Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!poznan.rmf.pl!fargo.
cgs.poznan.pl!news.internetia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "futurMAN" <f...@N...poczta.gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: SOCJOBIOLOGIA-CZY JEST PRAWDZIWA?
Date: Tue, 23 Apr 2002 04:27:03 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 183
Message-ID: <aa2nqn$kup$1@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: unknown
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1019536023 21465 172.20.26.235 (23 Apr 2002 04:27:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@g...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Apr 2002 04:27:03 +0000 (UTC)
X-User: futurman
X-Forwarded-For: w3cache.ceti.pl
X-Remote-IP: unknown
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:134339
Ukryj nagłówki
1.KREACJOEWOLUCJONIZM-NA POCZĄTEK!
BÓG STWORZYŁ PRAWA FIZYCZNE Z KTÓRYCH WYNIKA TEORIA EWOLUCJI .ZA POMOCĄ NIEJ
STWORZYŁO LUDZI I PRAWA TE DZIAŁAJĄ TAKZE U LUDZI.LUDZIE INSTYNKTOWNIE NIE
DEGENERUJĄ SIĘ GDYŻ DOBIERAJĄ SOBIE PARTNERÓW W MIARE DOBRYCH GENETYCZNIE.W
TEN SPOSÓB BÓG ZAPOBIEGŁ DEGENERACII GENETYCZNEJ.EWOLUCJIA ZRESZTĄ NIE
TŁUMACZY WSZYSTKIEGO NP.JAK POWSTAŁ CZŁOWIEK,POSTAWA WYPROSTOWANA(OSTATNIO
OKAZAŁO SIE ŻE AUSTRALOPITEKI ŻYŁY W DŻUNGLII A NIE NA SAWANNIE)JAK POWSTAŁ
TAK WIELKI MÓZG,ZAMIAST MOCNYCH ZĘBÓW I SZPON ITD.CZŁOWIEK DZIEŁEM PRZYPADKU?
COŚ ZADUZO BYŁO TYCH PRZYPADKÓW.EWOLUCJA NIE PRZECZY ISTNIENIA BOGA.BÓG NIE
CHCE SIĘ UJAWNIAĆ ABY CZŁOWIEK NIE CZUŁ SIĘ ZNIEWOLONY W JEDNYM WIELKIM BIG-
BROTHER'ZE.JEŚLI BYLO BY WIADOMO ŻE BÓG ISTNIEJE ŚWIAT WYGLĄDAŁ BY ZGOŁA
INACZEJ.
2.O TYM KOGO WYBIERAJĄ KOBIETY DECYDUJE nie tylko portfel ,takze poziom
tostesteronu,władza,brak wad genetycznych,inteligencja i możliwosć uzyskania
tych przymiotów w przyszłości.
statystycznie , najczęściej kob.zdradzają biedniejszych mężczyzn.chodzi o to
ze kobieta instynktownie wybiera tylko tych którzy zapewnią byt potomstwu-
geny przetrwają.jesteśmy wechikułami dla genów.kob. pragną bezpieczeństwa dla
siebie i potomstwa.w niższych klasach społecznych 10%-30%dzieci ma innych
ojców.kobiety szukają dawców lepszych genów mięśniaków,dresiarzy lub bogaczy
a na stałe są ze słabymi,którzy się dobrze opiekują potomstwem. Opłaca im się
oszukiwać.działają instynktem.kobiety wolniej ewoluowały od mężczyzn(więcej
jest mutacji w chromosomie x, więcej rodzi się mutantów chłopców i, niż
dziewczyn,ale zato mniej niż1% to mutacje pozytywne).
3.Socjobiologia = rola doboru naturalnego w ksztaltowaniu zachowan i ewolucji
> spolecznej
Podobnie z zachowaniami czlowieka - wiele z
pewnoscia ma podloze genetyczne, ale nalezy chyba
odrozniac pewne predyspozycje od bycia zdeterminowanym.
Ilez waznych decyzji do podjecia...
socjobiologia ma charakter statystyczny, czyli w
zastosowaniu do
jednostek moze popelniac duze bledy; ZWŁASZCZA ZNAJĄCYCH
SOCJOBIOLOGIĘ I SIĘ JEJ PRZECIWSTAWIAJĄCY
Pol zartem -pol serio:
Chcesz wygrac z socjobiologia? Udowodnij, ze potrafisz
zaskoczyc
swiat na plus
Socjobiologia nie zajmuje sie wyjasnianiem zachowan osobnikow w oparciu o
jego geny. Celem socjobiologii jest tworzenie modeli kultur w oparciu o
teorie gier ewolucyjnych. Geny maja co najwyzej posrednie znaczenie jako
mechanizm kodowania strategii. Dzieki socjobiologii twierdzenie, ze na
zachowanie wplywaja nie tylko geny ale tez srodowisko czy kultura nie jest
najwlasciwsze, bo socjobiologia twierdzi, ze geny (jako kod strategii)
wplywaja tez na kulture i srodowisko.
Socjobiologia to teoria kultury lub spolecznosci
Ja widze nastepujace mozliwosci eksperymentow
(niekoniecznie u ludzi)
testujace wnioski socjobiologii (w moim rozumieniu)
*Badania Blizniakow, Trojaczkow (jednojajowych), Klonow
(zwierzecych I LUDZKICH)
ze wzgledu na charaktery, poziom inteligencji,
altruizmu, agresji,
zachowania spoleczne, przy zalozeniu wzrastania w
innym srodowisku.
Jesli te wszystkie parametry beda bardzo podobne -
bedzie to sprzyjalo
tezie o genetycznych zrodlach kultury.
*Statystyczne zidentyfikowanie genow odpowiedzialnych
za wyzej wymienione
cechy; umiejetnosc przewidzenia zachowania czlowieka
(zwierzecia) ze
znajomosci jego genomu;
*Przeprowadzenie sztucznej ewolucji jakiegos gatunku -
od aspolecznego
do spolecznego; zbudowanie np. spoleczenstwa kotow,
podobnego do
spoleczenstwa pszczol.
jesteśmy tylko futeralami na nasze geny'', ,,jestesmy sposobem
przyjetym przez nasze
> geny, zeby wyprodukowac nowe podobne geny''. Fajne i
celne hasla, tylko co tu
> potwierdzac albo obalac?
Naukowy jest ewolucjonizm, ktory mozna zredukowac do
stwierdzenia:
historia ewolucji, to historia informacji zawartej w
genach,
ksztaltowana przez 1) przypadki (mutacje i selekcje) 2)
strukture samego
DNA, RNA i bialka (spekuluje, ze niektore mutacje
potencjalnie moga byc
preferowane czysto chemicznie). Genotyp wywiera silny
wplyw na
fenotyp. Jesli ta informacje skomasowac, to powstaje
haselko (ew. sloganik)
,,jestesmy sposobem przyjetym przez nasze geny, zeby
wyprodukowac nowe podobne geny'', o tyle prawdziwe, o
ile zgodne z ewolucjonizmem.
1) Implicite stajemy sie instrumentami w rekach genow,
jestesmy manipulowani. Oczywiscie to jest bzdura, bo
geny w zaden bezposredni sposob nie kieruja naszymi
krokami. One sa naszym planem budowy, czescia nas
samych. Jak juz pisalem, nikt nie buntuje sie przeciw
sile ciazenia oraz temu, ze posiada 2 nogi.
2) Okresla sens naszego istnienia jako przekazywanie
genow lub wspieranie
przekazywania genow w miare podobnych. To jest bzdura
do kwadratu,
bo sens tego wszystkiego jest przed nami po prostu
zakryty.
Kazdy z nas jest wolny w poszukiwaniu tego sensu.
Scisly wniosek jest taki: powstalismy, bo nasi rodzice
przetrwali i sie rozmnozyli.
3) Przemyca implikacje etyczne, w rodzaju
"Bogac sie i mnoz, to jest najwazniejszy sens Twojego
istnienia".
Ewentualnie - "Zrob cos dla innych, jesli sa do Ciebie
podobni".
Po prostu istnieje wymiar duchowy i abstrakcyjny
czlowieka,
ktory nie jest zalezny od praw fizycznych i
biologicznych.
Nic Dawkinsowi do mojej etyki i mojego sensu.
Nikt mi nie udowodni, ze np. pomagajac chorej staruszce
robie to dla jakichs genow lub korzysci. Robie to dla
mojego sensu.
Czy ten sens jest wytworem ewolucji?
Moze, ale istnieje niezaleznie od ewolucji. Tak jak
skrzydlo.
Skrzydlo powstalo w wyniku ewolucji, ale idea skrzydla,
latania
jest uniwersalna. Czy skrzydlo staje sie od swojego
ewolucyjnego
pochodzenia mniej przydaten do latania?
Tak samo jest, jak sadze, z pojeciami Sensu, Dobra,
Czlowieczenstwa.
Tak wiec, tu tkwi oszustwo hasla
"Jestesmy futeralem na geny".
To haslo jest jednak falszywe (lub nienaukowe) jako
haslo filozoficzne.
Czym wiec odroznia sie socjobiologia od tradycyjnego
ewolucjonizmu
rozni sie tym, ze miesza filozofie bytu
z nauka
w sposob oszukanczy.
Geny doprowadzily nas do odkrycia Boga, a wiec sa
jego narzedziem"?
Okresla sens naszego istnienia jako przekazywanie genow lub wspieranie
> przekazywania genow w miare podobnych. To jest
bzdura do kwadratu, bo sens tego
> wszystkiego jest przed nami po prostu zakryty.
Kazdy z nas jest wolny w
> poszukiwaniu tego sensu.
nie wiem, czy jestem wolny, wydaje mi sie ze tak.
prawa socjobiologii maja charakter statystyczny
ale statystyka pomija często drobne acz ważne fakty
Rola rozmnazania plciowego i w jaki
sposob ten mechanizm sie wyksztalcil ciagle
nie jest jednoznacznie wyjasniona
różnorodnośc kultur chroni nas przed zagrozeniami tego świata
nie mieszac nauki z filozofia.
im człowiek bardziej ludzki tym geny mniej o nim decydują.
od czego zależy że gen jest dominujący czy recesywny?
dlaczego ludzie nie wyspecjalizowali się tak jak mrówki?
I jeszcze na koniec nauka nie ma dostarczac dowodow.
Niczego nie
da sie udowodnic, nic nie jest
absolutnie prawdziwe. Nauka ma dostarczac tylko
modele bo to jest w stanie osiagnac.
Modele nie musza byc sensowne. Musza byc
jednak prawdziwe wzgledem kryterium
prawdy. Np uzyteczne .
CZY ZGADZACIE SIĘ Z TYMI TEZAMI?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|