Użytkownik "patix" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dqp83p$h4h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> widzisz - sensu w wypowiedziach nie ma - on jest w głowie
> tego co pisze i potem może ale nie musi pojawić się
> w głowie tego co czyta
> sensu - żywej myśli - nie da się przekopiować z głowy
> do głowy

Krzysztof Szymanek - filozof, logik i matematyk:
---------
Zwracamy uwagę, że nonsens w omawianym znaczeniu to nie zdanie
fałszywe, lecz sformułowanie, które nie wyraża żadnej myśli. Zdanie
"Kopernik napisał Marsyliankę" jest fałszywe, i to jaskarawie - ale
nie jest nonsensowne.
Nie zawsze nonsensowność jest widoczna na pierwszy rzut oka.
Mechanizmy komunikacji językowej powodują, że użytkownicy
spontanicznie dopatrują się sensu we wszystkich przedkładanych im
wypowiedziach (J. Riviere: "Jest niemożliwością, żeby człowiek
powiedział coś, co byłoby całkowicie pozbawione sensu"). Nonsens jest
więc mylnie brany za metaforę, abstrakcyjny skrót myślowy, przypisuje
mu się w sposób dowolny znaczenie, nierzadko wreszcie odbiorca nie
pojmujący sensu tłumaczy to własną niedomyślnością, brakami
wykształcenia itp.
Odnotujmy, iż wiele twierdzeń filozoficznych podejrzewanych jest o
nonsensowność. Do takich zalicza się np. "Nicość nicuje" [Heidegger],
"Ogólne jest duszą konkretnego" [Hegel], Byt jest (nie jest)
doskonały, Świat jest (nie jest) logiczny, Istnieje (nie istnieje)
wolna wola, Natura (nie) zachowuje się celowo. Przeczenia w nawiasach
dodano dla podkreślenia, że negacja nonsensu sama jest nonsensem.
Nonsens semantyczny może powstać na skutek użycia słów w sposób
niezwykły, bardzo odmienny od ich zwykłego językowego zastosowania.
Słowa wyrwane ze zwykłych związków frazeologicznych i semantycznych,
użyte w nowym, niezwykłym kontekście, tworzą zdania o nieuchwytnym
sensie. Poprawność rozumowania staje się wtedy trudna bądź niemożliwa
do skontrolowania. W następującym rozumowaniu zabiegowi takiemu
poddane jest słowo "zewnetrzny":
"Przyczyna jest zawsze zewnętrzna względem skutku. Poza bytem nie ma
nic. Gdyby byt podlegał zmianom, to byłby skutkiem jakiejś przyczyny,
która musiałaby - jako zewnętrzna względem skutku - znajdować się poza
bytem. Tymczasem poza bytem nie ma nic, czyli nie może tam być
również żadnej przyczyny."
Wiadomo, co znaczy, że "antena znajduje się na zewnątrz budynku", nie
wiadomo jednak, co znaczy to, że "przyczyna jest zewnętrzna względem
skutku".
--------------

> Ale to jest jednocześnie test sprawdzający -
> jeśli jesteś "zwolennikiem" "jak ?"

JAK - to podejście synchroniczne (historyczne)
DLACZEGO - to podejście diachroniczne (ahistoryczne)

Te dwa podejścia są komplementarne, a nie sprzeczne. Podejście
diachroniczne jest niemożliwe w fizyce teoretycznej, ponieważ prawa
fizyczne są uniwersalne. Dlatego fizycy nie pytają "dlaczego", tylko
"jak" - to nie mój wymysł, tak twierdził choćby Feynmann, na którego
Turyński również się powoływał. Oczywiście prywatnie mogą pytać
"dlaczego", ale to już filozofia, metafizyka (gr. 'to, co następuje po
fizyce' - nazwa wzięła się z porządku ksiąg u arystotelesa, ale, jak
widać, ma drugie dno), a nie fizyka.

#############

Przy wysyłaniu tego posta zrobiłem coś "nonsensownego" -
skrospostowałem na "wirtualną" (istniejącą jedynie mentalnie) grupę
news:pl.sci.neuronauki . DLACZEGO to zrobiłem?
Jest to test na doszukiwanie się sensu we wszystkim, co robią ludzie.