| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2010-10-28 21:31:28
Temat: Re: Spicie......
Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w wiadomości
news:iacmpq$uva$1@news.onet.pl...
>> No to zapiekane ziemniaczki. Z piekarnika.
>> Maggi też śmierdzi.
>
> Ale nie tak jak frytki.
> Albo brokuły. Zwłaszcza w przecierze dla niemowląt. Niuniusiowi też
> zupełnie nie pasowało - wywaliłem słoiczek do kosza :)
No to obierz kilka ziemniaków, pokrój w niezbyt cienkie plasterki, ułóż na
blasze, posyp pokrojoną cebulą, białym pieprzem, wiórkami masła, blachę
szczelnie nakryj folią aluminiową i do piekarnika na godzinę (200 stopni).
> Mnie jakoś nigdy. No niestety, przyrządzone mięso świetnie pachnie i jest
> smaczne.
Tak naprawdę to najłatwiej upiec jakieś mięso. Mało zmywania i piecze się
samo.
Wystarczy kawałek schabu bez kości, trzeba zrobić w nim nożem dziurę, w
środku, napchać tam suszonych śliwek, posmarować olejem, posypać
przyprawami, solą, pieprzem, majerankiem, czosnkiem, czym tam lubisz, owinąć
folią aluminiową i na noc do lodówki.
Później wystarczy wyjąć, zapakować w rękaw z folii do pieczenia, dolać oleju
i wody i na blachę lub do żaroodpornego naczynia i piecze się samo ok. 1,5
godziny (180 stopni). Na kilkanaście minut przed końcem pieczenia można
zwiększyć temperaturę i rozciąć rękaw żeby schab się zrumienił. I już.
Jeśli lubisz zupy, to możesz ugotować jakąś na dwa dni i też obiad z głowy.
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2010-10-28 21:36:01
Temat: Re: Spicie......
Użytkownik "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl> napisał w wiadomości
news:4cc9ebb7$0$22798$65785112@news.neostrada.pl...
> No to obierz kilka ziemniaków, pokrój w niezbyt cienkie plasterki, ułóż na
> blasze, posyp pokrojoną cebulą, białym pieprzem, wiórkami masła, blachę
> szczelnie nakryj folią aluminiową i do piekarnika na godzinę (200 stopni).
Trzeba je tak ułożyć żeby plasterki opierały się jeden o drugi.
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2010-10-28 21:52:18
Temat: Re: Spicie......Dnia Thu, 28 Oct 2010 23:31:28 +0200, Veronika napisał(a):
> Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w wiadomości
> news:iacmpq$uva$1@news.onet.pl...
>
>>> No to zapiekane ziemniaczki. Z piekarnika.
>>> Maggi też śmierdzi.
>>
>> Ale nie tak jak frytki.
>> Albo brokuły. Zwłaszcza w przecierze dla niemowląt. Niuniusiowi też
>> zupełnie nie pasowało - wywaliłem słoiczek do kosza :)
>
> No to obierz kilka ziemniaków, pokrój w niezbyt cienkie plasterki, ułóż na
> blasze, posyp pokrojoną cebulą, białym pieprzem, wiórkami masła, blachę
> szczelnie nakryj folią aluminiową i do piekarnika na godzinę (200 stopni).
>
>
>> Mnie jakoś nigdy. No niestety, przyrządzone mięso świetnie pachnie i jest
>> smaczne.
>
> Tak naprawdę to najłatwiej upiec jakieś mięso. Mało zmywania i piecze się
> samo.
> Wystarczy kawałek schabu bez kości, trzeba zrobić w nim nożem dziurę, w
> środku, napchać tam suszonych śliwek, posmarować olejem, posypać
> przyprawami, solą, pieprzem, majerankiem, czosnkiem, czym tam lubisz, owinąć
> folią aluminiową i na noc do lodówki.
> Później wystarczy wyjąć, zapakować w rękaw z folii do pieczenia, dolać oleju
> i wody i na blachę lub do żaroodpornego naczynia i piecze się samo ok. 1,5
> godziny (180 stopni). Na kilkanaście minut przed końcem pieczenia można
> zwiększyć temperaturę i rozciąć rękaw żeby schab się zrumienił. I już.
>
> Jeśli lubisz zupy, to możesz ugotować jakąś na dwa dni i też obiad z głowy.
>
No już cicho, ciiicho, bo trzeci raz do lodówki nie polezę... :)
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2010-10-28 21:53:15
Temat: Re: Spicie......On 28 Paź, 23:31, "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl> wrote:
> Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w
wiadomościnews:iacmpq$uva$1@news.onet.pl...
>
> >> No to zapiekane ziemniaczki. Z piekarnika.
> >> Maggi też śmierdzi.
>
> > Ale nie tak jak frytki.
> > Albo brokuły. Zwłaszcza w przecierze dla niemowląt. Niuniusiowi też
> > zupełnie nie pasowało - wywaliłem słoiczek do kosza :)
>
> No to obierz kilka ziemniaków, pokrój w niezbyt cienkie plasterki, ułóż na
> blasze, posyp pokrojoną cebulą, białym pieprzem, wiórkami masła, blachę
> szczelnie nakryj folią aluminiową i do piekarnika na godzinę (200 stopni).
>
> > Mnie jakoś nigdy. No niestety, przyrządzone mięso świetnie pachnie i jest
> > smaczne.
>
> Tak naprawdę to najłatwiej upiec jakieś mięso. Mało zmywania i piecze się
> samo.
> Wystarczy kawałek schabu bez kości, trzeba zrobić w nim nożem dziurę, w
> środku, napchać tam suszonych śliwek, posmarować olejem, posypać
> przyprawami, solą, pieprzem, majerankiem, czosnkiem, czym tam lubisz, owinąć
> folią aluminiową i na noc do lodówki.
> Później wystarczy wyjąć, zapakować w rękaw z folii do pieczenia, dolać oleju
> i wody i na blachę lub do żaroodpornego naczynia i piecze się samo ok. 1,5
> godziny (180 stopni). Na kilkanaście minut przed końcem pieczenia można
> zwiększyć temperaturę i rozciąć rękaw żeby schab się zrumienił. I już.
>
> Jeśli lubisz zupy, to możesz ugotować jakąś na dwa dni i też obiad z głowy.
>
> V-V
Wystarczy ..., zostawić na noc, ... potem wystarczy, no naprawdę
Veronika, robi się samo.
Moje ulubione szybkie danie to Chapli kebab.
Trzeba pomieszać jednym garze mięso mielone, posiekaną cebulę,
pokrojone pomidory, jajko surowe, dorzucić łyżkę pasty czosnkowo -
imbirowej i pakistańską przyprawę z pudełka
Czekasz dwie godziny żeby się przegryzło, potem możesz przez dwa dni
podsmażać i wciągać z pita chlebem
Oczywiście problemem jest pasta i przyprawa, ale mam tego trochę
nawiezione od Irlandczyków, więc jakbyś Paweł reflektował to nie ma
sprawy
Fakt, że później w kuchni wspomnienie zapachowe pozostaje dość długo,
ale takie ostre orientalne potrawy mają swoją cenę
Nie jestem żadnym kucharzem, ale tego jednego ktoś mnie kiedyś
nauczył, więc musiałem się pochwalić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2010-10-28 22:00:16
Temat: Re: Spicie......
Użytkownik "bazzzant" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:91542200-77c6-4e4b-903c-d3a7e1dec438@a37g2000yq
i.googlegroups.com...
Wystarczy ..., zostawić na noc, ... potem wystarczy, no naprawdę
Veronika, robi się samo.
....................................................
..........................
Jak dla mnie to akurat takie żarcie robi się samo. Żadna filozofia napchać
śliwek do mięsa i posypać przyprawami, a następnie wstawić do piekarnika.
Spróbuj zrobić na przykład krokiety z pieczarkami. No to cholera się nijak
samo nie zrobi. Parę godzin w plecy.
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2010-10-28 22:13:33
Temat: Re: Spicie......W dniu 2010-10-28 23:31, Veronika pisze:
> Tak naprawdę to najłatwiej upiec jakieś mięso. Mało zmywania i piecze
> się samo.
> Wystarczy kawałek schabu bez kości, trzeba zrobić w nim nożem dziurę, w
> środku, napchać tam suszonych śliwek, posmarować olejem, posypać
> przyprawami, solą, pieprzem, majerankiem, czosnkiem, czym tam lubisz,
> owinąć folią aluminiową i na noc do lodówki.
Ja robię dziurki i w dziurki plasterki czosnku, posypuję przyprawą do
szaszłyków, odrobina oleju, w naczynie żaroodporne i od razu do pieca :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2010-10-28 22:15:20
Temat: Re: Spicie......W dniu 2010-10-28 22:35, Paweł pisze:
>> Maggi też śmierdzi.
>
> Ale nie tak jak frytki.
> Albo brokuły. Zwłaszcza w przecierze dla niemowląt. Niuniusiowi też
> zupełnie nie pasowało - wywaliłem słoiczek do kosza :)
Może być. Pamiętam, ze młodej jakiś słoik z mięsem z indyka nie pasował.
Teraz też nie przepada ;)
--
Pozdrawiam - Aicha (ale brokuły na parze są pyszne)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2010-10-28 22:17:46
Temat: Re: Spicie......W dniu 2010-10-28 21:37, medea pisze:
> proponuję przepis Nigelli na pierś z kurczaka. Filet (pojedynczy) z
> kurczaka kroi się na około 5 części. Moczy się te kawałki w maślance
> przez kilka godzin (to bardzo ważne, żeby długo moczyć! można rano
> włożyć do miseczki i zalać maślanką, a w porze obiadowej wyjąć). Potem
> te kawałki wyjmuje się z maślanki i obtacza się w pokruszonych słonych
> krakersach (np. Krakusa, nie trzeba dodatkowo używać soli), układa się
> je na ruszcie z piekarnika i piecze około 20-30 minut na termoobiegu w
> 180st. Wychodzą takie fajne chrupiące kawałki.
Ja ostatnio zrobiłam coś a la tempura - zamoczyłam pokrojone kawałki
piersi w ubitym białku z solą i czosnkiem granulowanym. Kilka minut
smażenia i gotowe.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2010-10-28 22:20:38
Temat: Re: Spicie......Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:iacslo$gbd$2@news.onet.pl...
>W dniu 2010-10-28 22:35, Paweł pisze:
>
>>> Maggi też śmierdzi.
>>
>> Ale nie tak jak frytki.
>> Albo brokuły. Zwłaszcza w przecierze dla niemowląt. Niuniusiowi też
>> zupełnie nie pasowało - wywaliłem słoiczek do kosza :)
>
> Może być. Pamiętam, ze młodej jakiś słoik z mięsem z indyka nie pasował.
> Teraz też nie przepada ;)
Nie, no, brokuły są super. Takie szybko podgotowane w wodzie, dodane do
zapieczonej soli pod beszamelem i zapieczone też pycha.
Ale smród zostaje, jak po kapuście :)
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi kulinarne. Muszę się zebrać. Tylko jeszcze
wyprostować parę spraw.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2010-10-29 04:11:58
Temat: Re: Spicie......
"Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
news:krzw03dt51sl.5eu8t8mod69u$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 28 Oct 2010 23:31:28 +0200, Veronika napisał(a):
>
>> Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w wiadomości
>> news:iacmpq$uva$1@news.onet.pl...
>>
>>>> No to zapiekane ziemniaczki. Z piekarnika.
>>>> Maggi też śmierdzi.
>>>
>>> Ale nie tak jak frytki.
>>> Albo brokuły. Zwłaszcza w przecierze dla niemowląt. Niuniusiowi też
>>> zupełnie nie pasowało - wywaliłem słoiczek do kosza :)
>>
>> No to obierz kilka ziemniaków, pokrój w niezbyt cienkie plasterki, ułóż
>> na
>> blasze, posyp pokrojoną cebulą, białym pieprzem, wiórkami masła, blachę
>> szczelnie nakryj folią aluminiową i do piekarnika na godzinę (200
>> stopni).
>>
>>
>>> Mnie jakoś nigdy. No niestety, przyrządzone mięso świetnie pachnie i
>>> jest
>>> smaczne.
>>
>> Tak naprawdę to najłatwiej upiec jakieś mięso. Mało zmywania i piecze się
>> samo.
>> Wystarczy kawałek schabu bez kości, trzeba zrobić w nim nożem dziurę, w
>> środku, napchać tam suszonych śliwek, posmarować olejem, posypać
>> przyprawami, solą, pieprzem, majerankiem, czosnkiem, czym tam lubisz,
>> owinąć
>> folią aluminiową i na noc do lodówki.
>> Później wystarczy wyjąć, zapakować w rękaw z folii do pieczenia, dolać
>> oleju
>> i wody i na blachę lub do żaroodpornego naczynia i piecze się samo ok.
>> 1,5
>> godziny (180 stopni). Na kilkanaście minut przed końcem pieczenia można
>> zwiększyć temperaturę i rozciąć rękaw żeby schab się zrumienił. I już.
>>
>> Jeśli lubisz zupy, to możesz ugotować jakąś na dwa dni i też obiad z
>> głowy.
>>
> No już cicho, ciiicho, bo trzeci raz do lodówki nie polezę... :)
>
> Pozdrawiam,
> M.
Są takie potrawy dojrzewające jak bigos - zupa ziemniaczana z serem wędzonym
lub boczkiem wędzonym, zupa grzybowa, leczo. No i paella - coraz
smaczniejsza w miarę ubywania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |