| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-11 16:12:14
Temat: Steridil 30czy to sa dobre tabledki antykoncepcyjne czy ktos moze sie na ich temat
wyrazic swoje opinie pozytywne i negatywne
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-11-11 17:08:58
Temat: Re: Steridil 30> czy to sa dobre tabledki antykoncepcyjne czy ktos moze sie na ich temat
> wyrazic swoje opinie pozytywne i negatywne
post z 20.10.2004 z godz.21.51 niejakiej Agatki i archiwum forum - dużo juz
było na ten temat
pozdr
Aska
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-11-11 19:15:27
Temat: Re: Steridil 30> czy to sa dobre tabledki antykoncepcyjne czy ktos moze sie na ich temat
> wyrazic swoje opinie pozytywne i negatywne
> czy to sa dobre tabledki antykoncepcyjne czy ktos moze sie na ich temat
> wyrazic swoje opinie pozytywne i negatywne
Bardzo dobre, bo:
1. bardzo tanie (najtańsze, coś ok. 3 zł)
2. zawierają mało, bo zaledwie 30 mikrogramów EE (to ten, który jest oskarżany
o wywoływanie raka piersi), a zarazem na tyle dużo by ryzyko indukcji torbieli
było mniejsze.
3. zawiera lewonorgestrel, najlepiej poznany gestagen stosowany przez 30 proc.
Europejek, ma działanie poprawiające cerę oraz w odróżnieniu od innych
zwiększa libido!
4. Jest Hamerykański..., a pamiętaj, że za Wielką Wodą są najbardziej
restrykcyjne warunki dopuszczenia leków do obrotu.
Ostatecznie pamiętaj jednak, że decyzja powinna być podjęta przez Ciebie w
trakcie rozmowy z Twoim lekarzem. Ostatecznie to on przepisze receptę.
Pozdrawiam,
demo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-11-12 14:28:05
Temat: Re: Steridil 30
d...@v...pl wrote:
> 4. Jest Hamerykański..., a pamiętaj, że za Wielką Wodą są najbardziej
> restrykcyjne warunki dopuszczenia leków do obrotu.
Moglbys to rozwinac ? Bo niedawno obilo mi sie o uszy, ze w UE okres
obowiazkowego testowania lekow jest dluzszy niz w USA. Nie dam sobie
jednak za to reki uciac, wiec chetnie dowiem sie, jak to naprawde jest.
D.
--
http://de.geocities.com/dunia77de/magic_moments_pl.h
tml
http://de.geocities.com/dunia77de/jeziora.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-11-12 15:27:16
Temat: Re: Steridil 30
> Moglbys to rozwinac ? Bo niedawno obilo mi sie o uszy, ze w UE okres
> obowiazkowego testowania lekow jest dluzszy niz w USA. Nie dam sobie
> jednak za to reki uciac, wiec chetnie dowiem sie, jak to naprawde jest.
Ja też nie wiem jak to jest na prawdę. Chodzi mi wyłącznie o efekt
psychologiczny. Posłuchaj:
Lek stosowany w chorobach nowotworowych z przerzutami do kości, produkowany
przez firmę niemiecką (niemiecką-niemiecką a nie wschodnioniemiecką - już w
tym miejscu zaczyna się psychologia marketingu farmaceutycznego). Na terenie
naszego kraju pojawia się odpowiednik (tylko na terenie naszego kraju bo w
innych nie został dopuszczony do obrotu), więc pojawia się odpowiednik.
RUMUŃSKI (!). Ogłądałem Twoje piękne zdjęcia podwodne i zauważyłem, że sporo
podróżujesz. A byłaś w Rumunii?, :-). Więc... Substancja czynna jest ta sama,
co więcej ten rumuński generyk został dopuszczony przez Urząd Rejestracji,
więc ktoś podpisał certyfikat, że lek jest OK i że to jest to samo co
oryginał. A Ty? Który wybrałabyś (tfu, tfu...) dla blisiej Ci osoby?
Ad rem! Stediril 30 to generyk niemieckiego Microgynonu 30. Jest jeszcze
Minisiston też niemiecki, tyle że z fabryki z byłego bloku wschodniego, różni
się między innymi tym, że to drażetki, a Microgynon to tabletki. Oczywiście
farmakolog z tej drobnej różnicy zrobiłby wielką różnicę, ale tak naprawdę nie
ma to znaczenia. Wreszcie kolejny to Rigevidon.
Najtańszy jest Stediril, zaraz potem Rigevidon. Microgynon jest trzykrotnie
droższy, a ten ostatni 8-krotnie!
Więc wybór pada na Stediril i Rigevidon, tak?
No TAK!, ale Rigevidon jest węgierski...
Który wybierasz? Tańszy amerykański, czy odrobinę droższy węgierski?
Odpowiadając na Twoje pytanie: długość rejestracji nie ma tu nic do rzeczy,
chodzi raczej o prawodawstwo, które pozwala w USA rościć poszkodowanym aż do
bólu.
Przypomniała mi się historia pewnej amerykanki, która wpadła pod samochód
dostawczy i ten złamał jej nogę. Prawnik poinformował ją, że może starać się o
odszkodowanie w wysokości 500 dolarów. Dla porządku, na koniec rozmowy, by nie
było, że ją spławia, prawnik zapytał się jak wyglądał ów samochód. "Był duży,
czerwony i miał napis... Coca-Cola" - padła odpowiedź. Ostatecznie prawnik
wywalczył pół milona, czyli 1000 razy więcej, :-))).
To prawo odszkodowawcze powoduje, że jeśli coś jest zarejestrowane w USA, to
jest OK, bo jak nie to...
Choć to nonsens, wiele osób wnioskuje z tego, że amerykańskie to dobre, a
takie same tyle, że węgierskie (rumuńskie, polskie...) jest be!
Argumentu, że to "hamerykńskie" w poście powyżej, użyłem jako przeciwwagę do
TANIE.
Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych nurkowych eskapad.
demo
P.S. Zostałem powalony wczoraj przez program z Martyną..., no jak jej tam?!
Nurkowała z Tiger Shark oraz Great White!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-11-12 20:41:20
Temat: Re: Steridil 30> Stediril 30 to generyk niemieckiego Microgynonu 30. Jest jeszcze
> Minisiston też niemiecki, tyle że z fabryki z byłego bloku wschodniego,
różni
> się między innymi tym, że to drażetki, a Microgynon to tabletki.
Minisiston różni się bardziej. ma inne dawki i nie ma sensu wymieniać go
wsród generyków microgynonu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-11-13 11:35:45
Temat: Re: Steridil 30
> Minisiston różni się bardziej. ma inne dawki i nie ma sensu wymieniać go
> wsród generyków microgynonu.
Dlatego napisałem "między innymi", a ponieważ zawiera również levonorgestrel,
więc jest sens... Nie wymieniłem natomiast Grawistatu 250, Triquilaru i
Trisistonu ze względów oczywistych.
Pozdr.
demo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |