Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Soki zamiast owoców

Grupy

Szukaj w grupach

 

Soki zamiast owoców

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2011-05-10 08:39:42

Temat: Soki zamiast owoców
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Jakoś mi średnio wchodzą owoce/warzywa, zawsze trzeba się babrać itd., w
pracy mi się nie chce, a pić trzeba :)

Wymyśliłem sobie, że kupuję sobie różne soki z fortuny/hortexu/tymbarka i
jakieś biedronkowe/lidlowe czasem. Soki są różne - głównie karotki,
grejpfrutowe, pomarańczowe. Oczywiście mowa o sokach 100%.

I tak rozważam teraz, czy taka forma przyjmowania owoców/warzyw jest OK?
Oczywiście w czystej postaci też je jadam, ale podejrzewam że znacząco
mniej niż powinienem, a te soki "wchodzą mi" wybitnie, tylko się obawiam
czy aby na pewno wyjdzie mi to na zdrowie ;)


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2011-05-10 09:13:24

Temat: Re: Soki zamiast owoców
Od: Arkady <p...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-05-10 10:39, Kapsel pisze:
>
> Jakoś mi średnio wchodzą owoce/warzywa, zawsze trzeba się babrać itd., w
> pracy mi się nie chce, a pić trzeba :)
>
> Wymyśliłem sobie, że kupuję sobie różne soki z fortuny/hortexu/tymbarka i
> jakieś biedronkowe/lidlowe czasem. Soki są różne - głównie karotki,
> grejpfrutowe, pomarańczowe. Oczywiście mowa o sokach 100%.
>
> I tak rozważam teraz, czy taka forma przyjmowania owoców/warzyw jest OK?
> Oczywiście w czystej postaci też je jadam, ale podejrzewam że znacząco
> mniej niż powinienem, a te soki "wchodzą mi" wybitnie, tylko się obawiam
> czy aby na pewno wyjdzie mi to na zdrowie ;)
>
>


Heh 100%, zejdz na ziemie. Soki 100% to ostatni raz pilem w tajlandii
jak sprzedawca przy mnie wyciskal i sok z pomaranczy smakowal jak z
pomaranczy nie jak kwas cytrynowy ktory u nas sprzedaja jako sok
pomaranczowy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2011-05-10 09:24:40

Temat: Re: Soki zamiast owoców
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-05-10 10:39, Kapsel pisze:
>
> Jakoś mi średnio wchodzą owoce/warzywa, zawsze trzeba się babrać itd., w
> pracy mi się nie chce, a pić trzeba :)
>
> Wymyśliłem sobie, że kupuję sobie różne soki z fortuny/hortexu/tymbarka i
> jakieś biedronkowe/lidlowe czasem. Soki są różne - głównie karotki,
> grejpfrutowe, pomarańczowe. Oczywiście mowa o sokach 100%.
>
> I tak rozważam teraz, czy taka forma przyjmowania owoców/warzyw jest OK?
> Oczywiście w czystej postaci też je jadam, ale podejrzewam że znacząco
> mniej niż powinienem, a te soki "wchodzą mi" wybitnie, tylko się obawiam
> czy aby na pewno wyjdzie mi to na zdrowie ;)

IMO soki sa ok, choc jesli pijesz glownie soki z owocow, to warto
sprawdzic sobie ilosc kwasu moczanowego we krwi, raz tam kiedys.
To kosztuje grosze, ale lepiej zeby potem nie bylo niespodzianek.
Poza tym lepiej pic soki nieklarowane, np. z miazszem niz klarowane,
poniewaz ich blonnik zatrzymuje wiekszosc cukru.
Dla mnie czyste soki sa troche za cierpkie i rozcienczam je woda,
cisowianka, ktora ma chyba najmniej chloru z latwo dostepnych, bo
przeciez bez sensu jest kupowac jakas kranuwe w butelkach.
Dodatkowo warto kupic jej troche wiecej i zrobic sobie wode
strukturyzowana. Po tygodniu jej picia roznica w samopoczuciu i kondycji
jest juz wyraznie odczuwalna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2011-05-10 11:54:46

Temat: Re: Soki zamiast owoców
Od: Witek <j...@p...p.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kapsel formulated on wtorek :
> Jakoś mi średnio wchodzą owoce/warzywa, zawsze trzeba się babrać itd., w
> pracy mi się nie chce, a pić trzeba :)
>
> Wymyśliłem sobie, że kupuję sobie różne soki z fortuny/hortexu/tymbarka i
> jakieś biedronkowe/lidlowe czasem. Soki są różne - głównie karotki,
> grejpfrutowe, pomarańczowe. Oczywiście mowa o sokach 100%.
>
> I tak rozważam teraz, czy taka forma przyjmowania owoców/warzyw jest OK?
> Oczywiście w czystej postaci też je jadam, ale podejrzewam że znacząco
> mniej niż powinienem, a te soki "wchodzą mi" wybitnie, tylko się obawiam
> czy aby na pewno wyjdzie mi to na zdrowie ;)

Musisz wziąć jeszcze po uwagę, że owoce i warzywa to nie tylko
składniki wyciskane w soku, ale jest cała masa innych substancji
potrzebnych organizmowi do wmiarę prawidłowego funkcjonowania - jak
choćby błonnik, a w soku to go jest "jak na lekarstwo"
;-)
Pozdrowienia Witek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2011-05-10 12:06:38

Temat: Re: Soki zamiast owoców
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 10 May 2011 11:24:40 +0200, Lebowski napisał(a):

> Dodatkowo warto kupic jej troche wiecej i zrobic sobie wode
> strukturyzowana. Po tygodniu jej picia roznica w samopoczuciu i kondycji
> jest juz wyraznie odczuwalna.

O co chodzi z tą wodą strukturyzowaną? :>


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2011-05-10 12:09:33

Temat: Re: Soki zamiast owoców
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 10 May 2011 13:54:46 +0200, Witek napisał(a):

>> I tak rozważam teraz, czy taka forma przyjmowania owoców/warzyw jest OK?
>> Oczywiście w czystej postaci też je jadam, ale podejrzewam że znacząco
>> mniej niż powinienem, a te soki "wchodzą mi" wybitnie, tylko się obawiam
>> czy aby na pewno wyjdzie mi to na zdrowie ;)
>
> Musisz wziąć jeszcze po uwagę, że owoce i warzywa to nie tylko
> składniki wyciskane w soku, ale jest cała masa innych substancji
> potrzebnych organizmowi do wmiarę prawidłowego funkcjonowania - jak
> choćby błonnik, a w soku to go jest "jak na lekarstwo"

Z błonnikiem też w międzyczasie obczaiłem, w sumie można trochę odzyskać
kupując soki z "farfoclami" chociaż ich ceny są już nieco dziwne ;]

Ogólnie to wychodzi, że jednak te soki to nie jest taki złoty sposób na
pewną moją niechęć (lenistwo?) do owoców i warzyw... bodaj spróbuję to
podzielić pół na pół chociaż ;)


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2011-05-10 13:26:14

Temat: Re: Soki zamiast owoców
Od: Arkady <p...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-05-10 14:09, Kapsel pisze:
> Tue, 10 May 2011 13:54:46 +0200, Witek napisał(a):
>
>>> I tak rozważam teraz, czy taka forma przyjmowania owoców/warzyw jest OK?
>>> Oczywiście w czystej postaci też je jadam, ale podejrzewam że znacząco
>>> mniej niż powinienem, a te soki "wchodzą mi" wybitnie, tylko się obawiam
>>> czy aby na pewno wyjdzie mi to na zdrowie ;)
>>
>> Musisz wziąć jeszcze po uwagę, że owoce i warzywa to nie tylko
>> składniki wyciskane w soku, ale jest cała masa innych substancji
>> potrzebnych organizmowi do wmiarę prawidłowego funkcjonowania - jak
>> choćby błonnik, a w soku to go jest "jak na lekarstwo"
>
> Z błonnikiem też w międzyczasie obczaiłem, w sumie można trochę odzyskać
> kupując soki z "farfoclami" chociaż ich ceny są już nieco dziwne ;]
>
> Ogólnie to wychodzi, że jednak te soki to nie jest taki złoty sposób na
> pewną moją niechęć (lenistwo?) do owoców i warzyw... bodaj spróbuję to
> podzielić pół na pół chociaż ;)
>
>


Co ciekawe araby czesto dodaja soli do sokow niewiadomo czemu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2011-05-10 13:55:17

Temat: Re: Soki zamiast owoców
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 10 May 2011 15:26:14 +0200, Arkady napisał(a):

>> Z błonnikiem też w międzyczasie obczaiłem, w sumie można trochę odzyskać
>> kupując soki z "farfoclami" chociaż ich ceny są już nieco dziwne ;]
>>
>> Ogólnie to wychodzi, że jednak te soki to nie jest taki złoty sposób na
>> pewną moją niechęć (lenistwo?) do owoców i warzyw... bodaj spróbuję to
>> podzielić pół na pół chociaż ;)
>>
>>
>
> Co ciekawe araby czesto dodaja soli do sokow niewiadomo czemu.

Dlaczego?


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2011-05-10 15:31:28

Temat: Re: Soki zamiast owoców
Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1y1s99t1j1moj$.dlg@kapselek.net...
> Tue, 10 May 2011 15:26:14 +0200, Arkady napisał(a):
>
>>> Z błonnikiem też w międzyczasie obczaiłem, w sumie można trochę odzyskać
>>> kupując soki z "farfoclami" chociaż ich ceny są już nieco dziwne ;]
>>>
>>> Ogólnie to wychodzi, że jednak te soki to nie jest taki złoty sposób na
>>> pewną moją niechęć (lenistwo?) do owoców i warzyw... bodaj spróbuję to
>>> podzielić pół na pół chociaż ;)
>>>
>>>
>>
>> Co ciekawe araby czesto dodaja soli do sokow niewiadomo czemu.
>
> Dlaczego?

Do soku pomidorowego?
Sałatka pomidorowa w płynie?

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2011-05-10 15:40:01

Temat: Re: Soki zamiast owoców
Od: Grzegorz Prędki <"klark[USUN"@TO][malpa]transkomp.com> szukaj wiadomości tego autora


> Co ciekawe araby czesto dodaja soli do sokow niewiadomo czemu.
>

Zeby sie nie odwodnic.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

małe doświadczenie, wycieczka
ZJODL BYM...
Jaka sól?
"Dynia słodka" - co to?
Dynia makaronowa - czas posiać :-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »