| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-01 10:25:13
Temat: Sielskie spanieWitam. Kilka miesięcy temu kupiłem dom na wsi. Urodziłem się w mieście i tam
też spędziłem dzeciństwo, więc można powiedzieć wieś wraz z jej sielskim
życiem jest dla mnie nowością. Poznałem już większość mieszkańców wioski (14
rodzin), kupuję od nich mleko i chleb prosto z pieca. Chciałbym się bardziej
zasymilować więc wyrzuciliśmy łóżko, kupiliśmy od sołtysa kilka snopków i
śpimy na sianie. Żona początkowo była zachwycona pomysłem, ale po paru
dniach zaczęła narzekać na niewygodę. Wyro już zabrali śmieciarze więc
powrotu do niego nie ma. Dużym problemem okazuje się dla nas sama słoma. Po
7-8 godzinach snu, gdy się budzimy mamy ją wszędzie: pod piżamą, w uszach we
włosach, jednym słowem wchodzi w każdą dziurę. Gdy wstaję z łóżka i idę do
łazienki słoma spada ze mnie robiąc trochę bałaganu. Od paru dni śpimy na
golasa żeby mniej się ta słoma do nas czepiała.
W związku z tym że pracuję w biurze maklerskim a żona w banku gdy jesteśmy w
pracy musimy wyglądać nienagannie. Jest to problemem bo mój garnitur i
garsonka żony zdają się przyciągać słomę jak lep muchy. Idziemy więc do
naszych biur a za nami zostają ślady ze słomy. Mamy ją w kieszeniach,
rękawach, nogawkach.
Teraz pytanie: czy możecie polecić jakiś olejek antystatyczny lub inny
środek do ciała, który zmniejszałby czepność słomy?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Witek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-01 10:34:26
Temat: Re: Sielskie spanie
Dnia 2003-04-01 12:25, Użytkownik W napisał:
> Witam. Kilka miesięcy temu kupiłem dom na wsi. Urodziłem się w mie?cie i tam
> też spędziłem dzeciństwo, więc można powiedzieć wie? wraz z jej sielskim
> życiem jest dla mnie nowo?ci?. Poznałem już większo?ć mieszkańców wioski (14
> rodzin), kupuję od nich mleko i chleb prosto z pieca. Chciałbym się bardziej
> zasymilować więc wyrzucili?my łóżko, kupili?my od sołtysa kilka snopków i
> ?pimy na sianie. Żona pocz?tkowo była zachwycona pomysłem, ale po paru
> dniach zaczęła narzekać na niewygodę. Wyro już zabrali ?mieciarze więc
> powrotu do niego nie ma. Dużym problemem okazuje się dla nas sama słoma. Po
> 7-8 godzinach snu, gdy się budzimy mamy j? wszędzie: pod piżam?, w uszach we
> włosach, jednym słowem wchodzi w każd? dziurę. Gdy wstaję z łóżka i idę do
> łazienki słoma spada ze mnie robi?c trochę bałaganu. Od paru dni ?pimy na
> golasa żeby mniej się ta słoma do nas czepiała.
> W zwi?zku z tym że pracuję w biurze maklerskim a żona w banku gdy jeste?my w
> pracy musimy wygl?dać nienagannie. Jest to problemem bo mój garnitur i
> garsonka żony zdaj? się przyci?gać słomę jak lep muchy. Idziemy więc do
> naszych biur a za nami zostaj? ?lady ze słomy. Mamy j? w kieszeniach,
> rękawach, nogawkach.
> Teraz pytanie: czy możecie polecić jaki? olejek antystatyczny lub inny
> ?rodek do ciała, który zmniejszałby czepno?ć słomy?
> Z góry dziękuję i pozdrawiam.
>
> Witek
>
Jesli to rzeczywiscie prawda co piszesz, to wynika z tego ze slome do
lozka pociales
na male kawaleczki, powinienes
polozyc cale lodyzki slomy bez klosow. Pozatym przescieradlo powinno byc
jutowe, jest trwalsze. Spalem troche na slomianym lozku i nic podobnego
do twoich przygod mi sie nie zdazalo.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-01 10:37:04
Temat: Re: Sielskie spanieRecently W wrote:
> Teraz pytanie: czy możecie polecić jakiś olejek antystatyczny lub inny
> środek do ciała, który zmniejszałby czepność słomy?
Tu jet własnie problem. Ta słoma cholernie sie czepia, i nawet jak już
pracowicie się ją usunie z ubrania, to i tak zawsze coś tam z butów wystaje...
Polecam sztuczną słomę, syntetyczną. Są nawet specjalne wersje, nadające się
do zamaskowania np łóżka wodnego...
--
Piotrek, priv: ctx13atwupe.peel
"It's better to keep your mouth shut and be thought a fool
than to open it and remove all doubt." Edgar Allan Poe
--
Wyslano przez news.atcom.net.pl
ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-01 10:42:12
Temat: Re: Sielskie spanie> Jesli to rzeczywiscie prawda
1 kwiecień !!!
MC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-01 10:52:13
Temat: Re: Sielskie spanie
"W" <k...@w...pl> wrote in message
news:b6bp6b$k6m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam. Kilka miesięcy temu kupiłem dom na wsi. Urodziłem się w mieście i
tam
> też spędziłem dzeciństwo, więc można powiedzieć wieś wraz z jej sielskim
> życiem jest dla mnie nowością. Poznałem już większość mieszkańców wioski
(14
> rodzin), kupuję od nich mleko i chleb prosto z pieca. Chciałbym się
bardziej
> zasymilować więc wyrzuciliśmy łóżko, kupiliśmy od sołtysa kilka snopków i
> śpimy na sianie. Żona początkowo była zachwycona pomysłem, ale po paru
> dniach zaczęła narzekać na niewygodę. Wyro już zabrali śmieciarze więc
> powrotu do niego nie ma. Dużym problemem okazuje się dla nas sama słoma.
Po
> 7-8 godzinach snu, gdy się budzimy mamy ją wszędzie: pod piżamą, w uszach
we
> włosach, jednym słowem wchodzi w każdą dziurę. Gdy wstaję z łóżka i idę do
> łazienki słoma spada ze mnie robiąc trochę bałaganu. Od paru dni śpimy na
> golasa żeby mniej się ta słoma do nas czepiała.
> W związku z tym że pracuję w biurze maklerskim a żona w banku gdy jesteśmy
w
> pracy musimy wyglądać nienagannie. Jest to problemem bo mój garnitur i
> garsonka żony zdają się przyciągać słomę jak lep muchy. Idziemy więc do
> naszych biur a za nami zostają ślady ze słomy. Mamy ją w kieszeniach,
> rękawach, nogawkach.
> Teraz pytanie: czy możecie polecić jakiś olejek antystatyczny lub inny
> środek do ciała, który zmniejszałby czepność słomy?
> Z góry dziękuję i pozdrawiam.
>
> Witek
>
No cóż, co nie którym słoma z butów zawsze będzie wyłazić, choćby nie
wiadomo jak drogi garnitur na siebie włożyli. Musisz się przyzwyczaić. Po
pewnym czasie wszyscy się przyzwyczają i będą traktować cię jak powietrze
więc przestanie ci to przeszkadzaać. :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-01 12:04:25
Temat: Re: Sielskie spanieOn Tue, 1 Apr 2003 12:25:13 +0200, "W" <k...@w...pl> wrote:
>Witam. Kilka miesięcy temu kupiłem dom na wsi. Urodziłem się w mieście i tam
>też spędziłem dzeciństwo, więc można powiedzieć wieś wraz z jej sielskim
>życiem jest dla mnie nowością. Poznałem już większość mieszkańców wioski (14
>rodzin), kupuję od nich mleko i chleb prosto z pieca. Chciałbym się bardziej
>zasymilować więc wyrzuciliśmy łóżko, kupiliśmy od sołtysa kilka snopków i
>śpimy na sianie. Żona początkowo była zachwycona pomysłem, ale po paru
>dniach zaczęła narzekać na niewygodę. Wyro już zabrali śmieciarze więc
>powrotu do niego nie ma. Dużym problemem okazuje się dla nas sama słoma. Po
>7-8 godzinach snu, gdy się budzimy mamy ją wszędzie: pod piżamą, w uszach we
>włosach, jednym słowem wchodzi w każdą dziurę. Gdy wstaję z łóżka i idę do
>łazienki słoma spada ze mnie robiąc trochę bałaganu. Od paru dni śpimy na
>golasa żeby mniej się ta słoma do nas czepiała.
>W związku z tym że pracuję w biurze maklerskim a żona w banku gdy jesteśmy w
>pracy musimy wyglądać nienagannie. Jest to problemem bo mój garnitur i
>garsonka żony zdają się przyciągać słomę jak lep muchy. Idziemy więc do
>naszych biur a za nami zostają ślady ze słomy. Mamy ją w kieszeniach,
>rękawach, nogawkach.
>Teraz pytanie: czy możecie polecić jakiś olejek antystatyczny lub inny
>środek do ciała, który zmniejszałby czepność słomy?
>Z góry dziękuję i pozdrawiam.
A jesteś pewien, że w Twojej wsi śpi się na sianie? O ile mi wiadomo,
na poznańskiej wsi śpi się na piecu, a słoma służy do palenia. Tak
jest tanio i...wystarczy tanio.
--
/slawek.d/szczecin
http://strony.wp.pl/wp/wind.driven/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-01 12:54:28
Temat: Re: Sielskie spanieWitaj.
Hmmmm, problem powinien pomoc rozwiazac nasz ukochany rzad wraz z cala
zgraja politykow. Bo z tego co widac po slomie w butach i braku jej na
marynarkach, radza sobie jakos z tym problemem.
Pozdrawiam
Piotr
p.s. tak na wszelki wypadek podaje do nich zbiorczy adres e-mail:
z...@k...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-01 16:16:00
Temat: Re: Sielskie spanieDobre, bardzo dobre...jak na prima aprillis.
Slome nalezalo by wlozyc w siennik, a na to przescieradlo tylko i wylacznie
z lnu - maklerze i bankierko! Spalam w dziecinstwie - bedzie ze 30 lat temu-
na sienniku, bylo przyjemnie, babcia co pare dni wietrzyla i przetrzepywala
go, aby byl nie klujacy
Ula
Użytkownik "W" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6bp6b$k6m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam. Kilka miesięcy temu kupiłem dom na wsi. Urodziłem się w mieście i
tam
> też spędziłem dzeciństwo, więc można powiedzieć wieś wraz z jej sielskim
> życiem jest dla mnie nowością. Poznałem już większość mieszkańców wioski
(14
> rodzin), kupuję od nich mleko i chleb prosto z pieca. Chciałbym się
bardziej
> zasymilować więc wyrzuciliśmy łóżko, kupiliśmy od sołtysa kilka snopków i
> śpimy na sianie. Żona początkowo była zachwycona pomysłem, ale po paru
> dniach zaczęła narzekać na niewygodę. Wyro już zabrali śmieciarze więc
> powrotu do niego nie ma. Dużym problemem okazuje się dla nas sama słoma.
Po
> 7-8 godzinach snu, gdy się budzimy mamy ją wszędzie: pod piżamą, w uszach
we
> włosach, jednym słowem wchodzi w każdą dziurę. Gdy wstaję z łóżka i idę do
> łazienki słoma spada ze mnie robiąc trochę bałaganu. Od paru dni śpimy na
> golasa żeby mniej się ta słoma do nas czepiała.
> W związku z tym że pracuję w biurze maklerskim a żona w banku gdy jesteśmy
w
> pracy musimy wyglądać nienagannie. Jest to problemem bo mój garnitur i
> garsonka żony zdają się przyciągać słomę jak lep muchy. Idziemy więc do
> naszych biur a za nami zostają ślady ze słomy. Mamy ją w kieszeniach,
> rękawach, nogawkach.
> Teraz pytanie: czy możecie polecić jakiś olejek antystatyczny lub inny
> środek do ciała, który zmniejszałby czepność słomy?
> Z góry dziękuję i pozdrawiam.
>
> Witek
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |