Ściągnęły mi się posty od 2005 roku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2011-10-27 10:37:05

Temat: Ściągnęły mi się posty od 2005 roku
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

a pierwszy z nich brzmi:

"Od kilku lat borykam się z problemem krostek na łydkach, udach i
pośladkach i za Chiny Ludowe nie jestem w stanie się ich pozbyć. Najwet
najlepsze kosmetyki na rynku nie wykazują tu żadnego pozytywnego
działania. Dlatego też naszła mnie myśl, że są one symbolem czegoś, co
moje psyche chce mi przekazać. Pracuję nad sobą od jakiegoś czasu, ale
brekuje mi jednego elementu, który byłby w stanie wszystko wyjaśnić-
obiektywizmu we własnej sprawie. Pomóżcie!"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2011-10-27 11:42:41

Temat: Re: Ściągnęły mi się posty od 2005 roku
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:xk7bpszr55uz.dlg@trenerowa.karma...
>a pierwszy z nich brzmi:
>
> "Od kilku lat borykam się z problemem krostek na łydkach, udach i
> pośladkach i za Chiny Ludowe nie jestem w stanie się ich pozbyć. Najwet
> najlepsze kosmetyki na rynku nie wykazują tu żadnego pozytywnego
> działania. Dlatego też naszła mnie myśl, że są one symbolem czegoś, co
> moje psyche chce mi przekazać. Pracuję nad sobą od jakiegoś czasu, ale
> brekuje mi jednego elementu, który byłby w stanie wszystko wyjaśnić-
> obiektywizmu we własnej sprawie. Pomóżcie!"
>

Hahah, dobre!

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2011-10-27 11:45:47

Temat: Re: Ściągnęły mi się posty od 2005 roku
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-27 12:37, Nowy lepszy tren R pisze:
> a pierwszy z nich brzmi:
>
> "Od kilku lat borykam się z problemem krostek na łydkach, udach i
> pośladkach i za Chiny Ludowe nie jestem w stanie się ich pozbyć. Najwet
> najlepsze kosmetyki na rynku nie wykazują tu żadnego pozytywnego
> działania. Dlatego też naszła mnie myśl, że są one symbolem czegoś, co
> moje psyche chce mi przekazać. Pracuję nad sobą od jakiegoś czasu, ale
> brekuje mi jednego elementu, który byłby w stanie wszystko wyjaśnić-
> obiektywizmu we własnej sprawie. Pomóżcie!"

Ciekawa jestem, czy już sobie z problemem poradził. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry