Strona główna Grupy pl.misc.dieta Słodkości..

Grupy

Szukaj w grupach

 

Słodkości..

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-02-12 09:52:29

Temat: Słodkości..
Od: "Helenka" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Czy jeżeli mam chęć na coś słodkiego, taką nagłą i silną, to powinnam wybrać
lepiej np. kawałek gorzkiej czekolady niż mlecznej? Czy to w ogóle robi
jakąś różnicę?
Tak pytam czy można generalnie jakoś hierarchizować wartości odżywcze
słodkości czy to jest zwykły bezsens?

Pozdrawiam
Helenka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-02-12 10:26:56

Temat: Re: Słodkości..
Od: k...@i...pl (klinton) szukaj wiadomości tego autora

aloha Helenka,

Monday, February 12, 2007, 10:52:29 AM, you wrote:

> Witam,

> Czy jeżeli mam chęć na coś słodkiego, taką nagłą i silną, to powinnam wybrać
> lepiej np. kawałek gorzkiej czekolady niż mlecznej? Czy to w ogóle robi
> jakąś różnicę?
> Tak pytam czy można generalnie jakoś hierarchizować wartości odżywcze
> słodkości czy to jest zwykły bezsens?

nie wiem czy bezsens ale gorzka czekolada na pewno jest lepsza
jakosciowo
a poza tym nie sa slodkie ;] (poza gorzka krakowska)

--
pozdrawiam
klinton



----------------------------------------------------
------------------
Jak to robi Rasiak - zobacz >> http://link.interia.pl/f19ee

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.dieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-02-12 10:29:38

Temat: Re: Słodkości..
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Helenka" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:eqpdcr$893$1@news.task.gda.pl...
> Witam,
>
> Czy jeżeli mam chęć na coś słodkiego, taką nagłą i silną, to powinnam
> wybrać lepiej np. kawałek gorzkiej czekolady niż mlecznej? Czy to w ogóle
> robi jakąś różnicę?
> Tak pytam czy można generalnie jakoś hierarchizować wartości odżywcze
> słodkości czy to jest zwykły bezsens?
>
Tak,bezsens. Bo jak można hierarchizować produkty niezdrowe? Wiele osób
wybiera gorzką czekoladę, ale ona w zasadzie ma tyle samo cukru co deserowa.
Jest tylko o tyle wartościowsza, że zawiera mniej składników, czyli mniej
przetworzona.
Zastanów się nad czymś innym. Jaką zastosować dietę aby przestało ciągnąć do
słodkiego...:))) A jest to realne...
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-02-12 11:02:58

Temat: Re: Słodkości..
Od: "Helenka" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał:

> Tak,bezsens. Bo jak można hierarchizować produkty niezdrowe? Wiele osób
> wybiera gorzką czekoladę, ale ona w zasadzie ma tyle samo cukru co
> deserowa. Jest tylko o tyle wartościowsza, że zawiera mniej składników,
> czyli mniej przetworzona.
> Zastanów się nad czymś innym. Jaką zastosować dietę aby przestało ciągnąć
> do słodkiego...:))) A jest to realne...

Wiem, że jest to realne. Z powodzeniem (a może nie do końca jak widać) żyłam
na takiej diecie ponad rok, ale ja ogromnie lubię słodycze i takie
wyrzeczenia nie są dla mnie. Oczywiście nie mam na myśli jakiegoś objadania
się bez kontroli i umiaru.
Cóż..od lat prowadzę batalię sama ze sobą i lekko mi nie jest, a że wiodę
mało uregulowany tryb życia, to chyba żadna dieta nie będzie skuteczna.

Pozdrawiam
Helenka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-02-12 13:40:58

Temat: Re: Słodkości..
Od: maciek kanski <n...@s...maila> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 12 Feb 2007 10:52:29 +0100, Helenka wrote:
> Czy jeżeli mam chęć na coś słodkiego, taką nagłą i silną, to powinnam wybrać
> lepiej np. kawałek gorzkiej czekolady niż mlecznej? Czy to w ogóle robi
> jakąś różnicę?
> Tak pytam czy można generalnie jakoś hierarchizować wartości odżywcze
> słodkości czy to jest zwykły bezsens?
Masz zło oraz mniejsze zło, więc sama oceń, czy bezsensem jest wybierać
mniejsze zło od większego. Bo nie ma wątpliwości, że dostarczanie słodkości
nie jest zdrowe w ogólności, bo służy tylko zaspokojeniu zmysłu smaku.

Nagły napad łaknienia na słodkie wydaje mi się jest następstwem pewnych
braków w żywieniu; postaraj się nie dopuszczać do sytuacji, że nagle musisz
zjeść coś słodkiego np. jadając produkty o niskim IG, które na długo
zapewnią Tobie cukier.

Ale jak już jesz słodko to:
co do czekolad, Gorzka Wawel 90% ma 41% węglowodanów, sama weź sobie
etykietkę swojej mlecznej czekolady i sprawdź, co ma więcej węglowodanów, bo
mleczna mlecznej nie równa. Istotne jednak jest to, że gorzka mając malutki
IG (22 dla 70%, dla 90% na pewno mniej) spowoduje mniejszy wyrzut insuliny,
więc i jakość cukrów ma znaczenie - tego oczywiście na etykiecie już nie ma.
Są czekolady słodzone fruktozą, nie wypowiadam się, bo nie jadam.

Pozostając przy kakao: ja pijam tłuste, prosto od krowy mleko z dużą ilością
tłustego kakao i po takej bombie nie myślę o niczmy słodkim (mimo, że nie
słodzę - mleko jest wystarczająco słodkie); co wydaje mi się interesujące po
takiej bombie mam cały czas niski poziom cukru we krwi a mimo tego nie
bierze mnie na słodkie:)

Idąc dalej, robię sobie sernik, który ma raptem 12% węglowodanów (bywa, że
jem go na śniadanie), istnieją ciasteczka żytnie, szarlotki razowe. Byłem
raz częstowany czymś, co naprawdę nie było słodzone (słodycz pochodziła z
maku, kakao, migdałów, orzechów i mleka) i dało się zjeść jako deserek (nie
mam niestety przepisu)

Ja proponuję byś z dnia na dzień nie odstawiała słodkości, bo skończy się to
niepowodzeniem. Weź stopniowo ograniczaj ilość cukrów w słodyczach, czyli
robiąc ciasto stopniowo zmniejszaj ilość cukru w stosunku do przepisu - na
dzień dobry zacznij od 50%, naprawdę dużo da. Ponadto wyrzucaj mąkę z ciast
zwiększając ilość żółtek z jaj (ale nie dodawaj białek, bo będą wilgotne).

Raczej gotowe słodycze odstaw całkowicie, bo one są z definicji słodkie -
wyjątkiem IMHO jest właśnie gorzka, naprawdę gorzka (> 70%) czekolada oraz
szarlotki razowe lub ciasteczka słodzone fruktozą ze sklepów ze zdrową
żywnością. Zacznij od czekolady 70%, by docelowo skończyć na 90%.

Generalnie zawsze lepiej zrobić ciasto samemu bo wiesz co w nim będzie niż
kupić gotowe, nie dotyczy to tylko ciast ale wszystkiego, co zjemy.

Smacznego:)

--
http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-02-12 14:43:18

Temat: Re: Słodkości..
Od: "Helenka" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał:

> Masz zło oraz mniejsze zło, więc sama oceń, czy bezsensem jest wybierać
> mniejsze zło od większego. Bo nie ma wątpliwości, że dostarczanie
> słodkości
> nie jest zdrowe w ogólności, bo służy tylko zaspokojeniu zmysłu smaku.

Tak wiem, ale czasami moja pokusa bywa nie do odparcia.

> Nagły napad łaknienia na słodkie wydaje mi się jest następstwem pewnych
> braków w żywieniu; postaraj się nie dopuszczać do sytuacji, że nagle
> musisz
> zjeść coś słodkiego np. jadając produkty o niskim IG, które na długo
> zapewnią Tobie cukier.

Tak też czynię. Przynajmniej w większości przypadków.
Moje te tzw. 'napady' mają miejsce zazwyczaj przed okresem i ciężko mi się
wówczas obronić.

> Ale jak już jesz słodko to:
> co do czekolad, Gorzka Wawel 90% ma 41% węglowodanów, sama weź sobie
> etykietkę swojej mlecznej czekolady i sprawdź, co ma więcej węglowodanów,
> bo
> mleczna mlecznej nie równa. Istotne jednak jest to, że gorzka mając
> malutki
> IG (22 dla 70%, dla 90% na pewno mniej) spowoduje mniejszy wyrzut
> insuliny,
> więc i jakość cukrów ma znaczenie - tego oczywiście na etykiecie już nie
> ma.
> Są czekolady słodzone fruktozą, nie wypowiadam się, bo nie jadam.
>
> Pozostając przy kakao: ja pijam tłuste, prosto od krowy mleko z dużą
> ilością
> tłustego kakao i po takej bombie nie myślę o niczmy słodkim (mimo, że nie
> słodzę - mleko jest wystarczająco słodkie); co wydaje mi się interesujące
> po
> takiej bombie mam cały czas niski poziom cukru we krwi a mimo tego nie
> bierze mnie na słodkie:)

Hmm. Muszę więc wypróbować.

> Idąc dalej, robię sobie sernik, który ma raptem 12% węglowodanów (bywa, że
> jem go na śniadanie), istnieją ciasteczka żytnie, szarlotki razowe. Byłem
> raz częstowany czymś, co naprawdę nie było słodzone (słodycz pochodziła z
> maku, kakao, migdałów, orzechów i mleka) i dało się zjeść jako deserek
> (nie
> mam niestety przepisu)
>
> Ja proponuję byś z dnia na dzień nie odstawiała słodkości, bo skończy się
> to
> niepowodzeniem. Weź stopniowo ograniczaj ilość cukrów w słodyczach, czyli
> robiąc ciasto stopniowo zmniejszaj ilość cukru w stosunku do przepisu - na
> dzień dobry zacznij od 50%, naprawdę dużo da. Ponadto wyrzucaj mąkę z
> ciast
> zwiększając ilość żółtek z jaj (ale nie dodawaj białek, bo będą wilgotne).
>
> Raczej gotowe słodycze odstaw całkowicie, bo one są z definicji słodkie -
> wyjątkiem IMHO jest właśnie gorzka, naprawdę gorzka (> 70%) czekolada oraz
> szarlotki razowe lub ciasteczka słodzone fruktozą ze sklepów ze zdrową
> żywnością. Zacznij od czekolady 70%, by docelowo skończyć na 90%.
>
> Generalnie zawsze lepiej zrobić ciasto samemu bo wiesz co w nim będzie niż
> kupić gotowe, nie dotyczy to tylko ciast ale wszystkiego, co zjemy.
>
> Smacznego:)

Dzięki za rady.
Widzę, że trzeba będzie przemyśleć to i owo:)

Pozdrawiam
Helenka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-02-12 15:59:50

Temat: Re: Słodkości..
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Helenka" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:eqpue4$or2$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał:
>
> Dzięki za rady.
> Widzę, że trzeba będzie przemyśleć to i owo:)
>
Od przemyślenia tego czy owego ochota na słodkości nie przejdzie...:)))
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-02-12 17:14:31

Temat: Re: Słodkości..
Od: "Helenka" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał:

>> Dzięki za rady.
>> Widzę, że trzeba będzie przemyśleć to i owo:)
>>
> Od przemyślenia tego czy owego ochota na słodkości nie przejdzie...:)))

Mam nadzieję, że przejdzie od mojego zdrowego rozsądku :)

Pozdrawiam
Helenka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-02-12 20:36:33

Temat: Re: Słodkości..
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Helenka" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:eqq79l$7fa$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał:
>
>>> Dzięki za rady.
>>> Widzę, że trzeba będzie przemyśleć to i owo:)
>>>
>> Od przemyślenia tego czy owego ochota na słodkości nie przejdzie...:)))
>
> Mam nadzieję, że przejdzie od mojego zdrowego rozsądku :)
>
Nie obraź się, ale dobry rozsądek "działający stale" jest też podyktowany
dietą, i są tam nawet miejsca na słodkości, ale wytworzone wg specjalnych
przepisów.
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-02-12 21:54:20

Temat: Re: Słodkości..
Od: "OlekK" <o...@o...au> szukaj wiadomości tego autora


"maciek kanski" <n...@s...maila> wrote in message
news:slrnet0ri6.osv.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
> Ale jak już jesz słodko to:
> co do czekolad, Gorzka Wawel 90% ma 41% węglowodanów, sama weź sobie
> etykietkę swojej mlecznej czekolady i sprawdź, co ma więcej węglowodanów,
> bo
> mleczna mlecznej nie równa. Istotne jednak jest to, że gorzka mając
> malutki
> IG (22 dla 70%, dla 90% na pewno mniej) spowoduje mniejszy wyrzut
> insuliny,
> więc i jakość cukrów ma znaczenie - tego oczywiście na etykiecie już nie
> ma.
> Są czekolady słodzone fruktozą, nie wypowiadam się, bo nie jadam.

Mam przed sobą czekoladę gorzką Lindta 85% ważącą 100g. Tabela na jej
opakowaniu podaje:
węglowodany całkowite - 19g w tym cukry - 15g. 46g stanowią tłuszcze w tym
nasycone 27g.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co to jest indeks Dietmana?
Stereo 3D photography capture stereoscopic still and motion images
Pomysl na dobre zywienie
Poswiec chwile studentowi. [SPAM?]
co myslicie o obecnych pomidorach?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »