Strona główna Grupy pl.sci.psychologia (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?

Grupy

Szukaj w grupach

 

(Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-11-06 10:47:38

Temat: Re: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Saulo":

> Czy czlowiek zdrowy psychicznie musi byc mdly?

Ano właśnie, dobre pytanie.
Bo ja się czasami okropnie wqrwiam;) a później dopiero coś z tym robię.
I już nie wiem, zdrowam czy chora;)
E.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-11-06 11:30:30

Temat: Re: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Eva" <e...@w...pl> wrote in message news:9s8f6l$8cm$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Saulo":
>
> > Czy czlowiek zdrowy psychicznie musi byc mdly?
>
> Ano właśnie, dobre pytanie.
> Bo ja się czasami okropnie wqrwiam;) a później dopiero coś z tym robię.
> I już nie wiem, zdrowam czy chora;)
> E.

William Blake: "Tygrysy gniewu mądrzejsze są niż konie szkolnej nauki."
(z "Przysłów piekielnych" :-)

Pozdri

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-06 13:22:47

Temat: Re: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "Grzegorz Buczma" <N...@l...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

m...@g...pl napisał(a) w wiadomości:
<0...@n...onet.pl>...
>>
>>
.
>> Po pierwsze chodzi mi nie tylo o to "jak i co" pisze (rozumiane w
kontekście
>> posiadania własnego zdania) ale raczej o pewne aspekty czysto
merytoryczne -
>> jak nazwanie AK organ. terrorystyczną,
>
>wiesz moj dziadek byl w AK i mowil ze nie tylko patriotyzm tam dominowal,
poza
>tym Narodowe Sily Zbrojne swojego czasu palily i grabily wsie a zrobiono z
nich
>bohaterow - tylko dlatego ze byli przeciw komunistom(m. in.), w zaleznosci
od
>ustroju politycznego, za te same czyny, mozna byc bandyta lub bohaterem


Ze sie wtrace:
Po pierwsze rozmowa byla o AK a nie NSZ,
Po drugie: nawet jesli pojedyncze oddzialy AK dopuszczaly sie do mordow na
ludnosci cywilnej (np. na Wolyniu) to na pewno byly to wybryki nie do
zaakceptowania przez dowodzctwo oraz Rzad w Londynie ktoremu podlegala AK.
Pozatym w swietle faktow na podstawie Twojego argumentu chyba wszystkie
armie swiata biorace udzial w wojnach (a przynajmniej w II ws) mozna by
nazwac terrorystycznymi, wszak nie ma wojny bez gwaltow i przemocy na
ludnosci cywilnej, prawda?

Pozdrawiam
Grzegorz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-06 17:02:20

Temat: Re: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "Piotr Wołowik" <p...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


<z...@p...onet.pl> wrote in message
news:1928.00000573.3be7a378@newsgate.onet.pl...
> Mimir:
>
> Zaciekawil mnie fragment:
> /.../
> > Czlowiek w pelni zintegrowany psychicznie nie powinien sie wk...wic no
bo
> > niby o co.
>
> Czyli ta negatywna emocja nie powinna sie pojawic w pelni zintegrowanym
> psychicznie czlowieku?
>

penie zintegrowanie psychiczne otwierajace kontakt z nasza Jaznia, daje nam
zrozumienie i inne spojrzenie, czy czlowiek naprawde oswiecony i rozumiejac
cos moze byc poirytowany tym ze inni tego nie pojmuja, przeciez Jezus jak
udzielal nauk to by osiwial, gdy nawet jego bliscy uczniowie wykazywali sie
trywialna ignorancja i zrozumieniem

> Ciekawe... zastanawiam sie, czy czlowiek, nawet 'w pelni zintegrowany
> psychicznie' jest pozbawiony emocji?

jest pozbawiony emocji, numinosum JUnga promieniujacy z wnetrza czlowieka
daje calkowicie inna swiadomosc i rozumienie, nie chce mi sie na razie o tym
szczegolowo (zrobie to przy innym watku)pisac ale vide mistrzow zen lub
historie o nich

No bo, jezeli 'nie powinien' miec
> negatywnych, to dlaczego niby pozytywne mialyby byc 'lepsze'?
>

TO sa tylko duallizmu myslowe, ktore czlowiek majac rozwinieta funkcje
percepcyjna intelekt odnosi do swojego pojmowania. Wg Junga sa jeszcze
funkcje percepcyjne uczuciowa, intuicyjna , zmyslowa(integracja Jazni polega
na ich zesrodkowaniu). W zaleznosci od tego co u nas dominujace (u
wspolczesych ludzi dominuje percepcja intelektualna, kiedys np. byly cale
spoleczenstwa mistyczne itp)zaczynamy sie rozwodzic nad pewnymi
"sprzecznosciami" gdy faktycznie ich nie ma. Dlatego mi in system koanow w
buddyzmie zen aby czlowiek mogl to co pisze zrozumiec przez doswiadczenie.
Dlaatego nie odpowiadam na to gdyz moze nam brakowac wspolnej plaszczyzny
odniesienia do wujasnienia tego "pozytywne-lepsze, negatywne- gorsze".
Wspolna plaszczyzne moga ustalic tylko wspolno doswiadczenia. Ja znam ludzi
co wielcy psychologowie i rozwodza sie nad znaczeniem technik psychoterapii
Junga np. aktywna imaginacja, synchronicznosc itp sprawy, a nigdy tego nie
probojac doswiadczyc na sobie. Ja doswiadczylem i to doswiadczenie
calkowicie znienilo pojmowanie tego co wczesniej znalem teoretycznie.
Podobnie nie mozna mowic apodyktycznie na temat rozumienia slow Jezusa, gdy
aby je rozumiec to trzeba miec choc troche swiadomosc podobna do JEzusa, w
przeciwnym razie litera prawa stanie sie najwazniejsza i powstanie kolejna
sekta....


> Czy czlowiek w pelni zintegrowany psychicznie jest w stanie kontrolowac
emocje
> zanim sie jeszcze pojawia?
>

one sie nie pojawija u niego. Pewnen mistyk rzekl kiedys cos na temat tzw
poczucia wlasnej wartosci, kiedys tego nie rozumialem dopiero niedawno
pojalem co mial na mysli " czlowiek duchowo zintegrowany nie posiada czegos
takiego jak poczucie wysokiej wartoscia ani niskiej , on nie posiada
zadnego. Taki byl fenomem Jezusa ze mogl rozmawiac z grzesznikami wcale sie
nie uwazajac za lepszego ...."

ZAcytuje tu jeszcze JUnga(choc mi sie wyjatkowo nie chce): "To wyrastanie
[integracja Jazni] ujawnia sie w pozniejszym doswiadczeniu jako wzrost
poziomu swiadomosci. Na horyzoncie pojawiaja sie nowe, wyzsze lub szersze
zainteresowania i przez uzyskiwania takiego szerszego spojrzenia
nierozwiazywalny problem przestaje byc palacy. Nie zostal rozwiazany w
sposob logiczny. leczoslabl wobec nowych silniejszych tendencji zyciowych.
Ukazal sie w nowym swietle i przez to ulegl zmianie . To co na wyzszym
poziomie psychiki prowadzilo do wielkich komfliktow i PANICZNYCH EMOCJI , na
wyzszym poziomie osobowosci traktowane jest jak burza w dolinie widziana ze
szczytu wysokiej gory. NIE OZNACZA TO, ZE bURZA ZNIKA Z TEGO SWIATA, LECZ ZE
ZAMIAST BYC W NIEJ, JEST SIE PONAD NIA". uf..............


> No bo jesli sie pojawia, to czy moze je wykasowac, jak gdyby ich nigdy nie
bylo?
>
> No to moze sie on zdenerwowac czy nie?
>

odpowiedzialem cytatem Junga

> > Jezeli ktos jest swiadomy swoich kompleksow to one nigdy nad nim nie
> > zapanuja. To tylko co u nas nieswiadome ma nad nami kontrole, a im
wiecej
> > swiadomi jestesmy naszej nieswiadomosci to tym bardziej stajemy sie
zdrowsi
> > psychicznie.
>
> Kontrolowac mozna tylko to, co istnieje.
>

psycholog transpersonlny K. Pribram (vide Esalen) rzek ze mozg nie sluzy do
analizy tylko do interpretacji, wobec tego istniej dla NAS to czego jestesmy
swoadomi, oprocz tego istnieja rzeczy ktore sie nie snily filozofom....:)))

Mimir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-06 19:39:51

Temat: Re: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "Piotr Wołowik" <p...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


> > psychologiczne 'znaczenie', bo ja np. wogole bym nie pomyslal ze po
takim czyms
> > mozna sie 'obrazic'.
>
> Mam nadzieję pamiętasz :-)))

pamietam tylko przypomnij co. :-))))), poza tym ja zawsze podkreslam moje
"iluminackie macki"

> Tylko Krowa nie zmienia poglądów
> Zapomniał Wół jak...
> Pewnie pamietasz :-)))
>

pewnie pamietam, zapewne sie znamy juz skad indziej, bo nicki sie
zmieniaja....
Poza tym pragne zasugerowac ze czasami cos przejaskrawione i wygladajace
glupio do konca takie nie jest, wszystko zalezy od naszego paradygmatu
myslowego jak to sklasyfikujemy, cos dla jednych genialne dla innych jest
fnordem



> > > PS. (tak po staroświecku) czy fakt, że kolesia po prostu nie lubię
musisz na
> > > zywać "tłumienieniem" w sobie pewnych racji?
> >
> > nie lubimy u ludzi nie tyle ich, ile ich zachowan, ktore wlasnie u
siebie
> > stlumilismy i sie ich wyparlismy. Jezeli np. ja nie lubie u kogos
chamstwa, to
> > nie jest nic innego jak trzymam u siebie to pod szczegolna kontrola i
boje sie
> > o jawna ekspresje tego zachowania, poniewaz nieswiadomie nie chce sie
'znizyc'
> > do tego poziomu aby jako 'kulturalny' czlowiek nie zachowac sie w ten
sam
> > sposob.
> > Tak wiec nie tyle draznia nas ludzie ile ich cechy charakteru i postawy
ktore
> > my z wrogoscia potraktowlismy u siebie i zepchnelismy do Jungowskiego
Cienia,
> > pod mase Persony
>
> Nazwałbym to krócej - SPOKOJEM DUCHA
> Mam nadzieję, że ten post (Twój) znajdzie się w PSPHOME :-)))
>

co to jest PSPHOME?


> Jechałem dzisiaj z taksiarzem. Króciutki kurs, więc i myślenie moje
spóźnione.
> Stary merc. Zapach Babci. Gość "wypisz wymaluj" Picasso. Wąs, Fryz,
Profil.
> Można nie lubić Picassa. Guernic(k)i nie da się nie lubić.
> Jakie człowiek "spokojny" powinien "taksówkarzowi" zadać pytania?
> Czy powinien, być spokojny?
> Czy nawet wtedy powinien, być "spokojny"?
> Zintegrowany? Nadal?
>

odpowiem koanen to powinno Cie oswiecic: "Zachowaj spokoj w taksowce
starajac sie byc jednoczesnie zdenerwowany" :-)))))))))))

Mimir




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-06 19:43:13

Temat: Re: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "Piotr Wołowik" <p...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



> Kiedy czytam, jak czlowiek Zachodu pisze o Wschodzie, najczesciej mam
> niejasne przeczucie, ze cos upraszcza.
> A do analizy proponuje Ci np. fenomen zbiorowego gwaltu. Przyjmij
odpowiedni
> punkt odniesienia i przedstaw go w bieli pls.
>

odpowiem znowu slowami Junga aby to nie pochodzilo ode mnie: "od glebokiego
urazu psychicznego i stanu neurotycznego jest taki sam krok -do przezycia
mistycznego ,ktore moze odmienic calkowicie nasze zycie jak i taki sam krok
w kierunku choroby psychicznej"



> Ach jaki Ty jestes wyzwolony ze 'stereotypów' myslenia, Matko Bosko
> Kolorowa! :-)
>

to rzekles TY czy Twoj kompleks 'niedowartosciowania' ? :)))


> > Tak wiec nie tyle draznia nas ludzie ile ich cechy charakteru i postawy
> ktore
> > my z wrogoscia potraktowlismy u siebie i zepchnelismy do Jungowskiego
> Cienia,
> > pod mase Persony
>
> To bardzo ciekawa teza.;-) Wynika z niej, ze wszyscy, którzy nie zachowuja
> sie po chamsku i chamstwa u innych nie lubia, byli nimi kiedys (lub maja
to
> w swoim repertuarze), tylko to stlumili.

ta 'teze' Ty na podstwawie swoich przemyslen napisales, ja nic takiego nie
powiedzialem

> Ze ci którzy nie lubia nieuczciwosci, stlumili swoje przemozne pragnienie
> bycia nieuczciwym.

nalezy rozroznic to co w nas wywoluje emocjonalny stosunek od tego co jest
sprzeczne z oglnie przyjetym systemem moralno- etycznym

> Itd. itd.
>
> A jednak, jezeli ktos nie posiada pewnego zachowania w swoim repertuarze,
> nie musi to oznaczac, ze je stlumil, tylko ze np. nigdy go nie rozwinal.
>

nie twierdze ze nie, wyszedles poza to co napisalem , ja "wszystkiego" w
paru zdniach nie powiedzialem

> Poza tym, reakcje na cudze zachowania nie musza wynikac z naszej wlasnej
> konstrukcji, lecz równiez z empatii z osobami, których nieakceptowane
przez
> nas zachowanie dotyka.
>

rozbudowujesz moja wypowiedz na rzeczy ktorych ja przeciez nie negowalem
poprzednio


> Tak. Bo jak wiadomo tylko z powodu kompleksów czlowiek sie wkurwia. (vide
> Chrystus w świątyni - ja wiem, wkurwiło go bogactwo handlarzy (i to w domu
> jego ojca), bo sam był biedny (i to w domu swego ojca), tak?)
>

aby rozumiec Chrystusa to trzeba choc miec troche jego swiadomosci, to wtedy
sie pojmie dlaczego on robil to co robil i jak to robil . Nikt kto nie
zajmuje sie mistycyzmem nie pojmie "zwatpienia" Jezusa w ogrodzie
Getsemanii, tylko bedzie tworzyl rozne domysly na podstawie swojego
ograniczonego doswiadczenia i spojrzenia na ta sprawe o co moglo
rzeczywiscie chodzic.

> Czy czlowiek zdrowy psychicznie musi byc mdly?
>

wg Ciebie jest mdly i Twoich kryteriow oceny, ale wez pod uwage ze na Twoim
zdaniu i opinii swiat sie nie opiera....i twoja 'racja' wcale nie musi byc
ta jedynie najmadrzejsza.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-06 19:45:32

Temat: Re: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "Piotr Wołowik" <p...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Ze sie wtrace:
Po pierwsze rozmowa byla o AK a nie NSZ,
Po drugie: nawet jesli pojedyncze oddzialy AK dopuszczaly sie do mordow na
ludnosci cywilnej (np. na Wolyniu) to na pewno byly to wybryki nie do
zaakceptowania przez dowodzctwo oraz Rzad w Londynie ktoremu podlegala AK.
Pozatym w swietle faktow na podstawie Twojego argumentu chyba wszystkie
armie swiata biorace udzial w wojnach (a przynajmniej w II ws) mozna by
nazwac terrorystycznymi, wszak nie ma wojny bez gwaltow i przemocy na
ludnosci cywilnej, prawda?

dla jednej strony wojna w Afganistanie jest wojna z terroryzmem dla drugiej
'swieta wojna'- pisalem zelezy jakie jest nasze kryterium odniesienia



Mimir




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-06 21:15:52

Temat: Odp: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Piotr

> pewnie pamietam, zapewne sie znamy juz skad indziej, bo nicki sie
> zmieniaja....

To z innego świata pewnikiem :-))

> Poza tym pragne zasugerowac ze czasami cos przejaskrawione i wygladajace
> glupio do konca takie nie jest, wszystko zalezy od naszego paradygmatu
> myslowego jak to sklasyfikujemy, cos dla jednych genialne dla innych jest
> fnordem

Dzięki za sugestie :-)

> co to jest PSPHOME?

Wiesz? Dobre pytanie :-))) Ja je tu zadaje od dłuższego czasu. I nic.
Tajemnica wiekuista. Ale może Cię oświecą :-)))

> odpowiem koanen to powinno Cie oswiecic: "Zachowaj spokoj w taksowce
> starajac sie byc jednoczesnie zdenerwowany" :-)))))))))))

No wreszcie, ktoś mnie potraktował jak wieprza, perłami sypnął. :-)))
Strasznie się cieszę :-)) Ale jak Ci tak wspaniale idzie.
To Ci głowę pozawracam. (nie będę odkręcał- obiecuję :-)) )

Coś mi integracja nawala, bo mam nadal dylematy.

Pierwszy podstawowy - najważniejszy (dla mnie)
Wyznaczenie cywilizacyjne granicy pomiędzy dobrem i złem.
Nie jednostkowe, nie osobnicze. Cywilizacyjne.
(Takie jak przeciętny Bóg sobie upatrzył, by się wszystko kupy trzymało :-)) )

pytanie osobnicze 1
Cel - ustanowienie celu, nie jest specjalnie trudne, ale umiejscowienie efektu
za daleko, to miłe dla śmiertelnika. Całkowicie nie jasne dla przeciętnego Boga.
Niemożność?
Masz taki cel, który byłby realny?
I co zrobiłeś z dalszymi celami.

pytanie osobnicze 2
Co z przyjemnościami wynikającymi z Ciała? Chodzi mi głównie o odczuwanie
dwóch skrajnych przyjemności - Nienawiści i Miłości.
Miłość pominę - bo się ktoś posmarka :-))
Nienawiść - ta piana z ust toczona, drżenie ciała, pięści do bólu zaciśnięte.
Furia w oczach. Twarz nabiegła krwią. Oddech chrapliwy. Włos zjeżony.etc
Zaczyna mi tego strasznie brakować :-)))

pytanie osobnicze 3
Parę tysiącleci trwania "Nowej Cywilizacji" daje podstawę, by sądzić
o wieczności tejże.
Dlatego być może łatwo jest odsunąć jej schyłek.
Co o Tym sądzisz?

pytanie osobnicze nr 4
Pozwolisz przekrosować to na dwie dodatkowe grupy?
filozofię i fizykę?
:-))

Jeślim co odkręcił, to sobie przykręć i odpowiedz.
W zdrówkach...
eTT



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-06 22:29:05

Temat: Re: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "psphome" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9s9js7$12a$1@news.onet.pl...


Piotr:

> > co to jest PSPHOME?

eTaTa:

> Wiesz? Dobre pytanie :-))) Ja je tu zadaje od dłuższego czasu. I nic.
> Tajemnica wiekuista. Ale może Cię oświecą :-)))

eTaTo!
Jakaż tajemnica?

Piotrusiu!
:-)))

PSPHOME to serwis grupy dyskusyjnej:pl.sci.psychologia:

http://www.psphome.ipv6.htc.net.pl/psychologia.html

Możesz tam znaleźć wiele przydatnych informacji, które ułatwią Ci poruszanie
się po grupie.
Ponadto możesz obejrzeć buźki ludzi z którymi rozmawiasz (lub wybrane przez
nich obrazy, z którymi się utożsamiają) (Aleja użytkowników) :-)
Jeśli masz ochotę - poczytaj również wybrane posty z ostatnich miesięcy oraz
prześledź statystyki- będziesz wiedział co na grupie "w trawie piszczy"
:-))))) Są tam też różne psycho-bawiuńki ;)

No i zapraszamy na chat!
Własnie jest tam parę przemiłych osób... i ja... ;-)

pozdrawiam serdecznie
w imieniu redakcji psphome
Agnieszka (guniek).







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-06 22:34:49

Temat: Re: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "Piotr Wołowik" <p...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


> Coś mi integracja nawala, bo mam nadal dylematy.
>
> Pierwszy podstawowy - najważniejszy (dla mnie)
> Wyznaczenie cywilizacyjne granicy pomiędzy dobrem i złem.

de Mello znany z 'kontrowersyjnej' ksiazki "Przebudzenie"( ktora to
znalazla sie na indeksie ksiag zakazanych) rzekl: "dobro i zlo sa jedynie
ludzkim wartosciowaniem narzuconym na rzeczywistosc"

> Nie jednostkowe, nie osobnicze. Cywilizacyjne.
> (Takie jak przeciętny Bóg sobie upatrzył, by się wszystko kupy trzymało
:-)) )
>

de Mello ponownie stwierdzil i ja sie z tym zgadzam, ze czasami nie warto
probowac pojac cos co jest poza naszym poznaniem

> pytanie osobnicze 1
> Cel - ustanowienie celu, nie jest specjalnie trudne, ale umiejscowienie
efektu
> za daleko, to miłe dla śmiertelnika. Całkowicie nie jasne dla przeciętnego
Boga.
> Niemożność?
> Masz taki cel, który byłby realny?

Pascal postulowal kiedys rodzaj zakladu " jezeli zalozymy ze nie ma Boga a
On istnieje to stracimy, jezeli nie istnieje to niewiele zyskamy(jesli
chodzi o efemeerycznosc ludzkiego zycia), ale jezeli zalozymy ze istnieje
Bog - to czy On istnieje czy nie zawsze jestesmy na wygranej pozycji..."-
wiec takowo zalozylem. A moj cel to-potencjalnie czlowiek jest tym dla Boga
czym Jest, a nie co posiada(co oczywiscie nie wyklucza posiadania)...wiec
wniosek sie nasuwa sam

> I co zrobiłeś z dalszymi celami.
>

"szukajcie najpierw Krolestwa Bozego, a wszystko inne bedzie wam
dane"...jakkolwiek by to rozumiec

> pytanie osobnicze 2
> Co z przyjemnościami wynikającymi z Ciała?

"nic co ludzkie nie jest mi obce"

Chodzi mi głównie o odczuwanie
> dwóch skrajnych przyjemności - Nienawiści i Miłości.
> Miłość pominę - bo się ktoś posmarka :-))

milosc Agape wynika z rozwoju duchowego...nie trzeba sie do niej zmuszac bo
sprawia sama radosc...ponoc tak jest

> Nienawiść - ta piana z ust toczona, drżenie ciała, pięści do bólu
zaciśnięte.
> Furia w oczach. Twarz nabiegła krwią. Oddech chrapliwy. Włos zjeżony.etc
> Zaczyna mi tego strasznie brakować :-)))
>

coz moge poradzic, rytualy skutecznie od tego potrafia uwolnic

> pytanie osobnicze 3
> Parę tysiącleci trwania "Nowej Cywilizacji" daje podstawę, by sądzić
> o wieczności tejże.
> Dlatego być może łatwo jest odsunąć jej schyłek.
> Co o Tym sądzisz?
>

nie proboje dywagowac nad rzeczami ktorych swoim ograniczonym umuslem nie
bede w stanie pojac, A. Crowley rzekl "nic nie jest Prawda wszystko jest
dozwolone"... wierz i mysl tak aby w Twoim systemie bylo Ci mentalnie
dobrze, arbitralnosc Prawdy jest powszechnie znana...ale zapewnic
zrozumienie i zadowolenie psychiczne moze dac tylko doskonalenie siebie
wewnetrzne- tak rzekl Jung ze zrozumienie osiagane dzieki wlasnemu wysilkowi
i doswiadczeniu jest tym co nadaje sens ludzkiej egzystencji

> pytanie osobnicze nr 4
> Pozwolisz przekrosować to na dwie dodatkowe grupy?
> filozofię i fizykę?
> :-))
>

rob jak uwazsz, ja niczego nie ukrywam i sie moich pogladow nie wstydze,
autentycznosc zapewnia lepszy kontakt z ludzmi, niz ciagla obawa w stylu "co
o nmie powiedza lub pomysla gdy uzewnetrznie swoje poglady", zreszta
otaczamy sie ludzmi takimi jacy sami jestesmy, obawiajac sie afiliacji
przyciagamy do siebie podobnych ludzi... a jak wolimy zyc w zludzeniach to
kazdego indywidualna sprawa

zdrowia zycze
Mimir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy ktoś zna eksperymenty z paleniem tytoniu?
mam pytanie
Biologiczne sprzezenie zwrotne
Pułapka Emocji?
Pułapka racjonalizmu?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »