Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Robert Lenczuk" <r...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta,pl.rec.kuchnia
Subject: Stewia
Date: Sun, 21 Jul 2002 13:08:03 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 24
Message-ID: <ahe4oe$l9i$1@news.tpi.pl>
Reply-To: "Robert Lenczuk" <r...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pb62.przemysl.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1027249743 21810 213.77.221.62 (21 Jul 2002 11:09:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 21 Jul 2002 11:09:03 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:8429 pl.rec.kuchnia:117516
Ukryj nagłówki
Witam wszystkich serdecznie.
Czy ktos z szanownych grupowiczow ma jakies doswiadczenia w uprawie Stewii?
Bo ja nabylem kilka sadzonek w polowie maja i rosna sobie bardzo ladnie. I
teraz sie zastanawiam, jak i kiedy przejsc do czesci praktycznej czyli do
pozyskiwania lisci do suszenia. Czy mozecie mnie naprowadzic? Jestem
zupelnie zielony w tej kwestii wiec nie wiem czy i kiedy te liscie nalezy
zrywac a jezeli tak to ktore (mlode, stare, z gory, z dolu) i w jakiej
ilosci? Bo zupelne ogolocenie tej roslinki chyba nie wchodzi w rachube?
Sorki, jezeli pytanie jest glupie ale zupelnie sie na tym nie znam.
Wprawdzie razem z sadzonkami przyslano mi ulotke z informacjami o uprawie
ale nie ma tam ani slowa o tym co dalej poczac.
Niewtajemniczonych informuje, ze Stevia rebaudiana to takie zielsko, z
ktorego liscie suszy sie i rozdrabnia i w efekcie dostaje sie substancje
250-300 razy slodsza od sacharozy ale za to z zerowa liczba kalorii. Jako,
ze jestem na Montignacu od jakiegos czasu, takie cos bardzo by sie przydalo,
chocby do sporzadzenia ketchupu wlasnej roboty bo wszystkie sklepowe sa
slodzone, ze o innych mozliwosciach, ktore sie otwieraja nie wspomne.
Z gory dziekuje i pozdrawiam
Robert Lenczuk
|