| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-24 22:56:06
Temat: Re: SZCZESCIE ABSOLUTNEpusto wrote:
> tycztom <t...@N...waw.pl> napisał(a):
>
>>
>> Dzięki puesto :D (plemnik z jajeczkiem wyjątkowo przypadł mi do gustu
>> :D)
>>
>> --
>> Pozdrawiam Serdecznie
>> Tomek Tyczyński
>
> ależ nie trzeba, psze bardzo, oczekuje twojego wyskrobanka na powyzsze
> zagadnienie, bo cos tam słyszę, że skrobiesz :-)
> pozdrówka :-)
Skrobię felietonik (tzn. takie są zamiary :D). Temat mnie zainspirował ale
wyzwanie... O Dżizuuusie - rozległe pole "kargulowe" :D
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-24 22:57:20
Temat: Re: SZCZESCIE ABSOLUTNEUżytkownik "puesto" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b5nuf2$n2u$1@inews.gazeta.pl...
> czym jest szczęście?
> dla niewidomego-zobaczyć kolory
> dla chorego-zdrowie...
Cały problem z tzw 'szczęściem' (w odróżnieniu od Szczęścia przez duże S)
polega właśnie na tym, że jest tak ulotne i
tak krótko trwa...
Gdy niewidomy już się nacieszy kolorami, a chory odzyskanym zdrowiem,
'szczęście' znów potrafi tak szybko gdzieś prysnąć...
Samo zycie to juz jest szczęście, bo
> niezłego mieliśmy fuksa, że stąpamy po tym globie, że akurat ten plemnik i
> to jajeczko...:-)
Właśnie - życie to cud, coś naprawdę niesamowitego, nie sądzicie? :-)
Co jakiś czas doznaję takiego olśnienia, że ten cud sam w sobie jest już
wystarczającym powodem do Szczęścia :-)
Pozdrówki, Elle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-24 23:00:31
Temat: Re: SZCZESCIE ABSOLUTNEUżytkownik "tycztom" <t...@N...waw.pl> napisał w wiadomości
news:b5o37k$c4$1@ochlapek.sierp.net...
> Skrobię felietonik (tzn. takie są zamiary :D). Temat mnie zainspirował ale
> wyzwanie... O Dżizuuusie - rozległe pole "kargulowe" :D
Cały czas czekamy :-)
Pozdrówki, Elle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-24 23:01:41
Temat: Re: SZCZESCIE ABSOLUTNEUżytkownik "puesto" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b5nuf2$n2u$1@inews.gazeta.pl
> Samo zycie to juz jest szczęście, bo niezłego mieliśmy fuksa,
> że stąpamy po tym globie, że akurat ten plemnik i to jajeczko...:-)
Jak by nas nie bylo to bysmy nawet o tym nie wiedzieli tzn. nie
cierpielibysmy, nie bylibysmy nieszczesliwi, takze tu nie ma co
porownywac IMHO.
Pozdrawiam
--
Ania
"Siejąc grzeczność, zmieniasz świat!"
Pisząc na priv usuń "CostaM" z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-24 23:20:10
Temat: Re: SZCZESCIE ABSOLUTNEAnnie <C...@i...pl> napisał(a):
> Użytkownik "puesto" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:b5nuf2$n2u$1@inews.gazeta.pl
> > Samo zycie to juz jest szczęście, bo niezłego mieliśmy fuksa,
> > że stąpamy po tym globie, że akurat ten plemnik i to jajeczko...:-)
>
> Jak by nas nie bylo to bysmy nawet o tym nie wiedzieli tzn. nie
> cierpielibysmy, nie bylibysmy nieszczesliwi, takze tu nie ma co
> porownywac IMHO.
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Ania
chodzi własnie o sam fakt, że zyjemy,że jestem na tym świecie i mogę się
cieszyć wszystkimi jego urokami.
Nie byłabym szcześliwa, gdybym nie zaznała nieszczęscia, nie mogłabym
powiedzieć,że jest mi dobrze, gdybym nie wiedziała jak jest kiedy jest mi
źle, nie odróżniłabym ulgi, gdybym nie cierpiała, nie wiedziałabym, ze jest
mi smutno, gdybym nie zazanała radosci....
pozdrówka :-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-24 23:25:57
Temat: Re: SZCZESCIE ABSOLUTNEUżytkownik "puesto" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b5nuf2$n2u$1@inews.gazeta.pl...
Samo zycie to juz jest szczęście, bo
> niezłego mieliśmy fuksa, że stąpamy po tym globie, że akurat ten plemnik i
> to jajeczko...:-)
No widzisz, rzecz w tym, że dla jednych jest to źródłem szczęścia, a dla
innych nieszczęścia.
Uśmiechy :-)
Elle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-24 23:32:22
Temat: Re: SZCZESCIE ABSOLUTNE> Chociaż pewnie to nie jest ragułą, że każdy przygłupi jest szczęśliwy.
Nie jest, bo troszke zle sformuowalem swoja wypowiedz ...
> Tak poza wszystkim Forrest w zasadniczych kwestiach życiowych wcale nie
był
> głupi :-)
Forrest nie byl glupi, tylko nieinteligentny. W tym tkwi caly sekret :)
Malo tego, byl nieswiadomy swojej madrosci. Ten brak swiadomosci czynil go
szczesliwym i powstrzymywal od bycia takim jakim jest przecietny czlowiek.
Nie dazyl do niczego, a to czym sie kierowal to czyste uczucia. Moze nawet
instynkty ?
--
Mikołaj Gliński - gLiNa
g...@s...pl
GG: 810761 / ICQ: 17403689
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-24 23:41:40
Temat: Re: SZCZESCIE ABSOLUTNEUżytkownik "gLiNa" <g...@s...pl> napisał w wiadomości
news:b5o4i9$ok3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Forrest nie byl glupi, tylko nieinteligentny. W tym tkwi caly sekret :)
> Malo tego, byl nieswiadomy swojej madrosci. Ten brak swiadomosci czynil go
> szczesliwym i powstrzymywal od bycia takim jakim jest przecietny czlowiek.
Masz rację :-)
Pozdrówki, Elle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-24 23:54:12
Temat: Re: SZCZESCIE ABSOLUTNEElle wrote:
> Użytkownik "tycztom" <t...@N...waw.pl> napisał w wiadomości
> news:b5o37k$c4$1@ochlapek.sierp.net...
>
>> Skrobię felietonik (tzn. takie są zamiary :D). Temat mnie zainspirował
>> ale wyzwanie... O Dżizuuusie - rozległe pole "kargulowe" :D
>
> Cały czas czekamy :-)
Tak się zastanawiam co powiecie na formę :D?
(ale póki co, to tajemnica :D)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-24 23:59:04
Temat: Re: SZCZESCIE ABSOLUTNEElle wrote:
[ciach]
> Samo zycie to juz jest szczęście, bo
>> niezłego mieliśmy fuksa, że stąpamy po tym globie, że akurat ten plemnik
>> i to jajeczko...:-)
>
> Właśnie - życie to cud, coś naprawdę niesamowitego, nie sądzicie? :-)
> Co jakiś czas doznaję takiego olśnienia, że ten cud sam w sobie jest już
> wystarczającym powodem do Szczęścia :-)
> Pozdrówki, Elle.
Ten puestowy "plemnik i to jajeczko" naprawdę mnie zachwyciły (oczywiście
mowa o znaczeniu w ramach "szczęście" a nie o "powierzchownym interfejsie"
:))))
Masz rację - to cud i wystarczający powód do szczęścia (tzn. tak by było,
gdybyśmy do szczęścia potrzebowali tylko jedengo powodu... jest cała masa
ludzi którzy np. przeklinają ten "cud" całymi latami - mowa o wojnach,
depresjach, chorobach, porzuconych dzieciach itd.).
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |