Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Są jeszcze takie miejsca na świecie??

Grupy

Szukaj w grupach

 

Są jeszcze takie miejsca na świecie??

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-06-20 15:14:43

Temat: Są jeszcze takie miejsca na świecie??
Od: "Janusz Czapski" <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piszę to jako nostalgiczne post scriptum do przekomarzania się o lubelskiej
gastronomii.

W czasach zamierzchłych gdy gastronomia podła była niezwykle i szczytem
elegancji był "bryzol z pieczarkami", a służba na zapotrzebowanie
odpowiadała przeważnie "nie ma", "wyszło" bywały takie pozamiejskie bary,
restauracje, gospody ludowe czy jak to tam nazwać...., podłe na ogół, ale
dające niekiedy nadzwyczajne specjały. I specjalne wyprawy się robiło np. do
Piask na flaki, do "Wisienki" (co za nazwa!!!!) na pierogi i barszcz, do
Konopnicy na pieczoną golonkę, do Góry Puławskiej na młode ziemniaki z
kwaśnym mlekiem. Tak! tak! Nie żartuję! Takiego kwaśnego mleka, w glinianych
dzbanuszkach obwiązanych od góry białą (czyściutką) szmatką, prosto z zimnej
piwnicy, o fantastycznym smaku, które "nożem można było kroić" nigdzie
indziej nie spotkałem. ;-))))

I pytam: są jeszcze takie miejsca na świecie?
Żeby nie było wątpliwości, że ja tylko o podlubelskich okolicach to wymienię
jeszcze: w Brzozowie miejcowa geesowska restauracja dawała kiedyś
rewelacyjną zupę-gulasz. W Krośnie Piwnica Wójtowska - genialne placki
(ziemniaczane) po węgiersku i po wójtowsku. Wracając z Bieszczadów zawsze
kombinowałem tak by zatrzymac się choc na chwilę w Brzozowie lub Krośnie...,
O! i jeszcze w Rzeszowie była taka restauracja "Rzeszowska". Warto było tam
wpaść bo poza taką peerelowską nędzą można było zjeść cudowny kotlet po
cygańsku z kaszą gryczaną!
I taka siermiężna sprzedajnia ryb w Wilkasach, gdzie wędzona sielawa była
niegdys taka, że kiedyś mnie narwało na pojechanie tam z Lublina specjalnie
na sielawę i.... nie było ani tej budy, ani sielawy.... :-(((((

Są jeszcze takie miejsca na świecie????

Pozdrawiam :-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-06-20 17:56:45

Temat: Re: Są jeszcze takie miejsca na świecie??
Od: <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


"Janusz Czapski" <j...@p...pl> schreef in bericht
news:aesr6c$gbu$1@news.tpi.pl...
> Piszę to jako nostalgiczne post scriptum do przekomarzania się o
lubelskiej
> gastronomii.
>
> W czasach zamierzchłych gdy gastronomia podła była niezwykle i szczytem
> elegancji był "bryzol z pieczarkami", a służba na zapotrzebowanie
> odpowiadała przeważnie "nie ma", "wyszło" bywały takie pozamiejskie bary,
> restauracje, gospody ludowe czy jak to tam nazwać...., podłe na ogół, ale
> dające niekiedy nadzwyczajne specjały. I specjalne wyprawy się robiło np.
do
> Piask na flaki, do "Wisienki" (co za nazwa!!!!) na pierogi i barszcz, do
> Konopnicy na pieczoną golonkę, do Góry Puławskiej na młode ziemniaki z
> kwaśnym mlekiem. Tak! tak! Nie żartuję! Takiego kwaśnego mleka, w
glinianych
> dzbanuszkach obwiązanych od góry białą (czyściutką) szmatką, prosto z
zimnej
> piwnicy, o fantastycznym smaku, które "nożem można było kroić" nigdzie
> indziej nie spotkałem. ;-))))
>
> I pytam: są jeszcze takie miejsca na świecie?
> Żeby nie było wątpliwości, że ja tylko o podlubelskich okolicach to
wymienię
> jeszcze: w Brzozowie miejcowa geesowska restauracja dawała kiedyś
> rewelacyjną zupę-gulasz. W Krośnie Piwnica Wójtowska - genialne placki
> (ziemniaczane) po węgiersku i po wójtowsku. Wracając z Bieszczadów zawsze
> kombinowałem tak by zatrzymac się choc na chwilę w Brzozowie lub
Krośnie...,
> O! i jeszcze w Rzeszowie była taka restauracja "Rzeszowska". Warto było
tam
> wpaść bo poza taką peerelowską nędzą można było zjeść cudowny kotlet po
> cygańsku z kaszą gryczaną!
> I taka siermiężna sprzedajnia ryb w Wilkasach, gdzie wędzona sielawa była
> niegdys taka, że kiedyś mnie narwało na pojechanie tam z Lublina
specjalnie
> na sielawę i.... nie było ani tej budy, ani sielawy.... :-(((((
>
> Są jeszcze takie miejsca na świecie????
>
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
>
>
Heeeeyyy Janusz, sama tego bym nie wymyslila, choc ciagle i mnie wlasnie
takie mysli chodza mi po glowie.
Raz nawet rzucilam temat o lubelszczyznie, ale predzej zmarl on smiercia
naturalna niz sie rozwinal. A wiec tak: z lubelskich przysmakow dorzuce:
kluchy z serem, czesnianka, pierogi z mieta i barszcz. A wszystko to w
aureoli drewnianych chat, kolorowych malw je przerastajacych, trawy na
lakach po pachy, styranych kobiet niosacych wode ze stoku na nosidlach,
wozow z wysypujacym sie sianem, spoconych i spalonych sloncem zniwiazy.... i
zadnego postepu. Jakby czas dla wszystkich stanal w miejscu...
Tez bym dla sentymentu wyrwala nagle kupe kilometrow... nie jestes
jedyny.... i to nawet do Wilkasow jesli o te same Ci chodzi. Bo ja mam na
mysli te na Mazurach...Ach......Dla mnie juz nie ma tych miejsc na co
dzien.....No, ale moze jeszcze kiedys przez przypadek????

******
m-gosia rozumiejaca Janusza
******


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 20:03:42

Temat: Re: Są jeszcze takie miejsca na świecie??
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
Tez bym dla sentymentu wyrwala nagle kupe kilometrow... nie jestes
> jedyny.... i to nawet do Wilkasow jesli o te same Ci chodzi. Bo ja mam
na
> mysli te na Mazurach...Ach......Dla mnie juz nie ma tych miejsc na co
> dzien.....No, ale moze jeszcze kiedys przez przypadek????
>
> ******
> m-gosia rozumiejaca Janusza

Nie ty jedna [jedyna], ja też czasami jadę dziesiątki kilometrów tylko po
to aby zjeść coś dobrego, [często a właściwie jest to po drodze na trasie
urlopowej którą wcześniej zaplanowałem]. Ale rzeczywistość jest inna, a
jakby.Często jadę tam gdzie wcześniej w sensie kulinarnym, nie
zaplanowałem.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Wage war against littering."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-21 10:50:04

Temat: Re: Są jeszcze takie miejsca na świecie??
Od: "Aleksander Kłosiewicz" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Janusz Czapski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aesr6c$gbu$...@n...tpi.pl...
> Piszę to jako nostalgiczne post scriptum do przekomarzania się o
lubelskiej
> gastronomii.
> I pytam: są jeszcze takie miejsca na świecie?
> I taka siermiężna sprzedajnia ryb w Wilkasach, gdzie wędzona sielawa
była
> niegdys taka, że kiedyś mnie narwało na pojechanie tam z Lublina
specjalnie
> na sielawę i.... nie było ani tej budy, ani sielawy.... :-(((((
>
> Są jeszcze takie miejsca na świecie????
>
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
W zeszłym roku Babcia porwała moją córkę na wakacje pod Włocławek i Jest
tam restauracja, w której serwują ryby w wielu postaciach (smażone,
duszone, gotowane) i to jakie ryby ! Suma, sieję, sielawę, nawet karasie
w śmietanie. A wszystko świeże. Moja córka zażyczyła sobie po
przeczytaniu Karty schabowego i ogóra(bez wódki ;-) ) , i dało się
słyszeć klepanie mięsa a 15minut później wjechał na stół świeżutki
schabowy ;-)
Miejscowość nazywa się Leśniewo i przyjeżdżają tam ludzie ponoć nawet km
na rybę
Takie miejsca są ale trzeba ich szukać
pozdr.Alex


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-21 12:36:26

Temat: Re: Są jeszcze takie miejsca na świecie??
Od: Aleksandra <a...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aleksander Kłosiewicz" wrote:
>
> Użytkownik Janusz Czapski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:aesr6c$gbu$...@n...tpi.pl...
> > Piszę to jako nostalgiczne post scriptum do przekomarzania się o
> lubelskiej
> > gastronomii.
> > I pytam: są jeszcze takie miejsca na świecie?

Są!!!

Nadmorska miejscowosc koło Gdyni, Rewa się zwie.
Pog gołym niebem i parasolkami "knajpka" z rybkami
(fląderka mniam) w ziołach i masełkiem...
Pysznosci!

Polecam, jesli się tam zaplączecie...
Gosia






Małgorzata Aleksandra
UNISOFT SP. z o. o.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-21 12:44:17

Temat: Re: Są jeszcze takie miejsca na świecie??
Od: Szmyru <s...@u...to.olimp.ceti.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik m...@h...com napisał:
> kluchy z serem, czesnianka, pierogi z mieta i barszcz. A wszystko to w
O kurcze moja babcia robi mi zawsze pierogi z z ziemniakami serem i
miętą do tego barsz czerwony (czasami pozwolę go sobie zabielić śmietaną
) albo znowu zupa ziemniaczana z boczkiem ( muszę coś zjeść ...)

> aureoli drewnianych chat, kolorowych malw je przerastajacych, trawy na
> lakach po pachy, styranych kobiet niosacych wode ze stoku na nosidlach,
> wozow z wysypujacym sie sianem, spoconych i spalonych sloncem zniwiazy..
Prawie jakbym był u siebie w Narolu.....
Pozdrawiam
trochę rozmarzony Szmyru
--
chcesz pisać usuń to z adresu



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

deser albo salatka z melonem
salata z czosnkiem na upal (P)
Tabbula [przepis]
Jedzonko na upał
Copyright - STOP!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »