Sekrety zdrowia w TVP

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2002-09-21 17:24:57

Temat: Sekrety zdrowia w TVP
Od: Digit <d...@p...no.spam.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzis o 15.45 w TVP 1 obejrzalem sobie program pt "Sekrety zdrowia -
dlaczego dzieci choruja" - jako ze mam dziecko z ciekawosci wlaczylem
i tu zaskoczenie. Dosc czesto na p.s.m. z ust (rak ;-) lekarzy pada
stwierdzenie ze medycyna jest nauka i w zwiazku z tym posluguje sie
narzedziami i kryteriami nauki (z czym zreszta sie zgadzam) a tu w
tym programie wystepuje pani dr.n.med z AM w lodzi (oddzial
otolaryngologiczny, nazwiska niestety nie pamietam) przez caly
program zachwalajaca srodki homeopatyczne, wspominala zreszta o
porwadzonych na jej oddziale badaniach klinicznych "lekow"
homeopatycznych, glowna ich zaleta ma byc brak skutkow ubocznych (co
akurat jest zrozumiale :-) w programie wspominano tez o wspolczesnych
urzadzeniach medycznych (o ktorych wypowiadal sie pan z tytulem inz.)
do elektroakupunktury, odczulajacych m.in. na cytuje " smog
elektromagnetyczny" (o ile dobrze pamietam)
Nawiasem mowiac od znajomych coraz czesciej slysze o przepisywaniu
przez pediatrow lekow homeopatycznych (w Krakowie) zdaje sie zreszta
ze niedawno odbyl sie tu jakis kongres lekarzy homeopatow)

I tu moje pytanie - jak to w koncu jest z deklarowana przez lekarzy
naukowoscia. Rozumiem ze lekarz ma "po pierwsze nie szkodzic" i to
kryterium leki homeopatyczne wydaja sie spelniac, ale jednoczesnie
jest to zaniechanie leczenia. W programie tym o homeopatii mowiono w
samych superlatywach co tlumacze sobie tym ze program sponsorowany
jest przez producenta srodkow homeopatycznych - ale dla wielu ludzi
to ze mowil to lekarz jest potwierdzeniem tego ze sa to srodki uznane
przez medycyne, a o ile wiem nie jest to prawda (chyba ze w ciagu
ostatnich kilku tygodni cos sie zmienilo :-) bo z ostatniej dyskusji
jaka sie tu toczyla wynikalo ze medycyna nie potwierdzila
skutecznosci tych specyfikow...

Pozdrawiam
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-09-21 18:46:27

Temat: Re: Sekrety zdrowia w TVP
Od: "Cezary Mazerant" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czy lekarz homeopata ,przepisujący te leki to jest kominiarzem może czy
budowlańcem? Może jestem w błędzie ,ale jeżeli medycyna nie potwierdza
skuteczności leków homeopatycznych to po co lekarze homeopaci.Przecież oni
kończyli medycyne.
Pozdrawiam
Użytkownik "Digit" <d...@p...no.spam.onet.pl> napisał w wiadomości
news:amia19$mf0$1@news.onet.pl...
> Dzis o 15.45 w TVP 1 obejrzalem sobie program pt "Sekrety zdrowia -
> dlaczego dzieci choruja" - jako ze mam dziecko z ciekawosci wlaczylem
> i tu zaskoczenie. Dosc czesto na p.s.m. z ust (rak ;-) lekarzy pada
> stwierdzenie ze medycyna jest nauka i w zwiazku z tym posluguje sie
> narzedziami i kryteriami nauki (z czym zreszta sie zgadzam) a tu w
> tym programie wystepuje pani dr.n.med z AM w lodzi (oddzial
> otolaryngologiczny, nazwiska niestety nie pamietam) przez caly
> program zachwalajaca srodki homeopatyczne, wspominala zreszta o
> porwadzonych na jej oddziale badaniach klinicznych "lekow"
> homeopatycznych, glowna ich zaleta ma byc brak skutkow ubocznych (co
> akurat jest zrozumiale :-) w programie wspominano tez o wspolczesnych
> urzadzeniach medycznych (o ktorych wypowiadal sie pan z tytulem inz.)
> do elektroakupunktury, odczulajacych m.in. na cytuje " smog
> elektromagnetyczny" (o ile dobrze pamietam)
> Nawiasem mowiac od znajomych coraz czesciej slysze o przepisywaniu
> przez pediatrow lekow homeopatycznych (w Krakowie) zdaje sie zreszta
> ze niedawno odbyl sie tu jakis kongres lekarzy homeopatow)
>
> I tu moje pytanie - jak to w koncu jest z deklarowana przez lekarzy
> naukowoscia. Rozumiem ze lekarz ma "po pierwsze nie szkodzic" i to
> kryterium leki homeopatyczne wydaja sie spelniac, ale jednoczesnie
> jest to zaniechanie leczenia. W programie tym o homeopatii mowiono w
> samych superlatywach co tlumacze sobie tym ze program sponsorowany
> jest przez producenta srodkow homeopatycznych - ale dla wielu ludzi
> to ze mowil to lekarz jest potwierdzeniem tego ze sa to srodki uznane
> przez medycyne, a o ile wiem nie jest to prawda (chyba ze w ciagu
> ostatnich kilku tygodni cos sie zmienilo :-) bo z ostatniej dyskusji
> jaka sie tu toczyla wynikalo ze medycyna nie potwierdzila
> skutecznosci tych specyfikow...
>
> Pozdrawiam
> Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-09-21 20:31:51

Temat: Re: Sekrety zdrowia w TVP
Od: dradam <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 21 Sep 2002 20:46:27 +0200, "Cezary Mazerant"
<m...@p...pl> wrote:

>A czy lekarz homeopata ,przepisuj?cy te leki to jest kominiarzem mo?e czy
>budowla?cem? Mo?e jestem w b??dzie ,ale je?eli medycyna nie potwierdza
>skuteczno?ci leków homeopatycznych to po co lekarze homeopaci.Przecie? oni
>ko?czyli medycyne.

Ogromna wiekszosc tzw. "lekarzy-homeopatow" nie ukonczyla studiow
medycznych (uniwersyteckich) , na uczelni wymienionej w spisie
wydawanym co roku przez Swiatowa Organizacje Zdrowia (WHO).

Nie posiadaja licencji wydanej przez organa rejestrujace, uznawane
przez wladze panstwa w ktorym chca praktykowac. W USA/Kanadzie nie
moga uzywac tytulu "doctor of medicine" (MD).

W Kanadzie (wiem to z obserwacji) jest spora grupa lekarzy ze studiami
ukonczonymi poza granicami Kanady, ktorzy nie moga otrzymac licencji i
pracowac jako "lekarz" (physician). Wobec tego czesto uciekaja do
innych zawodow ( na przyklad lekarz-naturopata czy lekarz- homeopata).

Jezeli takie "przekwalifikowanie" wiaze sie z uzyskaniem licencji od
organu LEGALNIE ustanowionego ( na przyklad College of Accupuncturist)
to jest to wszystko w porzadku. Trudno jest bowiem wymagac od
lekarza,ktory ukoczyl studia medyczne w Chinach, od 30 lat robi
akupunkture , ale niestety - slabo mowi po angielsku (jak wiekszosc
Chinczykow).

Ja osobiscie nie mam problemu aby wyslac takiemu chinskiemu
lekarzowi-akupunkturyscie pacjenta, bo wiem , ze zrobi ja o wiele
lepiej niz "kanadyjski" absolwent medycyny po rocznym szkoleniu w
zakresie akupunktury i pieciu latach praktyki.

W Polsce natomiast nie ma urzedowo ustanowionych organow wydajacych
licencje takim wlasnie "naturopatom" wobec tego nadaja sobie oni sami
"licencje" i to jest wlasnie caly problem.

Pozdrawiam

dradam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-09-21 20:32:04

Temat: Re: Sekrety zdrowia w TVP
Od: "Tomasz Bandurski" <t...@s...amg-dot-gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Digit" <d...@p...no.spam.onet.pl> napisał w wiadomości
news:amia19$mf0$1@news.onet.pl...
> Dzis o 15.45 w TVP 1 obejrzalem sobie program pt "Sekrety zdrowia -
> dlaczego dzieci choruja" - jako ze mam dziecko z ciekawosci wlaczylem
> i tu zaskoczenie. Dosc czesto na p.s.m. z ust (rak ;-) lekarzy pada

Dzis juz nie ogladalem tego programu. Ale widzialem go tydzien temu gdy
prezentowano urzadzenie, ktore na podstawie analizy pH sliny, krwi i moczu
diagnozowalo rozne dziwne schorzenia. I tez miedzy innymi wypowiadala sie
lekarka chwalac posrednio jego zalety. Maszyna kojarzyla mi sie z
urzadzeniem diagnozujacym opisywanym niedawno na tej grupie. Moze obudowe
miala lepsza.
Ostatnio na jakims komercyjnym kanale widzialem pewnego starszego kolege po
fachu, ordynatora, ktory zachwalal zalety hmm... bokserskiego balonu
treningowego firmowanego nb. przez 'Tigera' Michalczewskiego. Nie sadze zeby
ktokolwiek , kto chociaz widzial Rambo uwierzyl ze mozna cwiczyc moc
uderzenia i szybkosc unikow na balonie. Ale... tu zacytuje typowa wypowiedz
obroncy homeopatii, urynoterapii etc. ... moze cos w tym jest , a znajomej
ciotki podobno pomoglo. Ja w kazdym razie jestem niewiernym Tomaszem i
nomen-omen mam do tego prawo.
Jakis czas temu jeden z znanych naukowcow wstapil na lamach czasopisma o
tematyce parazielarskiej, sprawiajac zapewne niezla zagwozdke swojemu
asystentowi a mojemu koledze, ktory nawet na tej grupie staral sie niesc
oswiaty kaganiec.
Coz, mamy wolny kraj i platna panstwowa TV, ktora nie wydaje sie opierac
komercji.
Mozna sie wkurzac i dyskutowac z ludzmi w imie 'prawdy', ale prawda jest
taka, ze przypomina to wysilki DonKichota.
Nikomu nie mozna nakazac zeby korzystal tylko z naukowej medycyny. Przykro
jest widziec skutki ludzkiej glupoty, zwlaszcza majac swiadomosc, ze owa
glupota zostaje celowo podsycana w celu wyciagniecia kasy. Ale pecunia non
olet. I nie kazdy doktor ma zadatki Judyma i Don Kichota.

Osobiscie widze wyjscie w podnoszeniu ogolnego wyksztalcenia. Kazdy ma prawo
wyboru kogo sluchac i jakich wyborow dokonywac. Za glupote (niewiedze)
trzeba coraz czesciej placic. Za edukacje zreszta tez.

Tomasz Bandurski