Śliwka węgierka-coś zepsułam

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-10-15 06:13:51

Temat: Śliwka węgierka-coś zepsułam
Od: "marta " <l...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zasypałam jakiś m-ąc temu gąsiorki ze śliwkami,cukrem z nadzieją że zrobi się
pyszny soczek jak rok temu,niestety wyszedł troszeczkę z octowiały i jakiś
żadki.Czy jeszcze mogę coś z tego zrobić? Może jakieś wino.Jak ktoś coś może
poradzić,bardzo proszę bo szkoda tyle tego wylewać.Przy okazji chcę pozdrowić
wszystkich na grupie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-10-15 21:10:01

Temat: Re: Śliwka węgierka-coś zepsułam
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zasypałam jakiś m-ąc temu gąsiorki ze śliwkami,cukrem z nadzieją że
zrobi się
> pyszny soczek jak rok temu,niestety wyszedł troszeczkę z octowiały i
jakiś
> żadki.Czy jeszcze mogę coś z tego zrobić? Może jakieś wino.Jak ktoś coś
może

Wklikaj sobie w wyszukiwarce "śliwowica". To nie rzadkość!!!

--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/