas katastrof ;) Ale nieraz miałem przeczucia, że coś
się stanie, złe sny, bałem się wsiąść do pociągu, samochodu - i nic. Aż
nawet w końcu żałowałem, bo nigdy nie brałem udziału w żadnej porządnej
katastrofie... Toto Lotek? A może Ty po prostu ściągasz na siebie
pioruny? ;))

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-02 07:06:25

Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ane5m3$de8$1@foka.acn.pl...
> Użytkownik "TheStroyer" napisał w wiadomości
> news:ane550$2nnr$1@news2.ipartners.pl...
> > > swego pana (nawet nieobecnego). A szczury dlaczego wieją z okrętu,
który
> > ma
> > > ulec katastrofie. Hę?
> >
> > A widziałaś kiedyś, żeby szczury wiały z okrętu? ;)
> >
> > JGrabowski
> >
> A skąd miałam widzieć Destrojerku. Jestem szczur lądowy i w dodatku daleko
> od morza. :P

No właśnie, tak sobie pomyślałem ;) Ja też wprawdzie lądowy, ale
marynarskich legend nie brałbym aż tak poważnie ;))

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-02 09:20:49

Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"TheStroyer" w news:ane3f9$2mib$1@news2.ipartners.pl napisał(a):
>
> > Koniec swiata snil sie mnie jakies dwa tygodnie temu.
> I jak wyglądał? Sąd Ostateczny też Ci się śnił?

Pisalem juz o tym na innej grupie wiec pozwol, ze zwyczajnie skopiuje
tamtego posta:

Nie pamietam juz jak sie zaczelo. Ktos chyba chcial dowodu na istnienie
Boga i w odpowiedzi uslyszal, ze Bog sprawi cud i pojawi sie widoczny
znak [znak sam w sobie byl tez kolejnym znakiem zwiastujacym poczatek
konca], ale ludzie i tak nie uwierza.
Kolejnego dnia stalem przed blokiem. W pewnej chwili zauwazylem, ze na
niebie zajasniala dziwna gwiazda. Zaczela sie ona robic coraz wieksza, az
wreszcie "rozlala" sie po niebie. W innych miejscach pojawily sie podobne
gwiazdy. Zaczely pojawiac sie jakies obrazy. W pewnej chwili caly
niebosklon stal sie jak jeden wielki ekran na ktorym byly wyswietlane
obrazy. Kolegow, ktorzy stali z nami, a byli na przepustkach wzywano do
macierzystych jednostek. Rozpoczela sie mobilizacja. Po niebie na ktorym
wciaz pojawialy sie jakies obrazy lataly eskadry mysliwcow. Niektorzy
ludzie plakali, inni patrzyli nie mogac wykrztusic z siebie slowa.
Wreszcie wszystko wrocilo do normy i niebo znowu bylo jak dawniej. Od razu
podniosly sie glosy, ze to pewnie byly jakies omamy. Z kazda chwila
kolejni ludzie odzyskiwali spokoj i wymyslali coraz to nowe wytlumaczenia
tego co sie stalo.

Tymczasem sytuacja militarna sie nie uspokoila. Rozpoczal sie konflikt
zbrojny. Nawet nie pamietam z kim walczylismy. Ulicami szly tylko dlugie
szeregi mezczyzn gotowych do walki.



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

trzeci:)
miod i mleko
spokoj...pokoj...spokoj. ..hmm
Dobry sprawdzony psycholog w Warszawie
kroki do tej prawdziwej milosci?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »