| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-24 16:00:04
Temat: Spadek żelazaWitam wszystkich grupowiczów, czytam tę grupe od 2 lat i zawsze znaję tu coś
ciekawego
Kochani pomóżcie
Jestem w 5 miesiącu ciąży i jetem bardzo szczęśliwa, ale słaba
Spada mi poziom żelaza -poradżccie co jeść aby poprawiła mi się morfologia.
I gdybym mogła prosić jakieś łatwe przepisy
Z góry dziękujeę
Agnieszka WW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-24 16:17:56
Temat: Re: Spadek żelazaAgnieszka Walewska-Wrobel wrote:
> Jestem w 5 miesi?cu ci??y i jetem bardzo szcze^?liwa, ale s^(3)aba
> Spada mi poziom ?elaza -porad?ccie co je?? aby poprawi^(3)a mi sie^ morfologia.
> I gdybym mog^(3)a prosi? jakie? ^(3)atwe przepisy
> Z góry dzie^kujee^
> Agnieszka WW
>
>
Gratuluję!!!
Nareszcie jakaś młoda odważna Matka-Polka
patrzę na przyszłość optymistyczniej!!!
dawniej twierdzono, że najwięcej żelaza jest w szpinaku i wątróbce
Nie wiem jak teraz Autorytety to znajdują, pewnie jeszcze w masie innych rzeczy.
Szpinak był tutaj wiele razy i jest naprawdę pyszny!
Wątróbka od czasu do czasu też niezła
ewa
--
Dawna Kuchnia _ /_
http://www.dawnakuchnia.republika.pl ('''')
~~~~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-24 20:03:40
Temat: Re: Spadek żelaza
Agnieszka Walewska-Wrobel napisał(a) w wiadomości: ...
>Witam wszystkich grupowiczów, czytam tę grupe od 2 lat i zawsze znaję tu
coś
>ciekawego
>Kochani pomóżcie
>Jestem w 5 miesiącu ciąży i jetem bardzo szczęśliwa, ale słaba
>Spada mi poziom żelaza -poradżccie co jeść aby poprawiła mi się morfologia.
ja pijalam kwas buraczany (inaczej barszcz czerwony) na surowo. Mozna zrobic
samemu albo metoda prob i bledow znalezc najsmaczniejszy, sprzedawany w
jarzyniakach. Byle nie koncentrat ;)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-24 20:22:07
Temat: Re: Spadek żelaza
Użytkownik Agnieszka Walewska-Wrobel <a...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:aclo7h$qgn$...@n...tpi.pl...
> Witam wszystkich grupowiczów, czytam tę grupe od 2 lat i zawsze znaję tu
coś
> ciekawego
> Kochani pomóżcie
> Jestem w 5 miesiącu ciąży i jetem bardzo szczęśliwa, ale słaba
> Spada mi poziom żelaza -poradżccie co jeść aby poprawiła mi się
morfologia.
> I gdybym mogła prosić jakieś łatwe przepisy
> Z góry dziękujeę
> Agnieszka WW
>
Ja mam permanentny klopot z anemia a w ciazy to w ogole tragedia. Same
potrawy nie wystarcza. Popros lekarza o preparaty zelaza, sa na rynku teraz
bardzo dobre, dobrze przyswajalne i nie rujnuja tak uzebienia. Z takich bez
recepty to dobrze wplywa na morfologie Materne. Ale to raczej zapobiegawczo,
przy anemii trzeba wejsc z czyms mocniejszym. Ja pokpilam sprawe w jednej
ciazy i dzidzius urodzil sie tez z anemia, wiec trzeba sie za to wziac. Z
produktow zywnosciowych to zielone salaty, brokuly, mieso.
Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-24 21:34:21
Temat: Re: Spadek żelaza> Kochani pomóżcie
> Jestem w 5 miesiącu ciąży i jetem bardzo szczęśliwa, ale słaba
> Spada mi poziom żelaza -poradżccie co jeść aby poprawiła mi się
morfologia.
> I gdybym mogła prosić jakieś łatwe przepisy
> Z góry dziękujeę
> Agnieszka WW
>
Ja mam permanentny klopot z anemia a w ciazy to w ogole tragedia. Same
potrawy nie wystarcza. Popros lekarza o preparaty zelaza, sa na rynku teraz
bardzo dobre, dobrze przyswajalne i nie rujnuja tak uzebienia. Z takich bez
recepty to dobrze wplywa na morfologie Materne. Ale to raczej zapobiegawczo,
przy anemii trzeba wejsc z czyms mocniejszym. Ja pokpilam sprawe w jednej
ciazy i dzidzius urodzil sie tez z anemia, wiec trzeba sie za to wziac. Z
produktow zywnosciowych to zielone salaty, brokuly, mieso.
Agata Solon, naturalna
>>>>>>>>>>>>>>>>>.
Byc moze, niektorym sztuczne preparaty pomagaja.
Mnie nie pomagaly., mimo podawania mi tego przez miesiac w szpitalu.
Lekarz powiedzial mi tak: prosze jesc pomidory, w nieograniczonej ilosci.
Naprawde pomoglo, i to w expresowym tempie [juz po wyjsciu ze szpitala].
Inna rzecz, ze ja nienawidze zamkniecia, a to tez mialo na pewno swoj
negatywny wplyw.
Szkoda, ze teraz nie ma pomidorow z ogrodka :(
Aniu, poza tym nalezy jesc buraki, w roznej postaci.
A najlepiej napisz, jakie masz zachcianki, moze wsrod tych 'zachcianek' jest
akurat cos, co zawiera duzo zelaza, ale Ty o tym nie wiesz?
Mam madra ksiazke i moge sprawdzic, ale dopiero po podaniu nazwy [burak,
szpinak, itp.].
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-24 21:34:21
Temat: Re: Spadek żelazaFrom: "Margolka Sularczyk" <m...@s...mowimy.won.panda.bg.univ.gda.pl>
ja pijalam kwas buraczany (inaczej barszcz czerwony) na surowo. Mozna zrobic
samemu albo metoda prob i bledow znalezc najsmaczniejszy, sprzedawany w
jarzyniakach. Byle nie koncentrat ;)
Margola
>>>>>>>>>>>>.
Grzes zrobil dobry przeglad czerwonych barszczykow na swojej stronie
mniammniam.
barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-24 22:41:21
Temat: Re: Spadek żelaza> Grzes zrobil dobry przeglad czerwonych barszczykow na swojej stronie
> mniammniam.
> barbara
Ale te barszczyki, to takie typu chemiczny "Instant", wiec chyba dla
przyszlej mamy nie bardzo...
Jezeli chodzi o sok buraczany (czysty sok z buraczkow z robiony metoda
domowa i tradycyjna), to z tego co wiem z nim trzeba bardzo uwazac... Kiedys
sporo czytalam o leczniczych wlasciwosciach ziol i warzyw, i z tego co
pamietam, to sok buraczkowy jest na pierwszym miejscu jesli chodzi o
oczyszczenie organizmu i poprawienie jakosci krwi (tak samo jak herbatka
pokrzywy), tylko kuracja zaczynala sie od lyzki stolowej chyba i dopiero po
kilku dniach, mzna bylo powoli zwiekszac, tez trzeba uwazac, bo czyszczaca
dzialalnosc soku buraczkowego moze powodowac ostre wymioty i biegunke.
Tyle pamietam. Ksiazke na ten temat niestety mam w domu, wiec nie moge teraz
nic wiecej napisac.
Zycze powodzenia i duzo zdrowia dla mamy i maluszka :o))
Bozenka z Wilna :o)
Warszawa - Wilno
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ICQ 81838200 http://bozena.samorzad.pw.edu.pl
www i FAQ grupy: http://kuchenna.host.sk
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-24 23:13:17
Temat: Re: Spadek żelazaFrom: "Bożena" <b...@s...pw.edu.pl>
> > Grzes zrobil dobry przeglad czerwonych barszczykow na swojej stronie
> > mniammniam.
> > barbara
>
> Ale te barszczyki, to takie typu chemiczny "Instant", wiec chyba dla
> przyszlej mamy nie bardzo...
>
sa omowione dwa w kartonikach :-)
reszta to rzeczywiscie 'instant'.
> Jezeli chodzi o sok buraczany (czysty sok z buraczkow z robiony metoda
> domowa i tradycyjna), to z tego co wiem z nim trzeba bardzo uwazac...
Kiedys
> sporo czytalam o leczniczych wlasciwosciach ziol i warzyw, i z tego co
> pamietam, to sok buraczkowy jest na pierwszym miejscu jesli chodzi o
> oczyszczenie organizmu i poprawienie jakosci krwi (tak samo jak herbatka
> pokrzywy), tylko kuracja zaczynala sie od lyzki stolowej chyba i dopiero
po
> kilku dniach, mzna bylo powoli zwiekszac, tez trzeba uwazac, bo czyszczaca
> dzialalnosc soku buraczkowego moze powodowac ostre wymioty i biegunke.
>
> Tyle pamietam. Ksiazke na ten temat niestety mam w domu, wiec nie moge
teraz
> nic wiecej napisac.
>
Buraczki mozna przeciez jesc pod kazda postacia - jako zupe domowa, buraczki
'tzw. zasmazane', surowka z buraczkow itp. itd.
Natomiast kuracje sokiem z burakow zdecydowanie odradzalabym - bo tu skutkow
nie mozna rzewidziec [mam na mysli te negatywne].
barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-25 11:43:54
Temat: Re: Spadek żelazaAgnieszko,
mialam podobny problem (troszke bedąc w ciąży, a potem zaraz po
porodzie).
Pomogły: sok z buraków (moja mama pracowicie codziennie robiła mi w
sokowirówce na 4 nieduże buraczki dawała dwa jabłuszka - naprawdę było
pyszne) oraz pokrzywa (do kupienia w aptece w torebkach). W zasadzie
piłam tylko to, ale warto było! Litrami!
Do tego niestety preparat żelaza w zastrzykach (to w szpitalu - tylko
pod scisłą kontrolą lekarza) a potem już w domciu - hemofer w
tabletkach.
Po za tym - wątróbka, mięsko ogólnie. Niestety żelazo z roslinek (np.
szpinak, brokuły) jest gorzej przyswajalne niż np. z mięska.
U mnie podczas pobytu w szpitalu (bylismy z synkiem aż 10 dni!) po
porodzie poziom żelaza bardzo się poprawił. Ja tam stawiałam na ten
soczek z buraczków i pokrzywę. I warto o to zadbać teraz, bo jak się
dzieciaczek urodzi z anemią, to niestety jest wiele problemów, bo trzeba
mu też wówczas podawać takie preparaty z żelazem :(((
pozdrawiam i życzę Ci dużo zdrówka
monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-25 13:27:42
Temat: Re: Spadek żelaza
Użytkownik "Margolka Sularczyk"
<m...@s...mowimy.won.panda.bg.univ.gda.pl> napisał w wiadomości
news:acm9et$cis$1@news.tpi.pl...
>
> ja pijalam kwas buraczany (inaczej barszcz czerwony) na surowo. Mozna
zrobic
> samemu albo metoda prob i bledow znalezc najsmaczniejszy, sprzedawany w
> jarzyniakach. Byle nie koncentrat ;)
>
> Margola
>
Chyba mi wybaczycie ze chlop sie wypowiada w takiej delikatnej sprawie jak
brak zelaza u dziewuchy , boje sie jednego ze buraki maja wlasciwosci
obnizania cisnienia . Radze jednak konsultowac z lekarzem .
Pozdrawiam
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |