| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-12-10 23:13:16
Temat: Skandal w PradzeZapis dyskusji, która miała miejsce w piątek 5 grudnia w Pradze:
<<...
Vaclav Klaus:
Bardzo się cieszę, że mogę Was dzisiaj przywitać na Zamku Praskim.
Szczególnie mnie cieszy możliwość dyskusji dlatego, że wiem jak moje poglądy
i postawy są w mediach często demonizowane i przedstawiane w sposób
karykaturalny. Jest to szansa byśmy mogli bezpośrednio i bez zakłóceń
przedyskutować swoje postawy. Jestem tym, który zawsze mówił, że dla
członkostwa Republiki Czeskiej w Unii Europejskiej nie ma alternatywy. To ja
byłem tym, który w 1996 roku złożył do premiera Dinima wniosek Czech o
przystąpienie do UE. To ja podpisałem Traktat Akcesyjny. Stoimy na progu
czeskiego przewodnictwa w UE. Jestem przekonany, że z tym sobie bez
problemów poradzimy. Rząd i inne organy władzy Republiki Czeskiej są na to
przewodnictwo odpowiednio przygotowane.
Hans-Gert Pöttering:
Dziękujemy za przyjęcie. Jestem w Parlamencie Europejskim od 1979 roku, całe
swoje życie jestem "na usługach Europy". To, że Czechy są obecnie państwem
członkowskim UE, a wkrótce będą przewodniczyć Unii Europejskiej to cud, o
którym przed trzydziestu laty nam się nawet nie śniło. Chciałbym przeprosić
w imieniu kolegi Josepha Daula, który jest na wcześniej zaplanowanej wizycie
w Finlandii, ale rozumiem, że osobiście spotkaliście się tutaj na Zamku
Praskim kilka tygodni temu. Jest tradycją, że każdy z członków Konferencji
PE będzie miał podczas przyjęcia krótkie słowo i możliwość zadania pytań.
Proszę najpierw kolegę Schulza.
Martin Schulz:
W imieniu socjaldemokratów chciałbym powiedzieć, że jesteśmy gotowi wesprzeć
czeską prezydencję, która nie będzie łatwa. Będzie ona miała wpływ na
nadchodzącą kampanię wyborczą do PE oraz długo dyskutowane problemy, których
w UE nie można rozwiązać. Chodzi o pakiet klimatyczny, mimo że Francja ma
ambicję wynegocjowania tej kwestii jeszcze przed końcem roku. Potem Traktat
Lizboński, co do którego jest duża różnica zdań między Czechami a
stanowiskiem PE. Europejscy socjaliści będą walczyć o to, aby był
ratyfikowany. Traktat Lizboński jest konieczny, nieunikniony, absolutnie
niezbędny. Wiem, że w tym względzie ma Pan poniekąd kontrowersyjne poglądy,
panie Prezydencie.
Vaclav Klaus:
(żartobliwie) Przecież mnie znacie, ja nie jestem kontrowersyjny.
Martin Schulz:
(także żartobliwie) Ja jestem obecnie w PE znany z tego, że nie jestem
kontrowersyjny, więc będziemy się rozumieli.
Graham Watson:
Panie Prezydencie, my wszyscy znamy niemiecki, angielski, francuski,
hiszpański i włoski. Różnorodność językowa jest w Unii Europejskiej wielką
wartością. Życzymy Waszej prezydencji sukcesu. Będzie w niej dominować
konieczność poradzenia sobie z kryzysem finansowym i ekonomicznym. Ważne
jest, aby kontynuować agendę lizbońską. Historia pokazała, że znalezienie
rozwiązania umożliwia europejska solidarność, która pozwoliła nam zatrzymać
wejście Rosji do Gruzji, która pozwoliła na znalezienie rozwiązania kryzysu
finansowego. Większość dzisiejszych problemów ma charakter ponadnarodowy i
ich rozwiązanie można znaleźć na poziomie ponadnarodowym. Możemy mieć
odmienne poglądy ws. architektury "europejskiego domu", ale ważne jest, aby
ten dom był zbudowany.
Daniel Cohn-Bendit:
Przyniosłem Panu flagę, którą tu najwyraźniej wszędzie macie na Zamku
Praskim. To jest flaga Unii Europejskiej, tak ją postawię tutaj przed Panem.
To będzie trudne przewodniczenie. Czechy będą miały do czynienia z projektem
dyrektywy ws. prawa pracy i pakietem klimatycznym. Pakiet klimatyczny UE
reprezentuje mniejszą cząstkę, niż byśmy sobie życzyli. To konieczne, aby
tego minimum dotrzymać. Jestem przekonany, że zmiany klimatyczne stanowią
nie tylko zagrożenie, ale i niebezpieczeństwo dla dalszego rozwoju planety.
Opieram się na poglądzie naukowym i zgodzie większości w PE. Wiem, że się
Pan ze mną nie zgodzi. Może Pan wierzyć, w co chce, ja jestem przekonany, że
globalne ocieplenie jest rzeczywistością, nie jest to kwestia mojej wiary.
Traktat Lizboński: Pana pogląd na to mnie nie interesuje, chcę wiedzieć, co
pan zrobi, [gdy] zatwierdzi go czeski sejm i senat. Będzie Pan respektował
demokratyczną wolę przedstawicieli narodu? Będzie Pan musiał to podpisać.
Co więcej, chcę, aby Pan mi wyjaśnił, jaki jest poziom Pana przyjaźni w
panem Declan Ganley'em z Irlandii. Jak może Pan się spotykać z człowiekiem,
co do którego nie jest jasne, kto go opłaca? Będąc na swoim stanowisku, nie
może się Pan z nim spotykać. To jest człowiek, którego majątek pochodzi z
wątpliwych źródeł i chce je teraz wykorzystać na finansowanie swojej
kampanii wyborczej do PE.
Vaclav Klaus:
Muszę powiedzieć, że tym tonem nikt jeszcze ze mną tutaj nie mówił przez 6
lat mojej prezydentury. Nie jest Pan tutaj na paryskich barykadach.
Sądziłem, że taki styl komunikacji wobec nas skończył się 19 lat temu (razem
z upadkiem komunizmu - przyp. Fronda.pl). Widzę, że się myliłem. Ja bym
sobie nie pozwolił pytać Pana, z czego jest finansowana działalność
Zielonych. Jeśli zależy Panu na racjonalnej dyskusji przez te pół godziny,
które mamy na negocjacje, proszę Panie Przewodniczący oddać słowo dalszym
osobom.
Hans-Gert Pötering:
Nie, my mamy dosyć czasu. Mój kolega będzie kontynuował, ponieważ każdy z
członków będzie pytał Pana o co tylko chce. (Do Cohn-Bendita) Proszę
kontynuować.
Vaclav Klaus:
To niewiarygodne, czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem.
Daniel Cohn-Bendit:
Pan mnie jeszcze tutaj nie gościł. Z prezydentem Havlem rozumieliśmy się
zawsze bardzo dobrze. A co mi Pan powie o swoim stanowisku w sprawie prawa
antydyskryminacyjnego? Co do naszych finansów jeszcze będę Pana instruował.
Brian Crowley:
Ja jestem z Irlandii i jestem członkiem tamtejszej partii rządzącej. Mój
ojciec walczył całe życie o niepodległość przeciw brytyjskiej dominacji.
Wielu moich krewnych straciło z tego powodu życie. Mogę sobie zatem
pozwolić, żeby powiedzieć, że Irlandczycy chcą Traktatu Lizbońskiego. Przez
fakt, że po przyjeździe do Irlandii spotkał się Pan z Ganley'em, dopuścił
się Pan obrazy irlandzkiego narodu. Ten człowiek nie wykazał, z czego
finansował swoją kampanię. Spotkać się z kimś, kto nie posiada mandatu z
wyboru jest niebywałą zniewagą narodu irlandzkiego. Chcę Pana po prostu
poinformować, jak to odczuwają Irlandczycy.
Życzę Panu, aby był Pan w stanie wykonać program Waszego przewodnictwa. Aby
udało się Wam osiągnąć to, czego życzy Pan obywatelom europejskim.
Francis Wurz:
Francuski prezydent powiedział, że tarcza antyrakietowa nie jest dobra dla
Europy. Chciałbym zapytać Pana o Pańskie stanowisko w tej sprawie, Panie
Prezydencie.
Hanne Dahl:
Panie Prezydencie, dziękuję. Ja nie dam Panu żadnej flagi, ponieważ w moim
kraju uważa się za słuszne dawać razem z własną flagą także flagę
gospodarza, to w złym tonie darować jedną flagę. Pan Pöttering pewnie Panu
powie, że w wielu kwestiach ja nie dokonuję przeglądu Konferencji
przewodniczących PE, ale bardzo się cieszę, że się z Panem spotykam
osobiście. Nie zgadzamy się z polityką klimatyczną, ani z koncepcją
gospodarki rynkowej w Unii Europejskiej.
Jak już Pan powiedział, istnieje potrzeba, aby nie był Pan demonizowany w
Europie, a to, co dziś od pana usłyszałem, mnie zadowala. Nie jest Pan
demonem, ale odważnym prezydentem, który broni swoich poglądów. Zgadzam się
z Panem, że debatę należy w Europie kontynuować. Jest koniecznością, żeby
zapewnić wysoką frekwencję wyborczą w nadchodzących wyborach do PE. Jest
koniecznością, aby w Unii Europejskiej była możliwość sprzeciwu. Jest
możliwość sprzeciwu wobec jakiejś dyrektywy, ale nie można sprzeciwić się
traktatom. Jestem dumna z tego, że nie przyjęliście wszystkiego, co
przychodzi z Brukseli.
Irena Belohorská:
Ja będę mówić po angielsku, chociaż wiem, że pan prezydent zrozumiałby mnie,
gdybym mówiła po słowacku. Traktat z Nicei jest traktatem dla 15 krajów, ale
Unia się rozszerzyła. Traktat Lizboński jest traktatem dla 27 krajów i
dlatego jestem niezadowolona z tego, że najwyższy przedstawiciel jednego z
nowych krajów członkowskich występuje przeciw temu właśnie traktatowi, nad
którym wspólnie pracowaliśmy.
Vaclav Klaus:
Dziękuję za to nowe doświadczenie, które zyskałem spotkając się tu z
Państwem. Nie przypuszczałem, że coś takiego jest możliwe i w ciągu
ostatnich 19 lat nic podobnego nie przeżyłem. Myślałem, że to należy już do
przeszłości, że żyjemy w demokracji, ale w UE doprawdy działa
post-demokracja. Mówili Państwo o wartościach europejskich. Wartością
europejską jest przede wszystkim wolność i demokracja, zwłaszcza
poszanowanie dla obywateli państw członkowskich UE. To jest dziś w UE
szczególnie istotne. Trzeba tego bronić i starać się o to.
Przede wszystkim chciałbym podkreślić to, co myśli większość obywateli
Republiki Czeskiej, że dla nas, dla członkostwa w UE nie ma alternatywy. To
ja składałem wniosek o nasze przystąpienie do UE w 1996 roku, a w 2003 roku
podpisałem Traktat Akcesyjny.
Porozumienie w ramach Unii ma jednak mnóstwo alternatyw. Uznawać jedno z
nich za święte, nienaruszalne, w sprawie którego nie wolno zadawać pytań,
krytykować go, stoi w sprzeczności z samą istotą Europy.
Jeśli chodzi o Traktat Lizboński, chciałbym przypomnieć, że nie jest on
jeszcze ratyfikowany nawet w Niemczech. Traktat konstytucyjny, za który
uważany jest Lizboński, w referendum odrzucony został wolą dwóch innych
krajów. Jeżeli pan Crowley mówi o zniewadze irlandzkich wyborców, to muszę z
kolei przypomnieć, że największą zniewagą wobec irlandzkiego elektoratu jest
nierespektowanie tego, co zostało przegłosowane w czerwcowym referendum ws.
Traktatu Lizbońskiego. Ja spotkałem się w Irlandii z kimś, za kim stoi
zdanie większości w kraju, a Pan, panie Crowley, jest rzecznikiem poglądów,
które w Irlandii są mniejszościowe. To jest namacalny wynik referendum.
Brian Crowley:
Pan nie będzie mi mówił, jakie poglądy mają Irlandczycy. Jako Irlandczyk
wiem to najlepiej.
Vaclav Klaus:
Ja nie spekuluję o poglądach Irlandczyków. Ja tylko stwierdzam, jakie są
wymierne dane o ich stanowisku, wynikające z referendum.
Odnośnie Traktatu Lizbońskiego - u nas nie jest on ratyfikowany dlatego, że
o nim nie zdecydował nasz parlament. O to nie należy winić prezydenta.
Poczekajmy na decyzje obu izb parlamentu, to jest aktualna faza procesu
ratyfikacyjnego, w którym prezydent republiki nie odgrywa żadnej roli. Na
dzień dzisiejszy nie mogę podpisać traktatu, bo nie leży na moim stole.
Najpierw musi o tym zdecydować parlament. Dopiero wtedy ja będę się tą
sprawą zajmował. Jeśli chodzi o pakiet klimatyczny, czeski rząd będzie się w
tej sprawie kierował zasadą racjonalności.
Prawo antydyskryminacyjne - jestem przekonany, że to jest radykalnie złe
prawo, ale ja na jego przyjęcie, nawet gdybym chciał, nie mam wpływu. Jest w
parlamencie i tam nie ma większości potrzebnej do jego przyjęcia.
Pan Watson wspomniał o agendzie lizbońskiej - to już rzecz prawie
zapomniana. I słusznie zapomniana.
Kryzys finansowy - jestem przekonany, że w sprawie kryzysu finansowego
czeski rząd będzie po stronie zwolenników racjonalnych kroków. Nie byłoby
mądrym krokiem, żeby pod pretekstem walki z kryzysem, likwidować wolny
rynek. Myślę, że Republika Czeska jest w tym wypadku w korzystnej sytuacji.
Doświadczyła kryzysu finansowego i bankowego w latach 1997-98. Banki od tego
czasu zachowywały się bardzo odpowiedzialnie i nie są dzisiaj tak mocno
narażone na ryzyko. Teraz okazuje się to być zaletą.
Odnośnie radaru - w tym wypadku Czechy mają swobodę decyzji i same wybiorą,
co jest dla nich odpowiednie. Dla wielu ludzi u nas i dla mnie także, to
jest kwestia promocji więzi transatlantyckich. Mam nadzieję, że w dającej
się przewidzieć przyszłości ratyfikujemy odpowiednią umowę.
Hans-Gert Pöttering:
Jeszcze przed moją ostatnią wypowiedzią oddam słowo koledze Schulzowi.
Martin Schulz:
Unia Europejska jest unią suwerennych państw, a nie federacją. Z tego, co
Pan mówił rozumiem, że irlandzkie "nie" dla Traktatu, trzeba respektować. Co
jednak z szacunkiem wobec głosów wyborców w Hiszpanii, w Luksemburgu, którzy
znaczną większością głosów powiedzieli Traktatowi Lizbońskiemu "tak"?
Vaclav Klaus:
W UE jeszcze obowiązuje zasada jednomyślności, więc trzeba ją respektować.
Unia może funkcjonować tylko wtedy, o ile respektowane są jej własne reguły
i zasady. Należy wrócić do deklaracji z Laeken i renegocjować Traktat
Lizboński. Istnieje potrzeba decentralizacji, rozmów o tym, jak przywrócić
władzę na poziomie państw członkowskich, bliżej ich obywateli, jak przejść
od poziomu superpaństwa do poziomu międzyrządowego.
Hans-Gert Pöttering:
Jeszcze zanim powiem ostatnie słowo chciałbym powiedzieć, że Konferencja
Przewodniczących PE dyskutowała o terminie Pana wystąpienia w PE i proponuje
Panu 19 lutego. W kwietniu postaramy się o wystąpienie prezydenta a USA, a
parlament ma ostatnie posiedzenie 7 maja.
Wreszcie chciałbym coś powiedzieć i opuścić ten pokój na dobre. To, żeby
Pan nas porównywał do Związku Sowieckiego, jest więcej niż niedopuszczalne.
Każdy z nas ma swoje głębokie zakorzenienie w swoim kraju i w naszych
okręgach wyborczych. Chodzi nam o wolność i demokrację, o pojednanie w
Europie. My popieramy czeskie przewodnictwo, mamy dobrą wolę i nie jesteśmy
naiwni.
Vaclav Klaus:
Ja nie porównywałem Was ze Związkiem Sowieckim, słowo Związek Sowiecki nie
wypowiedziałem. Powiedziałem natomiast, że takiej atmosfery i stylu
negocjacji, jak dzisiejszy, nie doświadczyłem doprawdy przez minionych 19
lat w Republice Czeskiej.
Dziękuję Panom za możliwość spotkania z Wami, jako posłami PE. Jest to
doświadczenie odmienne od tych, które mam ze spotkań z prezydentami i
premierami krajów członkowskich UE...>>
Tłumaczenie tekstu ze strony:
http://www.klaus.cz/klaus2/asp/clanek.asp?id=p1PS0Kj
HXSg7
--
CB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-12-10 23:43:46
Temat: Re: Skandal w Pradzecbnet pisze:
> Zapis dyskusji, która miała miejsce w piątek 5 grudnia w Pradze:
on rzeczywiście mnie splonkował :)
--
http://www.lastfm.pl/label/trener
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-12-10 23:46:49
Temat: Re: Skandal w Pradzetren R pisze:
> cbnet pisze:
>> Zapis dyskusji, która miała miejsce w piątek 5 grudnia w Pradze:
>
> on rzeczywiście mnie splonkował :)
>
nie to co XL
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-12-11 00:16:38
Temat: Re: Skandal w Pradzeadamoxx1 pisze:
> tren R pisze:
>> cbnet pisze:
>>> Zapis dyskusji, która miała miejsce w piątek 5 grudnia w Pradze:
>> on rzeczywiście mnie splonkował :)
>>
> nie to co XL
ale po co się tak ograniczać? :)
btw - przed chwilą na tvn był "adwokat diabła" - oglądałeś może?
rewelacyjny film.
--
http://www.lastfm.pl/label/trener
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-12-11 00:18:44
Temat: Re: Skandal w Pradzetren R pisze:
> adamoxx1 pisze:
>> tren R pisze:
>>> cbnet pisze:
>>>> Zapis dyskusji, która miała miejsce w piątek 5 grudnia w Pradze:
>>> on rzeczywiście mnie splonkował :)
>>>
>> nie to co XL
>
> ale po co się tak ograniczać? :)
>
> btw - przed chwilą na tvn był "adwokat diabła" - oglądałeś może?
> rewelacyjny film.
>
nie, z tv nie mam w ogole stycznosci. Tzn teoretycznie mam, ale nie
ogladam. myslalem ze to serial jakis
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-12-11 00:40:27
Temat: Re: Skandal w PradzeOn 11 Gru, 00:16, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> adamoxx1 pisze:
>
> > tren R pisze:
> >> cbnet pisze:
> >>> Zapis dyskusji, która miała miejsce w piątek 5 grudnia w Pradze:
> >> on rzeczywiście mnie splonkował :)
>
> > nie to co XL
>
> ale po co się tak ograniczać? :)
>
> btw - przed chwilą na tvn był "adwokat diabła" - oglądałeś może?
> rewelacyjny film.
>
> --http://www.lastfm.pl/label/trener
Byłby lepszy gdyby Keanu umiał grać a nie tylko ładnie wyglądać
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-12-11 00:52:27
Temat: Re: Skandal w Pradzecbnet pisze:
> Tłumaczenie tekstu ze strony:
> http://www.klaus.cz/klaus2/asp/clanek.asp?id=p1PS0Kj
HXSg7
>
"W Paryżu głosowano nad każdym zdaniem tego dokumentu. Tak się pracuje w
IPCC. Trzeba pamiętać, że organizację powołali nie naukowcy, ale rządy.
-- Na ogół chodzi o szukanie bardziej wyważonych sformułowań, które są
dla wszystkich do przyjęcia. Trwa to bardzo długo -- wyjaśnia prof.
Kundzewicz. Równocześnie przyjmuje się właściwy raport, ale już nie
zdanie po zdaniu, bo trwałoby to tygodniami, ale paragraf po paragrafie.
Dlatego jest on publikowany kilka miesięcy później, po sprawdzeniu
niedoróbek edytorskich i usunięciu ewentualnych sprzeczności między
brykiem a raportem.
Ta odwrócona kolejność przedstawiania dokumentów przez IPCC -- najpierw
podsumowanie tomu, a dopiero potem jego całość -- wzbudza podejrzenia. --
Politycy dyktują naukowcom, co ma być w podsumowaniu, a następnie ci
drudzy przez kilka miesięcy usuwają z właściwego raportu wszystko, co
nie zgadza się z tym podsumowaniem -- komentuje prof. Zbigniew Jaworowski
z Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie, który
uważa, że obecny wzrost temperatury na Ziemi to wyłącznie efekt większej
aktywności Słońca. "
http://www.polityka.pl/na-dwoje-klimatolog-wrozyl/Le
ad30,1252,210114,18/
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-12-11 08:37:13
Temat: Re: Skandal w Pradzebazzzant pisze:
> On 11 Gru, 00:16, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
>> adamoxx1 pisze:
>>
>>> tren R pisze:
>>>> cbnet pisze:
>>>>> Zapis dyskusji, która miała miejsce w piątek 5 grudnia w Pradze:
>>>> on rzeczywiście mnie splonkował :)
>>> nie to co XL
>> ale po co się tak ograniczać? :)
>>
>> btw - przed chwilą na tvn był "adwokat diabła" - oglądałeś może?
>> rewelacyjny film.
>>
>> --http://www.lastfm.pl/label/trener
>
> Byłby lepszy gdyby Keanu umiał grać a nie tylko ładnie wyglądać
no pacino się nieźle zaprezentował, choć też mógł lepiej.
ale temat jest fajny i pointa też :)
--
http://www.lastfm.pl/label/trener
"quem bate para ensinar, ensina a bater"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-12-11 09:06:44
Temat: Re: Skandal w PradzeW całej tej sprawie widać wyraźnie i ponad wszelką wątpliwość jedno
IMHO: wielka grupa dzisiejszych naukowców to sprzedajne kurwy
na usługach politykierów, których realnie wcale nie interesuje nauka.
Dotyczy to IMHO zwłaszcza afery z "normalnością" homoli, oraz właśnie
kwestii rzekomego wpływu emisji CO2 na efekt ocieplania się Ziemi.
Dziś, kiedy skutki zwiększonej aktywności Słońca na innych planetach
naszego układu daje się oszacować empirycznie, wmawianie ludziom,
że oddychając przyczyniają się do katastrofy ekologicznej ma tyle
wspólnego z nauką, co twierdzenia Dawkinsa odnośnie nieistnienia
Boga IMHO, czyli nic (słownie: zero).
Czy konsekwencją demokracji jest stawianie opinii IDIOTÓW wyżej
niż opiniami osób nie wykazujących dawkinsowatych luzów pod kopułą?
Jeśli odpowiedź na to pytanie jest twierdząca, to czy demokracja
w dzisiejszej formule ma jakąś przyszłość?
W takiej sytuacji: wątpię bardzo.
--
CB
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ghpo8o$7qk$1@news.onet.pl...
> ... Politycy dyktują naukowcom, co ma być w podsumowaniu, a następnie
> ci drudzy przez kilka miesięcy usuwają z właściwego raportu wszystko, co
> nie zgadza się z tym podsumowaniem -- komentuje prof. Zbigniew Jaworowski
> z Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie, który
> uważa, że obecny wzrost temperatury na Ziemi to wyłącznie efekt większej
> aktywności Słońca. "
>
> http://www.polityka.pl/na-dwoje-klimatolog-wrozyl/Le
ad30,1252,210114,18/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-12-11 11:36:36
Temat: Re: Skandal w PradzeOn 11 Gru, 08:37, tren R <t...@p...pl> wrote:
> bazzzant pisze:
>
>
>
> > On 11 Gru, 00:16, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> >> adamoxx1 pisze:
>
> >>> tren R pisze:
> >>>> cbnet pisze:
> >>>>> Zapis dyskusji, która miała miejsce w piątek 5 grudnia w Pradze:
> >>>> on rzeczywiście mnie splonkował :)
> >>> nie to co XL
> >> ale po co się tak ograniczać? :)
>
> >> btw - przed chwilą na tvn był "adwokat diabła" - oglądałeś może?
> >> rewelacyjny film.
>
> >> --http://www.lastfm.pl/label/trener
>
> > Byłby lepszy gdyby Keanu umiał grać a nie tylko ładnie wyglądać
>
> no pacino się nieźle zaprezentował, choć też mógł lepiej.
> ale temat jest fajny i pointa też :)
>
Fajny, chociaż momentami razi naiwnością - "dlaczego prawnicy?" pyta
sztywniak Keanu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |