« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-01 19:21:53
Temat: Sadzenie magnolii...Witam!
Chcialbym posadzic magnolie. Zebralem nasiona 3 miesiace temu i trzymalem
przez ten czas w lodowce. Teraz chyba powinienem juz je posadzic...Do jakiej
najlepiej ziemi i jak z nimi postepowac ?
Za wszelkie sugiestie z gory dziekuje!
Pozdrawiam!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-02-01 20:18:52
Temat: Re: Sadzenie magnolii..."cuz" <e...@...pl> writes:
> Za wszelkie sugiestie z gory dziekuje!
http://wpsm.net/
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Von Cramm uczestnik Davis Cup
Raz wpadł w więzieniu w gniew i z kap-
łana drwił za to,
że ten rzekł jak Kato:
,,Ars longa, vita brevis'' (K. A. P.).
(C) Janusz Minkiewicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-02-01 20:54:35
Temat: Re: Sadzenie magnolii...> http://wpsm.net/
Dzieki!
Poczytam sobie na spokojnie...
pozdrawiam!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-02-05 05:04:25
Temat: Re: Sadzenie magnolii..."cuz" <e...@...pl> wrote in message news:bvjjcp$mo6$1@news.onet.pl...
> Chcialbym posadzic magnolie. Zebralem nasiona 3 miesiace temu i trzymalem
> przez ten czas w lodowce. Teraz chyba powinienem juz je posadzic...
Ja bym jeszcze miesiac poczekal, ale mozesz i teraz je wysiac.
>Do jakiej najlepiej ziemi i jak z nimi postepowac ?
Posiej w mieszance kwasnego torfu z piaskiem (w stosunku 1:1).
Siej gesto (nie wszystkie wschodza). Utrzymuj wilgotne podloze i czekaj.
Wschody pojawiaja sie po paru miesiacach. Siewki sa delikatne.
Wrazliwe na przedziorki. Pierwsza zime musza spedzic w domu (druga lepiej
tez) ale w chlodzie.
(po roku mozesz je ostroznie przepikowac do oddzielnych pojemnikow). Po
dwoch latach mozesz wysadzic do gruntu na stale miejsce. Poczatkowo okrywaj
na zime. Siewki maja bardzo wrazliwe korzenie. Jesli je uszkodzisz podczas
przesadzania, cala roslina moze zginac.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-02-05 09:47:58
Temat: Re: Sadzenie magnolii...On Thu, 5 Feb 2004 06:04:25 +0100, "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x'
- z powodu spamu)> wrote:
>Siej gesto (nie wszystkie wschodza).
Ale moze sie zdarzyc ze wzejdzie wiele, wtedy w doniczce bedziesz
mial gaszcz (gonszcz).
>Wschody pojawiaja sie po paru miesiacach.
Albo tygodniach, i to zdecydowanie niewielu, jezeli wczesniej
nasiona byly stratyfikowane :)
> Siewki sa delikatne.
Ale moga rosnac szybko i w pierwszym roku doczekasz sie ladnych
roslinek, u mnie wygladaly calkiem krzepko, mino zageszczenia w
doniczce.
>Wrazliwe na przedziorki. Pierwsza zime musza spedzic w domu (druga lepiej
>tez) ale w chlodzie. (po roku mozesz je ostroznie przepikowac do oddzielnych
pojemnikow). Po
>dwoch latach mozesz wysadzic do gruntu na stale miejsce. Poczatkowo okrywaj
>na zime. Siewki maja bardzo wrazliwe korzenie. Jesli je uszkodzisz podczas
>przesadzania, cala roslina moze zginac.
I tu juz moje doswiadczenia nie siegaja. Jesli w ogole bede miala
jeszcze wiosna siewki magnolii, opowiem czy jest alternatywny
sposob postepowania, ktory nie doprowadza do smierci roslinek :)
Pozdrawiam,
Anka :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-02-06 03:31:26
Temat: Re: Sadzenie magnolii..."Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:hm3420djgi088gam3ltlcqgm0n2kbe25tb@4ax.com...
> Jesli w ogole bede miala
> jeszcze wiosna siewki magnolii, opowiem [...]
Gdzie je obecnie trzymasz?
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-02-06 06:51:15
Temat: Re: Sadzenie magnolii...On Fri, 6 Feb 2004 04:31:26 +0100, "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x'
- z powodu spamu)> wrote:
>> Jesli w ogole bede miala
>> jeszcze wiosna siewki magnolii, opowiem [...]
>
>Gdzie je obecnie trzymasz?
Ekhem, wolalabym sie nie przyznawac...
W akcji pakowania roslin na zime wiekszosc upchnelam do
oslonietej skrzyni inspektowej i przykrylam grubo stroiszem.
Moga byc tam, ale jezeli sie nie zalapaly, to moga spoczywac w
ogromnej kupie wyrwanego perzu, pod sterta klaczy. Wlasnie
wczoraj probowalam je zlokalizowac i nie udalo mi sie.
Chyba nie mam sie czym chwalic :)
Z pewnoscia nie byly ochronione przed ujemnymi temperaturami.
Pozdrawiam,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-02-08 06:15:13
Temat: Re: Sadzenie magnolii..."Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:u1e620lppepjcjkgn79qhl3co88a35g5mb@4ax.com...
> On Fri, 6 Feb 2004 04:31:26 +0100, "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x'
> [...] moga spoczywac w
> ogromnej kupie wyrwanego perzu, pod sterta klaczy.
:o
> Z pewnoscia nie byly ochronione przed ujemnymi temperaturami.
Kto wie, moze byly. Gdy bedzie sie robic cieplej odgrzeb je koniecznie, by
sie nie zaparzyly (chyba, ze Ci na nich nie zalezy - sadzac z traktowania)
;)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-02-08 22:32:54
Temat: Re: Sadzenie magnolii...On Sun, 8 Feb 2004 07:15:13 +0100, "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x'
- z powodu spamu)> wrote (o magnoliach):
>Kto wie, moze byly. Gdy bedzie sie robic cieplej odgrzeb je koniecznie, by
>sie nie zaparzyly (chyba, ze Ci na nich nie zalezy - sadzac z traktowania)
Wlasciwie nie zamierzalam miec w ogrodzie magnolii, w dodatku
niewiadomego gatunku/odmiany :) Ale miala takie ladne owoce ze
nie moglam sie oprzec... W dodatku wykielkowala i przezyla do
zimy.
Wczoraj je odgrzebalam, jednak sa w kupce perzu, pedy calkiem
sprezyste, nie wygladaja na razie na uszkodzone, ale do wiosny
daleko, kto wie co bedzie.
Traktowanie siewek w tym wypadku jest rzeczywiscie wypadkowa
umilowania tych roslinek i mozliwosci jakie mam :) Poza
magnoliami w kupce perzu zimuje jeszcze tylko siewka jodly
koreanskiej :)
Pozrdawiam,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-02-09 07:03:07
Temat: Re: Sadzenie magnolii..."Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:ktdd2012mqo3d79km4h5v0kamvu20uqe7m@4ax.com...
> Wlasciwie nie zamierzalam miec w ogrodzie magnolii, w dodatku
> niewiadomego gatunku/odmiany :)
Przypuszczam, ze to magnolia japonska.
Ma wiele zalet; na czele ze swa mrozoodpornoscia.
Jak mozesz tak te "biedne" drzewka traktowac?
Napisalabys na grupie, ze masz siewki magnolii na zbyciu, a napewno
znalezliby sie chetni.
> Poza
> magnoliami w kupce perzu zimuje jeszcze tylko siewka jodly
> koreanskiej :)
I na nia byliby chetni.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |