| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-09 08:34:32
Temat: Smierdzace kosmetyki ?No wlasnie, nacielam sie juz pare razy.
Nie rozumiem, jak pewne rzeczy mozna w ogole produkowac :(
Bylam ostatnio w Douglasie i wpadl mi w oczy balsam Revlonu Natural Honey z
aloesem w promocyjnej cenie.
Otworzylam butelke, powachalam i zapach wydal mi sie dosc neutralny - pewnie
dlatego, ze Douglas jest najbardziej "woniejaca" perfumeria i tam w ogole
wszystko zaczyna pachniec neutralnie po 5 minutach przebywania :)
W domu przyszedl czas na chwile prawdy ;) - otoz balsam ten - jak dla mnie -
cuchnie.
Pomyslam, ze moze jest jakis stary (ah, te promocje), ale nie - data
produkcji, kosystencja ok.
Przemoglam sie i posmarowalam sie nim - i musze powiedziec, ze jest super,
swietnie sie rozprowadza, fajnie nawilza... tylko ten "ZAPACH"...
Czy producenci kosmetykow nie maja nosow ????
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-09 09:10:19
Temat: Re: Smierdzace kosmetyki ?
Użytkownik " Kasia M." <d...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:at1kin$eqp$1@news.gazeta.pl...
> No wlasnie, nacielam sie juz pare razy.
> Nie rozumiem, jak pewne rzeczy mozna w ogole produkowac :(
> Czy producenci kosmetykow nie maja nosow ????
No wlasnie.
Ja czytalam bardzo pochlebne opinie o pudrze Lentheric (dawny Yardley).
Kupilam go sobie, bo pamietalam jak moja mama zachwycala sie Yardleyem i
stawala na glowie zeby go zdobyc w czasach, kiedy w sklepach byl tylko
szampon Bambino:)
Puder jest swietny.
Ale jego zapach moglby przewrocic konia:)))
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-09 10:28:06
Temat: Re: Smierdzace kosmetyki ?
Użytkownik Kasia M. <d...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:at1kin$eqp$...@n...gazeta.pl...
> No wlasnie, nacielam sie juz pare razy.
> Nie rozumiem, jak pewne rzeczy mozna w ogole produkowac :(
>
Oj ja tez sie nieraz nacielam, chociaz czasem to jest poprostu kwestia nosa.
NIe tak dawno ktos sie tu zachwycal migdalowymi kosmetykami z Avonu, a dla
mnie one smierdza, normalnie bylam przerazona jak je dostalam bo mialy tak
ladnie pachniec. Moze gdyby ten zapach nie byl taki intensywny to byloby do
zniesienia, a tak jak jedna sie w pokoju smarowala takim balsamem to
smierdzialo pol akademika.
Pozdrowka
Maga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-09 10:29:52
Temat: Re: Smierdzace kosmetyki ?
Użytkownik Kasia M. <d...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:at1kin$eqp$...@n...gazeta.pl...
> No wlasnie, nacielam sie juz pare razy.
> Nie rozumiem, jak pewne rzeczy mozna w ogole produkowac :(
>
Oj ja tez sie nieraz nacielam, chociaz czasem to jest poprostu kwestia nosa.
NIe tak dawno ktos sie tu zachwycal migdalowymi kosmetykami z Avonu, a dla
mnie one smierdza, normalnie bylam przerazona jak je dostalam bo mialy tak
ladnie pachniec. Moze gdyby ten zapach nie byl taki intensywny to byloby do
zniesienia, a tak jak jedna sie w pokoju smarowala takim balsamem to
smierdzialo pol akademika.
Pozdrowka
Maga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-09 14:35:54
Temat: Re: Smierdzace kosmetyki ?Puder jest swietny.
Lentheric (dawny Yardley).
>
> tez sie nim zachwycalam
> Ale jego zapach moglby przewrocic konia:)))
>
> a co zmienil sie nawet zapach? jak pamietam to zawsze mi sie podobal,
pachnial tak subtelnie i czesto go kupowalam.
cari
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-09 14:43:13
Temat: Re: Smierdzace kosmetyki ?
Użytkownik "cari" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:at29o4$hrq$1@news.tpi.pl...
> a co zmienil sie nawet zapach? jak pamietam to zawsze mi sie podobal,
> pachnial tak subtelnie i czesto go kupowalam.
Ale kupowalas Yardleya?
Nie wiem. moze ten zapach Lentherica moze sie komus podobac, na pewno nie
jest subtelny.
Jest bardzo mocny i taki jakis terpentynowy chyba.
A moze trafilam na wybrakowany egzemplarz bo na wizazu nikt nie pisal o tym
smrodku, a ja go nie moge zniesc!
Chyba go wezme na nasze krakowskie spotkanie i jak dziewczyny nie pospadaja
z krzesel to znaczy ze ja mam jakies klepki przestawione:)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-09 14:53:22
Temat: Re: Smierdzace kosmetyki ?
> Ale kupowalas Yardleya?
.
tak i to od dobrych paru lat
> > A moze trafilam na wybrakowany egzemplarz
>
a moze byl otwarty i dlugo lezal na wystawie?
> Chyba go wezme na nasze krakowskie spotkanie
> mnie niestety tam nie bedzie i nie powacham
> cari
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-09 14:59:44
Temat: Re: Smierdzace kosmetyki ?
Użytkownik "cari" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:at2aos$pk5$1@news.tpi.pl...
> a moze byl otwarty i dlugo lezal na wystawie?
Nie
Wlasnorecznie go wybralam z szufladki.
Zreszta to nie jest zapach przeterminowanego kosmetyku.
> mnie niestety tam nie bedzie i nie powacham
To przyjedz do nas:)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-09 23:22:22
Temat: Re: Smierdzace kosmetyki ?Użytkownik "Maga" <h...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:at1t9t$3cj$2@news.tpi.pl...
> NIe tak dawno ktos sie tu zachwycal migdalowymi kosmetykami z Avonu, a dla
> mnie one smierdza,
Jak dla mnie to one sa SUPER ;)
Chyba jedyny kosmetyk z Avonu, ktory mnie do siebie przekonal to wlasnie ten
migdalowy balsam.
--
Natchniuza
n...@p...onet.pl
"A bad woman is a sort of woman a man never gets tired of"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-09 23:24:10
Temat: Re: Smierdzace kosmetyki ?Użytkownik " Kasia M." <d...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:at1kin$eqp$1@news.gazeta.pl...
> Nie rozumiem, jak pewne rzeczy mozna w ogole produkowac :(
Mam taki korektor. Jest swietny. Dobrze sie rozprowadza i doskonale kryje.
Tylko cuchnie niemilosiernie. Na szczescie tego obrzydliwego zapachu nie
czuje sie juz po nalozeniu na twarz, ale po otwarciu opakowania mozna sie
przewrocic ;)
--
Natchniuza
n...@p...onet.pl
"A bad woman is a sort of woman a man never gets tired of"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |