Chodzi mi o kobiety. czy rzeczywiscie jestesmy slabsze?? ok moze pod wzgledem
fizycznym (i to nie zawsze), ale psychicznie?...
podobno jest tak ze kobiety sa bardziej odporne na dlugotrwaly stres a faceci
na krotkotrwaly. pozatym jesli faceci muslieliby rodzic albo przez 9 miesiecy
znosic trudny ciazy to ciekawe jak by "spiewali"?.
dlatego czesto nie rozumiem skad ten brak szacunku dla kobiet, chodzi mi
szczegolnie o kraje muzulmanskie (slyszeliscie pewnie taki termin jak "honor
Killing"? jak nie to sluze wyjasnieniem:) ). ale nawet nie tam, nawet w
bardziej cywilizowanych krajach spotykamy sie czesto z brakiem szacunku dla
kobiet, typu a bo kobieta to slaba, to se nie poradzi itd...
dlaczego tak jest??

Kasia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl