Schizofreników będą leczyć z opętania, czyli egzorcyzmować
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2013-05-05 16:37:13
Temat: Schizofreników będą leczyć z opętania, czyli egzorcyzmowaćOd: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Janusz Tomasik utrzymuje, że pełne wyleczenie choroby może nastąpić
tylko na drodze religijnej. Autor opisuje, że podstawą zachorowania
jest zranienie pierwotne, rozumiane jako bardzo silne poruszenie
wrażliwości o charakterze duchowym.
W zranieniu pierwotnym według autora duch wpisał się w emocje i
uczucia, na skutek czego przestały one działać prawidłowo. Tomasik
utrzymuje, że diabeł ma znaczący wpływ na stan chorego. Mówi on, że
problemu schizofrenii bez poruszania roli diabła nie da się rozwiązać.
Piszę, że chory jest na początku życia uderzony przez diabła
(zranienie pierwotne). Tomasik uważa, że aby w pełni wyleczyć
schizofrenię potrzebna jest ku temu łaska, ponieważ choroba sama w
sobie jest cierpieniem i pozostawiając naukę o cierpieniu w tyle, czy
też brak zrozumienia sensu cierpienia jest ewidentnym skazaniem na
porażkę.
Gdzie i czy jest w ogóle granica między opętaniem, a choroba
psychiczną? Czy to, co opisuje Tomasik, jest zaburzeniem psychicznym,
czy opisem stanu opętania, w jakim może znaleźć się człowiek?
Psychiatrzy i psychologowie różnie do tego podchodzą. Jedni widzą
możliwość opętania przez złe moce, drudzy zupełnie odrzucają taką
możliwość. Postawa uznania może jest związana z pewną pokorą wobec
natury człowieka i tego, że jest ona na tyle szeroka i barwna, że
podejście typowo naukowe być może jest niewystarczające i należy
odwołać się do religii.
Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania ICD-10
posiada jednostkę klasyfikacyjną, którą oznaczoną jako F44.3 - trans i
opętanie. ICD-10 opisuje to jako zaburzenia, w których występuje
przejściowa utrata zarówno poczucia własnej tożsamości, jak i pełnej
orientacji w otoczeniu. W niektórych przypadkach osoba działa tak,
jakby była owładnięta przez inna osobowość, ducha, bóstwo czy
"siłę"(...) uwaga i świadomość mogą być zawężone, skoncentrowane
jedynie na jednym czy dwóch aspektach najbliższego środowiska, często
też występuje ograniczony, powtarzający się schemat ruchów, pozycji
ciała i wypowiedzi.
Warto przyjrzeć się spojrzeniu ludzi, którzy zajmują się na co dzień
opętaniem, aby poznać ich punkt widzenia i to, jak w dyskusji z
psychiatrami wyjaśniają różnicę pomiędzy opętaniem, a zaburzeniami
psychicznymi. Chciałabym oprzeć się tutaj na poglądach Gabriele`a
Amortha, który był włoskim egzorcystą Państwa Kościelnego i Diecezji
Rzymskiej (od 1986 roku). Amorth podejmuje dyskusję z psychiatrami w
celu postawienia granicy pomiędzy opętaniem, a zaburzeniami
psychicznymi. Wyjaśnia, jak rozpoznać, czy pacjent potrzebuje modlitwy
egzorcysty, czy leczenia psychiatrycznego? Z tego powodu, że
egzorcyści i psychiatrzy działają w różnych płaszczyznach, a tym samym
używają odmiennych metod pracy, warto określić pewne założenia, jakie
przyjmują egzorcyści:
Zły duch istnieje.
Zły duch może wziąć w posiadania człowieka i być przyczyną jego
chorób , które, nawet jeśli wyglądają tak samo, jak choroby naturalne,
nie dają się leczyć w sposób medyczny.
Ten, kto uwierzy w Chrystusa, posiada moc wyrzucenia złego ducha w
imię Chrystusa.
Egzorcysta zwraca uwagę, że DSM-IV traktuje opętanie jako przypisanie
tego stanu mocy ducha. Mówi również o tym, że aby stan psychiki został
zaklasyfikowana jako pochodzący od złego ducha, nie jest wystarczająca
tylko niemożność postawienia diagnozy. Muszą pojawić się pewne objawy,
które z owym wpływem się wiążą. Myślę, że koniecznym jest wspomnienie,
że te kryteria są stosowane wówczas, gdy mamy wątpliwość, czy
znajdujemy w stanie choroby psychicznej, czy wpływu złego ducha.
Kryteria, o których wspomina włoski egzorcysta, zahaczają, jak już
wcześniej pisałam, o niemożność postawienia jednoznacznej diagnozy.
Należy ze starannością przyjrzeć się procesowi stawiania diagnozy, jak
również szkołom, z jakich wywodzą się psychiatrzy. Innym czynnikiem,
jaki warto wziąć pod uwagę są przyjmowane leki i skutki jakie mogą
wywołać. Najbardziej charakterystycznym kryterium jest awersja do
rzeczy świętych. Może to się różnie objawiać. Amorth opisuje tutaj
również jako objaw porzucenie modlitwy u osoby, która do tej pory
modliła się, a obecnie w czasie modlitwy nie może się skupić , bardzo
często ziewa, zasypia. Może być też tak, że w czasie modlitwy blokują
się usta, a zęby pozostają zaciśnięte. Bardzo popularnym objawem
objęcia człowieka przez złego ducha, o którym mówią również laicy,
jest wrażliwość na wodę święconą. Człowiek odrzuca wszystko, co
poświęcone (pokarmy, obrazy święte, różaniec). W miejscach świętych
(kościół) osoba może mdleć, źle się czuć, jak również mieć opory, aby
tam wejść. Innym objawem jest gwałtowność reakcji, mimo z natury
spokojnego sposobu bycia. Człowiek może stać się agresywny, pluć,
przeklinać. To wszystko będzie się działo, kiedy inni będą się modlić.
Kolejnym objawem jest tak zwany symptom kulminacyjny. Kiedy inni modlą
się nad osobą, ona wpada w szał, turla się po podłodze, staje się
zupełnie kimś innym, niż do tej pory. Amorth wspomina, że warto jest
też zapytać, czy osoba nie słyszy dziwnych głosów niewiadomego
pochodzenia, czy w domu mają miejsce dziwne zjawiska (nieprzyjemna
woń, nieznane odgłosy). Egzorcysta radzi zapytać, czy objawy
występowały po jakiś specjalnych okolicznościach takich jak: wróżby,
obrzędy satanistyczne, spirytystyczne.
Na koniec warto wspomnieć o słowach Amortha o istnieniu potrzeby
wzajemnego zrozumienia między psychiatrami i egzorcystami, aby móc
odkryć nowy świat i w ten sposób skutecznej pomagać ludziom chorym.
"Są rzeczy w które trudno uwierzyć". Zarówno egzorcyści jak i
psychiatrzy oddziaływują na człowieka, każdy w inny sposób, dlatego
może warto zastanowić się nad tym, co w przypadku zajmowania się
człowiekiem jest ważne. Czy upieranie się przy tym co znane i zbadane,
czy rozszerzaniu umysłu i poszukiwania odpowiedzi w ciemnych i
niepopularnych zakątkach wiedzy na temat człowieka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2013-06-01 00:54:44
Temat: Re: Schizofreników będą leczyć z opętania, czyli egzorcyzmowaćOd: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
In article <6867a9c9-4419-42ef-a795-
ca94009f6baf@a3g2000vbr.googlegroups.com>, robert.pawlowski4
@gmail.com says...
>
> Janusz Tomasik utrzymuje, że pełne wyleczenie choroby może nastąpić
> tylko na drodze religijnej. Autor opisuje, że podstawą zachorowania
> jest zranienie pierwotne, rozumiane jako bardzo silne poruszenie
> wrażliwości o charakterze duchowym.
Zamieni jedno opętanie w drugie, ale to drugie [religia] jest
usystematyzowane i prospołeczne. I dobrze - skoro nie można
wyleczyć lepiej oswoić. ;>
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2013-06-04 09:41:28
Temat: Re: Schizofreników będą leczyć z opętania, czyli egzorcyzmowaćOd: "zdumiony" <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.2c13469c447a4dd3989a19@news.neostrada.pl...
> Zamieni jedno opętanie w drugie, ale to drugie [religia] jest
> usystematyzowane i prospołeczne. I dobrze - skoro nie można
> wyleczyć lepiej oswoić. ;>
Religia jest prospołeczna?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2013-06-04 11:54:14
Temat: Re: Schizofreników będą leczyć z opętania, czyli egzorcyzmowaćOd: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora
W dniu wtorek, 4 czerwca 2013 09:41:28 UTC+2 użytkownik zdumiony napisał:
> U�ytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
>
> news:MPG.2c13469c447a4dd3989a19@news.neostrada.pl...
>
> > Zamieni jedno op�tanie w drugie, ale to drugie [religia] jest
>
> > usystematyzowane i prospo�eczne. I dobrze - skoro nie mo�na
>
> > wyleczyďż˝ lepiej oswoiďż˝. ;>
>
wpierw oswoic zeby potem wyleczyć
a kto nie potrafi wyleczyć niech przynajmniej oswoi?
brrr...
>
> Religia jest prospo�eczna?
wstępnie uspołecznia, potem czasem
staje się ograniczeniem dalszego uspołecznienia,
jak przyciasna skorupka, ubranko dziecka, wylinka...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2013-06-04 12:51:04
Temat: Re: Schizofreników będą leczyć z opętania, czyli egzorcyzmowaćOd: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
On 4 Cze, 09:41, "zdumiony" <z...@j...pl> wrote:
> U ytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisa w wiadomo
cinews:MPG.2c13469c447a4dd3989a19@news.neostrada.pl.
..
>
> > Zamieni jedno op tanie w drugie, ale to drugie [religia] jest
> > usystematyzowane i prospo eczne. I dobrze - skoro nie mo na
> > wyleczy lepiej oswoi . ;>
>
> Religia jest prospo eczna?
Ja nie odpowiadam na jego bełkot, ale napewno jest szkodliwe z chorych
ludzi którym trzeba pomóc robić opętanych przez szatana. Kto tu jest
chory?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2013-06-22 23:45:47
Temat: Re: Schizofreników będą leczyć z opętania, czyli egzorcyzmowaćOd: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
In article <kok5n9$bfc$1@node1.news.atman.pl>,
z...@j...pl says...
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:MPG.2c13469c447a4dd3989a19@news.neostrada.pl...
> > Zamieni jedno opętanie w drugie, ale to drugie [religia] jest
> > usystematyzowane i prospołeczne. I dobrze - skoro nie można
> > wyleczyć lepiej oswoić. ;>
>
> Religia jest prospołeczna?
Oczywiście. Społeczeństwo to podporządkowanie jednostki regułom.
Jakie by te reguły nie były - przez ponad tysiąc lat umożliwiały
istnienie społeczeństw.
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2013-06-23 00:22:54
Temat: Re: Schizofreników będą leczyć z opętania, czyli egzorcyzmowaćOd: Andromeda <6...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Te reguły szkodzą społeczeństwą, bo tworzyli je wariaci, tym samym wszystko idzie by
oderwać się od rzeczywstości, tym samym stado zarażone niszczy samo siebie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |